Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 223022.38 kilometrów w tym 7915.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2016

Dystans całkowity:1596.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:57:10
Średnia prędkość:26.68 km/h
Maksymalna prędkość:58.00 km/h
Suma podjazdów:12800 m
Maks. tętno maksymalne:185 (94 %)
Maks. tętno średnie:146 (74 %)
Suma kalorii:34849 kcal
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:79.80 km i 2h 51m
Więcej statystyk
  • DST 119.00km
  • Czas 04:01
  • VAVG 29.63km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 168 ( 86%)
  • HRavg 136 ( 69%)
  • Kalorie 2633kcal
  • Podjazdy 760m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 31

Czwartek, 31 marca 2016 · dodano: 31.03.2016 | Komentarze 0

Ostatni trening przed pierwszym wyścigiem w tym sezonie. Pogoda zacna, ciepło i pogodnie, jedynie wiatr mógłby być słabszy. 
Założyłem nowe wyścigowe opony by je przetestować, super niosą, do Jastrzębia jadąc pod wiatr dotarłem po nieco ponad godzinie jazdy. Przez miasto przejechałem spokojnie i dotarłem na miejsce zbiórki. Grupowy trening był ostatnim "elementem" w przygotowaniu do Sobótki. Na treningu zjawiło się 7 osób, po kilku kilometrach jedna osoba odpadła z powodu defektu i jechaliśmy w 6, po drodze dołączyły jeszcze 2 osoby. Do Pawłowic dojechaliśmy spokojnie,z Pawłowic do Hażlacha już równo po zmianach. Tempo było coraz mocniejsze i w końcu z przodu zostało nas 5 osób, równe mocne zmiany spowodowały, że do ronda w Hażlachu dojechaliśmy w 4. Po nawrocie zjechaliśmy się w jedną grupę i już spokojniejszym tempem przez Pruchną do Kończyc Małych. Odłączyłem się od grupy i równym  spokojnym tempem dojechałem do Rudzicy. Później już na luzie przez Jaworze do domu.  
Opony bardzo dobrze się spisują na suchej nawierzchni, nie wiem jak na mokrym.
W Sobótce nie nastawiam się na wynik, jadę tam tylko dla dobrego treningu w grupie w mocnym tempie i dla rozeznania na kogo trzeba będzie uważać w tym sezonie. Decyzję na temat kolejnych startów podejmę po weekendzie, narazie nie wiem co się dzieje, pojawiają się informacje w które nie chce mi się wierzyć, oby były to tylko żarty.
https://www.strava.com/activities/531806174




  • DST 121.00km
  • Kalorie 2410kcal
  • Podjazdy 1000m
  • Sprzęt Zimówka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Środa, 30 marca 2016 · dodano: 31.03.2016 | Komentarze 0

Druga połowa miesiąca.


Kategoria blisko domu


  • DST 84.00km
  • Czas 03:15
  • VAVG 25.85km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 185 ( 94%)
  • HRavg 133 ( 68%)
  • Kalorie 1837kcal
  • Podjazdy 1140m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 30

Środa, 30 marca 2016 · dodano: 30.03.2016 | Komentarze 0

Kolejny trening z podjazdami w roli głównej. Trasę zaplanowałem dosyć długą z dużą ilością krótkich podjazdów. Wiało z południowego zachodu i tak się złożyło, że pierwszą część trasy jechałem pod wiatr. Wszystkie podjazdy wjechałem na dosyć wysokiej kadencji i szybko jak na początek sezonu. W okolicy Dębowca zaczęło kropić i później trochę mocniej padać. Od Skoczowa jechałem już spokojnie do domu. Ostatni trening przed Sobótką w czwartek, przy okazji przetestuję nowe opony.
https://www.strava.com/activities/530875350




  • DST 59.00km
  • Czas 02:08
  • VAVG 27.66km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 180 ( 92%)
  • HRavg 130 ( 66%)
  • Kalorie 1367kcal
  • Podjazdy 550m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 29

