Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 223022.38 kilometrów w tym 7915.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:2199.00 km (w terenie 30.00 km; 1.36%)
Czas w ruchu:83:04
Średnia prędkość:26.47 km/h
Maksymalna prędkość:74.00 km/h
Suma podjazdów:13810 m
Suma kalorii:33723 kcal
Liczba aktywności:35
Średnio na aktywność:62.83 km i 2h 22m
Więcej statystyk
  • DST 265.00km
  • Czas 08:29
  • VAVG 31.24km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 4336kcal
  • Podjazdy 1870m
  • Sprzęt Cross Peleton
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton ,,Żądło Szerszenia" w Trzebnicy

Sobota, 30 kwietnia 2011 · dodano: 02.05.2011 | Komentarze 3

Obudziłem się o 5:30, poleżałem do 6:30 kiedy trzeba było zacząć się przygotowywać do startu. Przed 7:00 dojechał Łukasz. Przywitaliśmy się i poszliśmy do sklepu po zakupy na śniadanie. Zjedliśmy i przed 8:00 zeszliśmy do biura zawodów. Start pierwszego: pana Janka o 7:58. Pierwszy z naszych: Łukasz wyruszył o 8:12, Mirek, Tomek i Michał o 8:32 i ja o 8:50.
Przez miasto jechaliśmy za motocyklistami i tempo około 30km/h. Za miastem wzrosło do 32-35km/h i jechaliśmy po zmianach. Po 2 kilometrach wyprzedziła nas grupa z dużą ilością osób z FS(forumszosowe.org), doczepiliśmy się do nich i był ogień 42-45km/h, chwilę się utrzymaliśmy i w trójkę odpadliśmy i jechaliśmy dalej swoim tempem 32-36km/h. Po drodze zbieraliśmy kolejne osoby i w 4-5osobowej grupie jechaliśmy przez około 35km. Po 20km od startu, kiedy bylem na zmianie w końcu grupy była kraksa, jeden z naszych przewrócił się i trochę był poobijany, ale zatrzymaliśmy się na kilka minut i kiedy wszystko było w porządku to ruszyliśmy dalej. Dwójka odpadła i jechaliśmy dalej we trzech. Dawaliśmy zmiany po ok. 2 minuty. Po drodze złapaliśmy kolejnego i jechaliśmy we czterech. Dojechaliśmy do skrętu do lasku. Na zakręcie był piasek i jechałem jako pierwszy i zaliczyłem glebę. Znowu 2 minuty do tylu, koledzy pojechali a ja się pozbierałem i wlekłem się przez te 3,8km dziurawej drogi, kiedy zaczął się dobry asfalt to przycisnąłem i jechałem ok.40km/h. Doszedłem grupkę po ok. 2km i dalej jechaliśmy razem do pierwszego podjazdu, kiedy grupka została a mnie złapał kryzys i wlekłem się 25km/h pod górkę. Złapałem parę osób ale dla mnie to bez znaczenia. Po zjazdach były kolejne prostki i niewielkie wzniesienia. Prędkość nie spadała poniżej 30km/h. Przy skręcie do lasu gdzie był bufet na poboczu siedziała pani, złapała kapcia i nikt jej nie chciał pomóc wiec zatrzymałem się i jej pomogłem, straciłem około 10minut ale to nic. Dojechałem razem z panią do bufetu i znowu postój. Zjadłem banana i grześka, wypiłem wodę i nalałem wody do bidonu i zrobiłem siku i w drogę. Miałem ruszać a tu przemknęła grupa około 20osobowa. Doczepiłem się do nich ale ciągnęli 44-48km/h po płaskim i po około 3 km zostałem z tylu i jechałem swoim tempem do podjazdów. Zaczęły się podjazdy i tempo w okolicach 25km/h, najbardziej podobał mi się podjazd o nachyleniu około 15%. Prędkość spadła do 20km/h. Wyprzedziłem sporo osób, część podprowadzała(to co będzie na Pętli Beskidzkiej). Najbardziej dobił mnie brukowany podjazd, krótki ale nie dobrze mi się jechało, potem już cały czas powyżej 30km/h do samej mety pierwszej rundy. Czas po pierwszej rundzie: licznik: 4:22:25 a ogólnie 4:45:12. Chwila postoju dolewam wody do bidonów jem bułeczkę i banana i biorę 2 grześki do kieszonki, zostawiam kurtkę przeciwdeszczową którą wiozłem cale pierwsze okrążenie. Ruszam dalej o 13:45 i sunę około 30km/h przez miasto. za miastem się rozkręcam i mijam kilka osób ale nie otrzymały się i odpadły, dopiero po około 15km za miastem dochodzę do jednego zawodnika i jedziemy razem przez 15km, kiedy złapała nas mocna grupa i pojechaliśmy z nią ale kiedy złapaliśmy kolejną do przyłączyłem się do nich, i trochę odpocząłem po średnie ich tempo nie przekraczało 30km/h, dałem dwie mocne zmiany i podziękowali mi i pojechałem, w tym dziurawym lasku doszedłem Michała i powiedział mi żebym jechał, pojechałem, za laskiem złapałem kilka osób i razem dojechaliśmy do bufetu. Na bufecie byłem o 16:00 i straciłem tam 10minut. Chwilę przede mną pojechała trójka z mojej kategorii i na kolejnych po kilkunastu kilometrach dojechałem do nich i razem jechaliśmy do górek kiedy, odjechałem i samotnie dojechałem do mety. na tym najlepszym podjeździe prędkość spadła do 17km/h. Najgorzej było przed miastem kiedy był boczny wiatr. Przez miasto przemknąłem szybko i o 17:53 zameldowałem się na mecie. Start bardzo udany, nie wiem dokładnie wyników ale jestem zadowolony. Czas ogólny: 9:03:04 Wynik:M2:6/10 OPEN:33/72

