Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 223570.38 kilometrów w tym 7915.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2324726 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2011

Dystans całkowity:2690.00 km (w terenie 31.00 km; 1.15%)
Czas w ruchu:98:28
Średnia prędkość:27.32 km/h
Maksymalna prędkość:70.00 km/h
Suma podjazdów:16780 m
Suma kalorii:47117 kcal
Liczba aktywności:41
Średnio na aktywność:65.61 km i 2h 24m
Więcej statystyk
  • DST 110.00km
  • Czas 03:50
  • VAVG 28.70km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 1667kcal
  • Podjazdy 690m
  • Sprzęt Cross Peleton
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętelka przez Czechy

Poniedziałek, 16 maja 2011 · dodano: 16.05.2011 | Komentarze 0

Bielsko-Jasienica-Grodziec-Skoczów-Ochaby-Drogomyśl-Pruchna-Kończyce Małe-Zebrzydowice-Marklowice Górne-Karvina-Petrovice-Karvina-Louky-Chotebuz-Cesky Tesin-Cieszyn-Ogrodzona-Międzyświeć-Skoczów-Grodziec-Biery-Jaworze-Bielsko
Wyjazd dopiero przed 16:00. Z początku jechało się źle, dopiero kiedy przekroczyłem granicę czeską to zaczęło się dobrze jechać, trasa fajna, mały ruch na drogach, szczególnie w Czechach, chyba częściej będę jeździł po tym kraju bo drogi mają o niebo lepsze i lesze warunki do jazdy i piękne tereny. Do domu wróciłem o 19:40.


Kategoria 100-200, Samotnie, Szosa


  • DST 30.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:22
  • VAVG 21.95km/h
  • VMAX 58.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 446kcal
  • Sprzęt Ital Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do/z pracy

Poniedziałek, 16 maja 2011 · dodano: 16.05.2011 | Komentarze 0


Kategoria blisko domu


  • DST 223.00km
  • Czas 07:52
  • VAVG 28.35km/h
  • VMAX 63.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 3433kcal
  • Podjazdy 1180m
  • Sprzęt Cross Peleton
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kręcenie się po Śląsku

Sobota, 14 maja 2011 · dodano: 14.05.2011 | Komentarze 4

Bielsko-Jasienica-Grodziec-Skoczów-Ustroń-Górki Małe-Górki Wielkie-Pogórze-Skoczów-Harbutowice-Kisielów-Goleszów-Ustroń-Harbutowice-Skoczów-Ochaby-Bąków-Zbytków-Pawłowice-Warszowice-Żory-Orzesze-Łaziska Górne-Mikołów-Wyry-Gostyń-Kobiór-Piasek-Pszczyna-Poręba-Mizerów-Studzionka-Pawłowice-Golasowice-Zbytków-Strumień-Zabłocie-Chybie-Rudzica-Jasienica-Jaworze-Bielsko
Wyjechałem o 7:30 w kierunku Ustronia. W Ustroniu bylem około 8:20 i spotkałem się z Michałem. We dwóch czekaliśmy na Tomka, Wieśka i Łukasza. Najpierw dojechał Tomek, trochę trwało zanim się rozpakował, potem przyjechał Wiesiek i pojechał do Skoczowa. Kiedy dotarł Łukasz to ruszyliśmy w kierunku Równicy. Najbardziej w kość dal nam podjazd po bruku ul.Turystyczną. Potem ruszyliśmy w kierunku Lipowca i Górek. Następnie pojechaliśmy do Skoczowa i kładką nad Wisłą i przejściem pod dwupasmówka przedostaliśmy się na drugą stronę Wiślanki. Zrobiliśmy postój i Tomek gdzieś pojechał i jak mieliśmy ruszać to go nie było, ruszyliśmy bez niego a potem do nas dojechał. Pojechaliśmy w kierunku Harbutowic i tam spotkaliśmy się z Wieśkiem i zrobiliśmy postój. Wiesiek wrócił do Istebnej a reszta pojechała do Ustronia przez Kisielów i Goleszów. W Ustroniu postój pod Tesco, spotkaliśmy się z Dobrym, Łukaszem i Jarkiem. Zrobiłem zakupy, Tomek i Łukasz pojechali po samochody i wracali, Dobry i jego ekapia pojechali na Kubalonkę a ja i Michał ruszyliśmy w kierunku Katowic. Jechaliśmy po zmianach i 35km/h z licznika nie schodziło. Kilometrów szybko ubywało i sil także, za Łaziskami jechaliśmy już ~25km/h. W Mikołowie pożegnałem się z Michałem który jechał do Katowic i pojechałem w kierunku Pszczyny, jechało się super. W Kobiórze zrobiłem krotki postój, napełniłem bidony napojem i włożyłem banany do kieszonki i ruszyłem dalej. Jechało się dobrze, w Pszczynie uznałem że jadę jeszcze dalej i odbiłem na Jastrzębie. W Pawłowicach odbiłem na Cieszyn a potem Zbytków i przez Strumień dojechałem do Chybia. Zrobiłem ostatni postój po 200km, zjadłem kanapkę i ruszyłem dalej, podjazd pod Rudzicę poszedł sprawnie, jechałem spokojnie. Za Rudzicą odcięło mi prąd i wlekłem się do domu. W domu bylem o 17:15 a po kilkunastu minutach zaczęło lać. Miałem jeszcze jechać kawałek ale odpuściłem. Wyjazd bardzo udany, dzięki wszystkim za jazdę.




