Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 223570.38 kilometrów w tym 7915.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2324726 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2011

Dystans całkowity:1793.00 km (w terenie 51.00 km; 2.84%)
Czas w ruchu:49:59
Średnia prędkość:27.41 km/h
Maksymalna prędkość:74.00 km/h
Suma podjazdów:12640 m
Suma kalorii:32374 kcal
Liczba aktywności:39
Średnio na aktywność:45.97 km i 2h 29m
Więcej statystyk
  • DST 102.00km
  • Czas 03:48
  • VAVG 26.84km/h
  • VMAX 66.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 1818kcal
  • Podjazdy 1150m
  • Sprzęt Cross Peleton
  • Aktywność Jazda na rowerze

Salmopol i Kubalonka

Piątek, 23 września 2011 · dodano: 23.09.2011 | Komentarze 0

Bielsko-Bystra-Buczkowice-Szczyrk-Przełęcz Salmopolska-Wisła-Zameczek-Stecówka-Przełęcz Kubalonka-Wisła-Ustroń-Skoczów-Pierściec-Kowale-Bielowicko-Grodziec-Jasienica-Bielsko
W końcu jakiś dłuższy wyjazd, jechało się ciężko, sezon powoli dobiega końca. Czasy podjazdów dobre, na zjazdach zimno więc nie szalałem. W Wiśle ruch wahadłowy i musiałem czekać. Na Stecówce pustki i można spokojnie przejechać na Kubalonkę, pod Kubalonką urwałem linkę tylnej przerzutki a dopiero co miałem wymienioną, pokombinowałem i zblokowałem przerzutkę i wróciłem do domu na jednym przełożeniu.
Podjazdy:
Przełęcz Salmopolska z Szczyrku:0:14:44
Zameczek:00:09:09


Kategoria 100-200, Samotnie, Szosa


  • DST 20.00km
  • Teren 1.00km
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 374kcal
  • Podjazdy 190m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szkoła

Piątek, 23 września 2011 · dodano: 23.09.2011 | Komentarze 0


Kategoria szkoła


  • DST 39.00km
  • Teren 5.00km
  • VMAX 56.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 745kcal
  • Podjazdy 340m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szkoła, miasto i obwodnica

Czwartek, 22 września 2011 · dodano: 22.09.2011 | Komentarze 0


Kategoria blisko domu, szkoła


  • DST 46.00km
  • Czas 01:37
  • VAVG 28.45km/h
  • VMAX 64.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 876kcal
  • Sprzęt Cross Peleton
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przejażdżka

Środa, 21 września 2011 · dodano: 21.09.2011 | Komentarze 0

Bielsko-Jasienica-Grodziec-Skoczów-Międzyświeć-Kisielów-Bładnice-Nierodzim-Skoczów-Grodziec-Jasienica-Bielsko
Krótka przejażdżka. Na więcej brakło czasu. Formy wogole nie ma, ja nie wiem jak ja osiągnąłem taki wynik w sobotę.


Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa, w grupie


  • DST 17.00km
  • Teren 2.00km
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 320kcal
  • Podjazdy 160m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szkoła

Środa, 21 września 2011 · dodano: 21.09.2011 | Komentarze 0




  • DST 22.00km
  • Teren 2.00km
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 399kcal
  • Podjazdy 210m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szkoła i miasto

Wtorek, 20 września 2011 · dodano: 20.09.2011 | Komentarze 0




  • DST 17.00km
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 252kcal
  • Podjazdy 130m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szkoła

Poniedziałek, 19 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 0


Kategoria szkoła


  • DST 8.00km
  • Czas 00:22
  • VAVG 21.82km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 151kcal
  • Podjazdy 30m
  • Sprzęt Cross Peleton
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Poniedziałek, 19 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 0




  • DST 108.00km
  • Czas 03:41
  • VAVG 29.32km/h
  • VMAX 67.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 1887kcal
  • Sprzęt Cross Peleton
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bieszczady

Niedziela, 18 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 0




  • DST 191.00km
  • Czas 06:15
  • VAVG 30.56km/h
  • VMAX 71.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 3636kcal
  • Sprzęt Cross Peleton
  • Aktywność Jazda na rowerze

Velo Carpathica

Sobota, 17 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 0

Ostatni start w sezonie za mną. Wynik dobry ale mogło być lepiej.