Trzebnica © Piotr92

Trzebnica © Piotr92




  • DST 12.00km
  • Czas 00:35
  • VAVG 20.57km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 177kcal
  • Podjazdy 90m
  • Sprzęt Cross Peleton
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przed Trzebnicą

Piątek, 29 kwietnia 2011 · dodano: 02.05.2011 | Komentarze 0

Wyjazd po 11:00 z domu, przed 12:OO bylem pod Tesco i po 12:00 przyjechali Tomek i Mirek. Zapakowaliśmy się i ruszyliśmy do Trzebnicy. Dobrze się jechało do Wrocławia, a potem prawie 2 godziny w korkach i wyjechaliśmy z miasta i przed 17:00 w Trzebnicy. Po malutkich problemach z noclegami zameldowaliśmy się w szkole przy biurze zawodów. Wieczorkiem jeszcze przejażdżka w składzie: Tomek, Mirek, Michał i ja.


Kategoria w grupie, Szosa, Samotnie


  • DST 23.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:04
  • VAVG 21.56km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 321kcal
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Ital Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Czwartek, 28 kwietnia 2011 · dodano: 28.04.2011 | Komentarze 0


Kategoria szkoła


  • DST 32.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:23
  • VAVG 23.13km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 500kcal
  • Podjazdy 190m
  • Sprzęt Ital Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Środa, 27 kwietnia 2011 · dodano: 27.04.2011 | Komentarze 0


Kategoria blisko domu, szkoła


  • DST 54.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:23
  • VAVG 22.66km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 779kcal
  • Podjazdy 390m
  • Sprzęt Ital Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Wtorek, 26 kwietnia 2011 · dodano: 26.04.2011 | Komentarze 0


Kategoria blisko domu


  • DST 78.00km
  • Czas 02:49
  • VAVG 27.69km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 1334kcal
  • Podjazdy 590m
  • Sprzęt Cross Peleton
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rudzica-rundy

Wtorek, 26 kwietnia 2011 · dodano: 26.04.2011 | Komentarze 0

Bielsko-Jasienica-Rudzica-(Roztropice-Iłownica-Landek-Rudzica)x5-Jasienica-Bielsko
Po krótkiej przerwie w jeżdżeniu wybrałem się na trening. Ciężko się jechało, w sobotę Trzebnica i trzeba trenować. Na drugim okrążeniu jakiś dzieciak na góralu próbował mnie wyprzedzić ale się nie dałem i mu odjechałem. Miałem jechać jeszcze jedno lub dwa okrążenia ale zrezygnowałem, ostatnie 2 kilometry w deszczu.