  • DST 135.00km
  • Czas 04:52
  • VAVG 27.74km/h
  • VMAX 58.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 1931kcal
  • Podjazdy 780m
  • Sprzęt Cross Peleton
  • Aktywność Jazda na rowerze

Terlicko-Czechy

Piątek, 13 maja 2011 · dodano: 13.05.2011 | Komentarze 0

Bielsko-Jasienica-Grodziec-Skoczów-Simoradz-Iskrzyczyn-Dębowiec-Hażlach-Cieszyn-Ceski Tesin-Tranovice-Terlicko-Albrechtice-Stonava-Karvina-Kaczyce-Kończyce Małe-Pruchna-Drogomyśl-Mnich-Chybie-Rudzica-Jasienica-Bielsko
Wyjazd dopiero po południu, rano było nieciekawie. Planowana była Lysa Hora ale nie odpuściłem po nocnym i rannym deszczu mogłoby być tam mokro a nie lubię zjeżdżać po mokrej drodze i pojechałem bardziej na północ czyli w kierunku Terlicka. Wyjazd ogólnie si e udał, trochę wiatr przeszkadzał. Po drodze zrobiłem sobie czasówkę pod Rudzicę 1,85km 4:08. Przed powrotem do domu pojechałem do Komorowic coś załatwić. Jutro prawdopodobnie 200km.


Kategoria 100-200, Samotnie, Szosa


  • DST 9.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:24
  • VAVG 22.50km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 136kcal
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Cross Peleton
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do/z pracy

Czwartek, 12 maja 2011 · dodano: 12.05.2011 | Komentarze 0


Kategoria blisko domu


  • DST 69.00km
  • Czas 02:11
  • VAVG 31.60km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1121kcal
  • Podjazdy 460m
  • Sprzęt Cross Peleton
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wisła Gahura

Środa, 11 maja 2011 · dodano: 11.05.2011 | Komentarze 0

Bielsko-Jasienica-Grodziec-Skoczów-Harbutowice-Ustroń-Wisła-Ustroń-Harbutowice-Skoczów-Grodziec-Jasienica-Bielsko
Miała być spokojna przejażdżka a wyszło jak zawsze. Do Wisły zajechałem spokojnie, planowałem dojechać do Orlenu i zawrócić ale postanowiłem skręcić za torami na Gahurę, jest tam piękna równa droga bez dziur, zajechałem do mostu ok.1km od torów, zawróciłem i zacząłem zjazd spowrotem, bez pedałowania jechałem ~50km/h, zatrzymałem się kolo kamieniołomu i odpocząłem i ruszyłem w drogę spowrotem 35km/h z licznika nie schodziło i średnia z Wisły do domu wynosiła 34,7km/h. Krotki i szybki wyjazd i nawet się nie zmęczyłem.