W Bieszczady przyjechałem wraz z kolegami z RMT w piątek około 19:00. Odebraliśmy pakiety startowe i zakwaterowaliśmy się w domkach. O 20:00 odbyła się Odprawa Techniczna. Po odprawie sprawdziłem czy ze sprzętem jest wszystko porządku i znowu przerzutka nie działała jak należy i konieczna była wymiana pancerza. Po 22:00 położyliśmy się spać.

Wstałem rano przed 7:00 i poszedłem na śniadanie. Zjadłem porcję makaronu, po powrocie do domku naprawiłem sprzęt, przebrałem się i ruszyliśmy na rynek gdzie był zlokalizowany start. Było chłodno ale zdecydowałem się jechać na krótko.

O 9:00 ruszyliśmy z rynku za motocyklem. W peletonie było około 40 ludzi, po kilkuset metrach znowu byłem w ogonie peletonu, po skręcie na Ustrzyki Górne zacząłem przesuwać się na przód peletonu i dwa razy się urwałem i ciągnąłem przed peletonem, było to zagranie bez sensu i dalej trzymałem się w środku peletonu. Motocykl odprowadził nas do granicy Ustrzyk i wszyscy zgodnie mu podziękowali i dalej jechaliśmy już dużą grupą. Przed Ustrzykami grupa malała i w około 25osób jechaliśmy w kierunku pierwszych dłuższych podjazdów na trasie. Na pierwszym z podjazdów za Ustrzykami już grupka znowu się podzieliła, ja odpuściłem ale zbyt dużo nie straciłem i przed kolejnym podjazdem byłem znowu w pierwszej grupie, trzymałem się osób przede mną i nawet nie zauważyłem że zostaliśmy około 300metrów w tyle i musiałem przyspieszyć, na szczycie byłem na końcu grupy. Nastąpił długi i stromy zjazd i niestety odpadłem, zostałem parę razy przyblokowany na serpentynach i straciłem kontakt z grupą i dalej jechałem samotnie.

Próbowałem jeszcze gonić grupę ale po kilku kilometrach odpuściłem i jechałem swoim tempem dalej. Przed Cisną doszedłem dwójkę kolarzy i od razu siedli mi na koło i się wieźli przez następne kilka naście kilometrów. W pewnym momencie przegapiliśmy skręt w lewo i nadrobiliśmy kilka kilometrów. Kiedy wróciliśmy na właściwą drogę pojawił się fajny podjazd i tam się urwałem i dalej jechałem sam do samej mety. Po drodze zaliczyłem bufet i kilka razy musiałem hamować, m.in. przez szlogę na weselu, remont mostu i skrzyżowania. Kiedy dojechałem do Leska zobaczyłem przed sobą kolarza w czarnej koszulce ale go nie doszedłem. Dalsza droga była trochę męcząca, same hopki. Przed metą jeszcze wyprzedziłem 2 osoby i samotnie wjechałem na ostatni podjazd(ok.10%) i zjechałem w dół. Fajna szeroka droga, jadę 70km/h, spokojnie można było więcej. Ostatnie kilometry przejechałem siłą woli ze średnią 20km/h.

Metę osiągnąłem około 30minut za zwycięzcą. Byłem trochę zmęczony ale makaron postawił mnie na nogi. Po maratonie pojechałem jeszcze do Równi i potem do bazy. Prysznic, jedzenie i na dekorację i ognisko. Było super, poznałem kilu nowych ludzi i porozmawiałem ze starymi znajomymi a potem jeszcze siedzieliśmy w domku do 22:30.

Świetna impreza, tereny piękne, mógłbym tam mieszkać. Jedyny minus to dojazd. N dojazd tam i spowrotem potrzebowałem 21godzin.

Mój wynik: 17/43OPEN i 7/13 A