  • DST 139.00km
  • Czas 04:44
  • VAVG 29.37km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 1995kcal
  • Podjazdy 470m
  • Sprzęt Cross Peleton
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka w grupie

Sobota, 23 kwietnia 2011 · dodano: 23.04.2011 | Komentarze 3

Bielsko-Czechowice-Bestwina-Dankowice-Jawiszowice-Brzeszcze-Rajsko-Oświęcim-Rajsko-Brzeszcze-Miedźna-Ćwiklice-Pszczyna-Poręba-Brzeźce-Studzionka-Pawłowice-Jastrzębie Zdrój-Zebrzydowice-Marklowice Górne-Karwina-Kaczyce-Kończyce Wielkie-Kaczyce-Kończyce Małe-Pruchna-Drogomyśl-Mnich-Chybie
Wyjazd o 8:10. Przez miasto przejazd jako taki, w Bestwinie spotykam się z Kubą(kubano) i jedziemy razem do Oświęcimia. Jedziemy po zmianach i docieramy do Oświęcimia i czekamy na resztę. Około 9:45 przyjeżdża Czester i jedziemy w trójkę do Brzeszcz gdzie dołączają Michał i Piotrek. Piotrek jedzie na crossie. Ruszamy. Tempo cały czas w okolicach 35-40km/h, parę razy dochodzi do 50km/h, jakoś daję radę. W Pszczynie postój w Natanie i jedziemy w kierunku Jastrzębia, jestem trochę z tyłu, ostra jazda i nie jestem w stanie dawać zmian. W Jastrzębiu odbijamy na Bzie i super drogą jedziemy do Ruptawy. Wjeżdżamy na główną drogę w kierunku Cieszyna. Jedziemy ścieżką rowerową aż do Zebrzydowic, tam chcemy jechać w kierunku Karwiny ale koledzy skręcili na Cieszyn. Nawrót i jedziemy w kierunku Marklowic Górnych. Przed granicą postój w kantorze i wymieniamy pieniądze i jedziemy do Karwiny. Przed Karwiną za przejazdem kolejowym coś mi strzela w tylnym kole, jak się później okazało jest to szprycha. W Karwinie postój na rynku na lody. O 13:00 ruszamy, pod sklepem wykręcam i wyrzucam szprychę i jedziemy w kierunku Kaczyc. Jadę wolno i asekuracyjnie. Jakoś dokulałem się do Pruchnej i dalej ruszyliśmy i trzymałem się grupy. W Chybiu uzupełniamy zapasy picia i jedzenia. W lesie rozleciała mi się przerzutka tylna, wypadło kółeczko i po jeździe. telefon i transport do domu. Wyjazd udany tylko sprzęt dzisiaj zawiódł.


Kategoria w grupie, Szosa, 100-200


  • DST 90.00km
  • Czas 02:56
  • VAVG 30.68km/h
  • VMAX 67.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1345kcal
  • Podjazdy 690m
  • Sprzęt Cross Peleton
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kubalonka

Piątek, 22 kwietnia 2011 · dodano: 22.04.2011 | Komentarze 3

Bielsko-Jasienica-Grodziec-Skoczów-Ustroń-Wisła-Przełęcz Kubalonka-Wisła-Ustroń-Skoczów-Grodziec-Jasienica-Bielsko
Miałem w planach Pętlę Beskidzką, ale mało czasu miałem i pojechałem na Kubalonkę, po głowie chodził mi też Kocierz ale wizja przebijania się przez miasto rozwiała tą myśl. Jechało się super. Czas od mostu to:10:55. Podczas zjazdu musiałem hamować bo autobus jechał 45km/h i nie mogłem go wyprzedzić i jechałem za nim aż do ronda w Wiśle, potem go wyprzedziłem i jechałem spokojnym tempem do domu. Wyjazd udany. Jutro w planach setka.

Las na Kubalonce © Piotr92

Ja na Kubalonce © Piotr92

Mój kokpit © Piotr92

Widoczek © Piotr92

Kubalonka © Piotr92




  • DST 215.00km
  • Czas 07:49
  • VAVG 27.51km/h
  • VMAX 74.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 2996kcal
  • Podjazdy 1260m
  • Sprzęt Cross Peleton
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kraków