  • DST 9.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:25
  • VAVG 21.60km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 134kcal
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Ital Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do/z pracy

Środa, 11 maja 2011 · dodano: 11.05.2011 | Komentarze 0


Kategoria blisko domu


  • DST 91.00km
  • Czas 03:11
  • VAVG 28.59km/h
  • VMAX 66.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1411kcal
  • Podjazdy 1170m
  • Sprzęt Cross Peleton
  • Aktywność Jazda na rowerze

Salmopol i Kubalonka

Wtorek, 10 maja 2011 · dodano: 10.05.2011 | Komentarze 0

Bielsko-Bystra-Buczkowice-Szczyrk-Przełęcz Salmopolska-Wisła Malinka-Wisła Czarne-,,Zameczek"-Przełęcz Kubalonka-Wisła-Ustroń-Skoczów-Grodziec-Jasienica-Bielsko
Jechało się super, pogoda piękna i bardzo ciepło. trochę mnie nogi bolały, ale to pewnie po pracy. Trasa identyczna jak ta robiona miesiąc temu i jest różnica mino wielu wolnych odcinków, wykręciłem lepszy czas o 2 minuty ale dystans dłuższy o 3km ponieważ jechałem trochę inną drogą i odwiedziłem też rodzinę w Wiśle. Jestem zadowolony z treningu, jutro chyba wolne lub krótka przejażdżka. Czasy: Przełęcz Salmopolska od wyciągu na Solisko: 0:13:56(13minut i 56sekund) i Przełęcz Kubalonka od zapory w Czarnem przez Zameczek 0:13:41
?130504384533762


Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa


  • DST 8.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:21
  • VAVG 22.86km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 127kcal
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt Ital Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do/z pracy

Wtorek, 10 maja 2011 · dodano: 10.05.2011 | Komentarze 0


Kategoria blisko domu


  • DST 109.00km
  • Czas 03:50
  • VAVG 28.43km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1556kcal
  • Podjazdy 390m
  • Sprzęt Cross Peleton
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śląska setka

Poniedziałek, 9 maja 2011 · dodano: 09.05.2011 | Komentarze 0

Bielsko-Mazańcowice-Ligota-Zabrzeg-Goczałkowice-Pszczyna-Miedźna-Gilowice-Wola-Międzyrzecze-Bojszowy-Bieruń-Świerczyniec-Tychy-Kobiór-Piasek-Pszczyna-Goczałkowice-Zabrzeg-Ligota-Międzyrzecze Górne-Bielsko
Wyjazd zaplanowany rano po powrocie z pracy. Pojechałem do Bierunia odebrać dętki dla kolegi. Wyjazd o 13:30, pojechałem w kierunku Pszczyny omijając DK1, na zaporze w Goczałkowicach pełno ludzi, rowerzystów i rolkarzy, przepchałem się i pojechałem do Pszczyny, trochę aut było ale szybko się wydostałem i pojechałem w kierunku Oświęcimia. Strasznie wiało i nie mogłem jechać więcej niż 27km/h. W Ćwiklicach złapałem jakiś ciągnik rolniczy i jechałem za nim przez 3km aż do Miedźnej gdzie ciągnik skręcił w boczną drogę, nie była to szybka jazda ok.25km/h, kawałek dalej złapałem kolejny ciągnik ale jechałem za nim z prędkością ok.35km/h. Za Gilowicami ciągnik skręcił a ja pojechałem do Woli, odpocząłem przez te ok.8km i fajnie się jechało mimo że było pod wiatr. W Woli objazd i im pojechałem. Kiedy dojechałem do Bierunia załatwiłem co mam załatwić i wracałem. Przy wyjeździe z miasta minęła mnie kolumna tirów i zrobiła fajny tunel w który wskoczyłem i ciągnąłem ok.50km/h, tiry pojechały a ja dalej jechałem ok.50km/h i słyszałem tylko szum opon po asfalcie. postanowiłem pojechać jeszcze do Świerczyńca, gdzie się zagapiłem i pojechałem na Tychy. Przez miasto przeleciałem ścieżkami rowerowymi i dotarłem do Kobiora skąd kawałek jechałem DK1 do Piasku. przed Pszczyną trafiłem na zamknięty przejazd kolejowy i czekałem. przez miasto przejechałem sprawnie i dotarłem na Zaporę skąd już 35minut do domu. Pod domem jakieś dzieci bawiły się piłką i jeden z nich kopnął mi ją pod koło i przeleciałem przez kierownicę i walnąłem głową o asfalt, miałem kask i nic mi się nie stało. Wyjazd udany, pogoda ładna ale ten wiatr. Jutro chyba znowu pojadę w góry.


Kategoria 100-200, Samotnie, Szosa