Wtorek, 29 marca 2016 · dodano: 29.03.2016 | Komentarze 0

Konkretny trening w okolicy domu. Pogoda niepewna, miało lać a nie spadała nawet kropla. Nie bardzo chciało mi się jechać, wiało jak cholera i był taki ruch na drogach, że masakra. Gdyby nie planowane tempówki pewnie z tego treningu nic by nie wyszło. 
Po prawie półgodzinnej rozgrzewce zacząłem pierwszą tempówkę, jechałem cały czas trzymając tętno 160-170 przez 5 minut, większość czasu pod silny wiatr. Po tempówce spokojnie jechałem przez 15 minut i kolejny cykl. Po trzeciej pętli pojechałem na pobliski wiadukt by poćwiczyć sprinty. Zrobiłem 5  30 sekundowych sprintów z maksymalnym tętnem 180. Po sprintach pojechałem przez Jaworze do domu. Po drodze jeszcze ścigałem się z jakimś kolarzem na karbonowym rowerze. Przez 1km utrzymał mi koło, później został w tyle. Dojechałem do końca wzniesienia i już rozjazdowo do domu. Jutro jak pogoda pozwoli to runda z podjazdami i dalej praca nad kadencją.
https://www.strava.com/activities/529926789




  • DST 48.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 23.04km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 150 ( 76%)
  • HRavg 108 ( 55%)
  • Kalorie 864kcal
  • Podjazdy 420m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozjazd

Poniedziałek, 28 marca 2016 · dodano: 28.03.2016 | Komentarze 0

Spokojny rozjazd na rozruszanie nóg. Pogoda wiosenna, ciepło, słonecznie i wietrznie, wiatr cieplejszy i można było ubrać się lżej. Nie czułem zmęczenia, parę razy przyspieszyłem by sprawdzić reakcję organizmu i tętno od razu skakało w górę czyli organizm w miarę wypoczęty. Całą trasę przejechałem bardzo spokojnie, spory ruch pojazdów i pieszych na drogach. Jutro planuję trening z tempówkami i sprintami na rozruszanie nogi przed Sobótką.
https://www.strava.com/activities/528802867


Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa


  • DST 67.00km
  • Czas 02:29
  • VAVG 26.98km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 182 ( 93%)
  • HRavg 139 ( 71%)
  • Kalorie 1403kcal
  • Podjazdy 780m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 28

Niedziela, 27 marca 2016 · dodano: 27.03.2016 | Komentarze 0

Pierwszy wyjazd w góry w tym roku. Za cel obrałem Równicę. Ubrałem się ciepło by na zjeździe nie zmarznąć, okazało się, że niepotrzebnie bo odczuwalna temperatura była wyższa niż zwykle a na zjeździe nie dało się jechać szybciej niż 30km/h.
Z domu wyjechałem o 10, do Skoczowa jechałem z wiatrem,dalej pod wiatr. Na moście byłem o 11:15. Chwila przerwy na rozpięcie kurtki i jazda. Od początku jechałem równo mocno ale nie na maksa,droga strasznie zanieczyszczona piaskiem, miejscami mokro, pod górę dało się jechać. Po drodze wyprzedziłem parę osób. Cały czas trzymałem tętno 170-175, na ostatnich 100 metrach przyspieszyłem i tętno skoczyło do 180. Czas wyszedł dobry jak na pierwszy raz: 19:40. Na górze ludzi jak mrówek, parkingi pełne, ubrałem się na zjazd, zjadłem banana i powoli zjechałem do Jaszowca, co chwila musiałem się zatrzymywać, piesi, rowerzyści i samochody powodowały, że szybki zjazd nie był możliwy, do tego piasek. Na dole odetchnąłem z ulgą, że przetrwałem ten zjazd. Do Skoczowa leciałem z wiatrem,do Bielska już pod wiatr,starałem się nie szarpać by się nie wyjechać. Kolejny tydzień zacznę od rozjazdu, później trzy treningi o różnej specyfice i na koniec treningowy start w Sobótce.
 https://www.strava.com/activities/527968765




  • DST 132.00km
  • Czas 05:02
  • VAVG 26.23km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 180 ( 92%)
  • HRavg 142 ( 72%)
  • Kalorie 2816kcal
  • Podjazdy 1530m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 27

Piątek, 25 marca 2016 · dodano: 25.03.2016 | Komentarze 0

Kolejny trening. Trasa pagórkowata i ciekawa z wieloma trudnymi fragmentami. Pogoda typowa dla tego roku, pochmurno i wietrznie.Na termometrze 10 stopni. Pierwsze 60km było pod wiatr a dalej już różnie. W czeskich górach jeszcze sporo śniegu leży, podobno w okolicy Pradziada jest jeszcze gorzej. Cały trening jechałem na wysokiej kadencji, na podjazdach nawet nieźle mi się jechało, próbuję zmienić technikę pokonywania podjazdów, jak się uda to powinienem jeszcze szybciej wjeżdżać pod górę. Przez cały czas regularnie jadłem i piłem i nie było odcięcia prądu ani nawet większego kryzysu, to dobrze wróży przed sezonem. Do domu wróciłem równo ze zmrokiem. Jutro ma padać, więc robię wolne lub rozjazd a w niedzielę po śniadaniu Równica. 
https://www.strava.com/activities/526459412




  • DST 62.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 25.66km/h
  • VMAX 58.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • HRmax 185 ( 94%)
  • HRavg 146 ( 74%)
  • Kalorie 1332kcal
  • Podjazdy 810m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 26

Czwartek, 24 marca 2016 · dodano: 24.03.2016 | Komentarze 0

Po kolejnej przerwie. Pogoda dalej niezbyt sprzyjająca treningom ale wszystkiego mieć nie można. Pierwszy trening na podjazdach w tym roku. Trasa z dużą ilością podjazdów, zrobiłem kilka przepaleń i nawet nieźle to wyszło, na pozostałych podjazdach pracowałem nad kadencją. Pod koniec treningu odkręcił mi się blok od buta, dokręciłem na tym samym ustawieniu i jechałem dalej. Do domu wróciłem trochę zmęczony. Fajny trening wyszedł a w nogach jeszcze są rezerwy. Jutro dłuższy trening na pagórkowatej trasie.
https://www.strava.com/activities/525495315




  • DST 38.00km
  • Czas 01:38
  • VAVG 23.27km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 141 ( 72%)
  • HRavg 109 ( 55%)
  • Kalorie 714kcal
  • Podjazdy 370m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozjazd

Niedziela, 20 marca 2016 · dodano: 20.03.2016 | Komentarze 0


Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa


  • DST 119.00km
  • Czas 04:20
  • VAVG 27.46km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • HRmax 163 ( 83%)
  • HRavg 131 ( 67%)
  • Kalorie 2280kcal
  • Podjazdy 670m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 25

Sobota, 19 marca 2016 · dodano: 19.03.2016 | Komentarze 0

Kolejny długi trening. Początkowo jechało się dobrze, później zaczęły boleć nogi i do końca już walczyłem o przetrwanie. Pogoda dobra, tylko trochę zimno. Po drodze spotkałem kilka osób, najpierw Kubę Gospodarczyka trenującego jazdę na czas, później jakiegoś gościa co robił mi wykład na temat średniej prędkości,według niego to średnia prędkość jest najważniejsza w treningu, nic bardziej mylnego, nie chciało mi się z nim gadać więc puściłem go do przodu. Następnie w Polance Wielkiej dojechałem do jakiegoś gościa na góralu z papierosem w buzi, który mnie objechał pod krótką górkę. W Wilamowicach spotkałem Łukasza Kramarczyka i z nim dojechałem do Bielska. W Pisarzowicach mijaliśmy Przemysława Niemca wracającego z treningu. Przez Bielsko ciężko było przejechać, sporo aut i ludzi wracających z meczu i dosyć duże natężenie ruchu pieszych przy lotnisku. Na niedzielę planuję spokojny rozjazd.
https://www.strava.com/activities/521157107