Czwartek, 21 kwietnia 2011 · dodano: 21.04.2011 | Komentarze 5

Bielsko-Kozy-Kęty-Bulowice-Andrychów-Inwałd-Chocznia-Wadowice-Klecza Dolna-Klecza Górna-Barwałd Dolny-Barwałd Średni-Barwałd Górny-Kalwaria Zebrzydowska-Brody-Izdebnik-Krzywaczka-Głogoczów-Mogilany-Kraków-Kryspinów-Cholerzyn-Liszki-Kaszów-Przeginia Duchowna-Alwernia-Babice-Żarki-Libiąż-Bobrek-Oświęcim-Rajsko-Brzeszcze-Jawiszowice-Wilamowice-Pisarzowice-Bielsko
Wyjazd dopiero o 7:45. Jedzie się fajnie, z wiatrem, czuć że będzie ciepło. Jadę w krótkich spodenkach i koszulkach: z krótkim rękawem i z długim rękawem. Przejazd przez miasto poszedł sprawnie. Jechało się coraz lepiej, jakoś przedostałem się przez Kęty gdzie remontują rynek i pojechałem w kierunku Andrychowa. Dotarłem tam przed 9 i przedzierałem się przez zakorkowane miasto około 20minut. Korki w tym mieście to chyba już tradycja. Następnie w Wadowicach znowu w korku aż do ronda na którym skręciłem w kierunku Krakowa. Droga cały czas pofałdowana, lubię taką i jazda jest przyjemna. W Barwałdzie Średnim postój wiadomo na co i jazda dalej. Bez przeszkód przedzieram się przez Kalwarię i docieram do Zakopianki. Droga cały czas pod górkę i muszę się zatrzymać, ściągam koszulkę z długim rękawem i rękawiczki i jadę, prędkość nie spada poniżej 18km/h. Docieram na szczyt, a tam zwężenie i budowa mostu, nagrodą za podjazd jest ładny widok na Kraków. Była godzina 11:00. Nie chce mi się wyciągać telefonu i jadę dalej. Czas na zjazdy aż do Krakowa. Bez przeszkód osiągam ponad 70km/h. Droga z górki i prędkość nie spada poniżej 35km/h. kiedy dotarłem do miasta trochę się po nim pokręciłem. Przejechałem przez rynek i zrobiłem postój pod Wawelem(105km). Nie byłem głodny ale zjadłem kanapkę i o 12:30 pojechałem w kierunku Oświęcimia. Przez Kraków przejechałem sprawnie i w Kryspinowie znowu zwężenie i roboty drogowe. Przedzieram się i jadę objazdem bo zamknięty jest most w Liszkach, objeżdżam zalew w Kryspinowie, strasznie dziurawą drogą. kiedy wracam na DW780 to jedzie się fajnie, cały czas pagórki i widoki na Jurę. W lesie(180km) przed Alwernią znowu postój. W Babicah kupiłem wodę i przelałem ją do bidonów. W Libiążu zagapiłem się i musiałem dwa razy objeżdżać rondo. Przez Oświęcim i Brzeszcze przejechałem dosyć sprawnie i za Wilamowicami(195km) zrobiłem postój. Zjadłem kanapkę i ruszyłem dalej. Do Bielska droga rozkopana i jedzie się kiepsko. W Bielsku nówka asfalt i można ciągnąć ~35km/h. Od centrum miasta do domu w korku, masakra. Wyjazd bardzo udany, nic mnie nie boli i nie czuję zmęczenia, mógłbym jeszcze jeździć aż do wieczora. piękna pogoda i ciepło, czego chcieć więcej. Opaliło mnie. Pierwsze 200km w tym roku za mną.

Pod Wawelem © Piotr92

Wisła © Piotr92

Piękne miejsce © Piotr92

Piękny las © Piotr92

Mój dzisiejszy wynik © Piotr92

Zamek na Wawelu © Piotr92

#lat=50.03465&lng=19.66347&zoom=11&type=2


Kategoria 200-300, Samotnie, Szosa


  • DST 39.00km
  • Czas 01:19
  • VAVG 29.62km/h
  • VMAX 56.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 554kcal
  • Podjazdy 270m
  • Sprzęt Cross Peleton
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przyzwyczajanie d... do siodełka

Środa, 20 kwietnia 2011 · dodano: 20.04.2011 | Komentarze 0

Bielsko-Jasienica-Rudzica-Iłownica-Landek-Rudzica-Jasienica-Jaworze-Bielsko
Krótki wyjazd. Nie jechałem na maksa bo trzeba oszczędzać siły na jutro. Co do tytułu do nie jest to żart tylko prawda bo w najbliższym czasie wiele długich tras mnie czeka.


Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa