Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 223570.38 kilometrów w tym 7915.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2324726 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2017

Dystans całkowity:999.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:29:29
Średnia prędkość:28.08 km/h
Maksymalna prędkość:68.00 km/h
Suma podjazdów:10720 m
Maks. tętno maksymalne:191 (97 %)
Maks. tętno średnie:181 (92 %)
Suma kalorii:23288 kcal
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:55.50 km i 1h 44m
Więcej statystyk
  • DST 51.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 32.21km/h
  • VMAX 68.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 184 ( 94%)
  • HRavg 151 ( 77%)
  • Kalorie 1291kcal
  • Podjazdy 410m
  • Sprzęt Agree GTC SL
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 109

Środa, 13 września 2017 · dodano: 13.09.2017 | Komentarze 0

Wreszcie jakiś trening, przy takiej regularności moja obecna forma nie jest taka zła jaka mogłaby być. Strasznie wiało dzisiaj i miało to wpływ na przebieg treningu. Na cotygodniowym środowym treningu zjawiło się kilkanaście osób, dobrze, że nie przyjechali najlepsi zawodnicy z Jafi Sport bo byłaby tradycyjna rzeź. Nie wystarczyło to jednak do jazdy w czołówce. Dojazd do Rudzicy spokojny i na podjeździe nikt nie odpadł. Znowu się nie udało przepchać do przodu i na zjeździe odpadłem. Silny wiatr i moja niska waga zrobiły 10 sekund różnicy do grupy i po ptokach. Próba gonitwy i pomimo dobrej w moim odczuciu jazdy nie zdziałałem wiele. Do końca rundy wyprzedziłem kilka osób i z około minutową stratą wjechałem na rundę numer 2. Po zjeździe dogoniłem Grześka i po zmianach dojechaliśmy do Międzyrzecza. Zamiany były krótkie, płynne i szybkie. Momentami trochę odjeżdżałem ale nie na tyle by urwać się do przodu. Mocno pojechałem podjazd w kierunku Rudzicy i dobrze zafiniszowałem. Trzecią rundę odpuściłem a okazało się, że niedalekjo z przodu jedzie kilkuosobowa grupa i byłaby szansa ich dogonić. Po około 20 minutach postoju powrót do domu w zapadających ciemnościach. Następny trening nie wiem kiedy, jak czas pozwoli.




  • DST 19.00km
  • Czas 00:28
  • VAVG 40.71km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 185 ( 94%)
  • HRavg 175 ( 89%)
  • Kalorie 556kcal
  • Podjazdy 20m
  • Sprzęt Agree GTC SL
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żmigród Jazda Parami na Czas 2017

Niedziela, 10 września 2017 · dodano: 12.09.2017 | Komentarze 0


Kategoria 0-50, avg>30km\h, Szosa


  • DST 55.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 26.40km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Kalorie 1090kcal
  • Podjazdy 400m
  • Sprzęt Agree GTC SL
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozgrzewka i rozjazd

Niedziela, 10 września 2017 · dodano: 12.09.2017 | Komentarze 0


Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa


  • DST 37.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 31.71km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 175 ( 89%)
  • HRavg 144 ( 73%)
  • Kalorie 823kcal
  • Podjazdy 240m
  • Sprzęt Agree GTC SL
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 108

Piątek, 8 września 2017 · dodano: 12.09.2017 | Komentarze 0




  • DST 63.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 31.50km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 191 ( 97%)
  • Kalorie 1250kcal
  • Sprzęt Agree GTC SL
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 107

Środa, 6 września 2017 · dodano: 06.09.2017 | Komentarze 0

Kolejny już środowy trening z TwomarkSport. Do końca się wahałem czy jechać, mając do dyspozycji tylko jeden rower nie chciałem jechać w deszczu. Przed samym wyjazdem padało i było mokro. Zdążyłem na ostatnią chwilę i w dosyć dużej grupie ruszyliśmy w kierunku Jasienicy i Rudzicy. Tempo spokojne, na podjeździe chciałem to wszystko rozerwać by z przodu nie było przypadkowych osób, niestety się nie udało, byłem trochę przyblokowany i zjazd zacząłem w środku grupy. Po zjeździe niestety straciłem kontakt z resztą i tylko widziałem jak się oddalają. Różnica nie była duża ale stała i próbowałem ją niwelować. Jakimś cudem się udało ale wtedy już porobiły się dziury i zasadnicza grupa i tak była z przodu.Znienawidzony przeze mnie odcinek przez Bronów przejechałem bezpiecznie i na rondzie miałem około 100 metrów straty. Jazda pod wiatr do Międzyrzecza wymęczyła mnie strasznie i nie mogłem jechać za szybko pod górę. Widziałem przed sobą kilka osób i w oddali czołówkę. Nie dogoniłem nikogo i po niecałych 24 minutach wjechałem na rundę numer 2. Tą rundę już skróciłem i przy oszczędnej jeździe myślałem, że złapię czołówkę a nawet byłem przed nimi i nie zdążyłem złapać koło. Odpadł Szymon i krótki  odcinek udało się przejechać po zmianach. Szybko zostałem sam i próbowałem jechać równym tempem. Nawet się udawało i przed 3 rundą padła bateria w liczniku. Trzecią rundę przejechałem już spokojniej, kawałek znowu z Szymonem który skorzystał z tego skrótu co ja na poprzedniej rundzie i mając już dużą stratę do czołówki skróciliśmy rundę, ja pojechałem na Międzyrzecze już samotnie i do końca rundy. Po drodze minąłem resztę i wróciłem sam przez Jasienicę. Dobry trening, jak na samotną jazdę nie jest źle, trochę byłem zmęczony przed jazdą a po powrocie to już dosyć konkretnie. Ciężko mi się jeździ po płaskim i dużo tracę, czarno widzę ten wyścig w Suszcu.




  • DST 84.00km
  • Czas 03:07
  • VAVG 26.95km/h
  • VMAX 56.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 189 ( 96%)
  • HRavg 138 ( 70%)
  • Kalorie 2203kcal
  • Podjazdy 1300m
  • Sprzęt Agree GTC SL
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 106

Wtorek, 5 września 2017 · dodano: 05.09.2017 | Komentarze 0




  • DST 30.00km
  • Czas 01:11
  • VAVG 25.35km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 180 ( 92%)
  • HRavg 127 ( 65%)
  • Kalorie 854kcal
  • Podjazdy 390m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorna runda

Sobota, 2 września 2017 · dodano: 02.09.2017 | Komentarze 0




  • DST 5.00km
  • Czas 00:17
  • VAVG 17.65km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 188 ( 96%)
  • HRavg 181 ( 92%)
  • Kalorie 212kcal
  • Podjazdy 420m
  • Sprzęt Agree GTC SL
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Vrchu Pusteven

Sobota, 2 września 2017 · dodano: 02.09.2017 | Komentarze 0

Po rezygnacji z GMP, szukałem jakiś alternatywnych zawodów, Tatry Tour nie bardzo chciało mi się jechać i w piątek wieczorem trafiłem na ciekawe zawody w Czechach. Impreza odbywa się co roku i była to już chyba 48 jej edycja. Udało się załatwić samochód i po 2 godzinnej wizycie w pracy wyjechałem po 8:30. Korzystając z wykupionej winiety nie kombinowałem i planowałem przejechać jak najwięcej dwupasmówką. To był błąd, za Cieszynem wypadek i korek. Postój trwał ponad godzinę i do biura przyjechałem dopiero o 11:15. Spóźniłem się o 15 minut i nie wydano mi już numeru. Skoro już tam przyjechałem a jeszcze nie byłem na tej górze, postanowiłem wystartować bez numeru. Sędzia na starcie dał mi zezwolenie i stałem nawet w pierwszej linii. Było dosyć zimno, 7 stopni i mgła z której mżało. Równo o 12 nastąpił start. Początek dosyć płaski i od razu mocne tempo. Dopiero po skręcie z głównej drogi zrobiło się stromiej. Trzymałem się blisko czuba i kontrolowałem sytuację. Po kilkuset metrach podjazdu wykrystalizowała się kilkuosobowa czołówka. Przez spory odcinek współpraca się układała, ja nie dawałem jakiś długich zmian bo nie brałem udziału w wyścigu. Widoczność prawie zerowa, ruchu nie było a droga po remoncie i bezpiecznie można jechać w górę. Przez około kilometr jechałem na czele, obejrzałem się za siebie a tam nie było nikogo. Nie wiem ile zyskałem, pewnie nie dużo i od tego momentu jechałem równym tempem. Kiedy zobaczyłem tabliczkę 1 kilometr podkręciłem tempo i na maksa przejechałem resztę podjazdu. Nie wiem gdzie się kończy podjazd bo meta była jeszcze na wzniesieniu. Byłem przed wszystkimi na górze. Ubrałem się od razu bo termometr pokazywał 2,5 stopnia. Pierwsi zawodnicy dojechali niedługo po mnie a na ostatnich trzeba było czekać nawet 30 minut. Wskoczyłem od razu do ciepłego pomieszczenia i tam czekałem na możliwość zjazdu. Zjazd to była masakra, nie wiem ile trwało zanim znalazłem się na dole. Przed wjazdem na górę myślałem, że jeszcze pojeżdżę trochę później ale pogoda skutecznie wybiła mi to z głowy. Ponad pół godziny dochodziłem do siebie a tak naprawdę obiad godzinę później postawił mnie na nogi. Ujechałem się konkretnie, noga dzisiaj podawała i na GMP mógłbym walczyć o 10.  Jak pogoda pozwoli to w niedzielę pojawię się w Petrwaldzie.
Trojanovice-Pustevny 5,5 km 400 m ( 7,3 % ) 0:17:07 ( 19,53 ) 181 ( 92 % ) 




  • DST 15.00km
  • Czas 00:33
  • VAVG 27.27km/h
  • Kalorie 290kcal
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Agree GTC SL
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozgrzewka i rozjazd

Sobota, 2 września 2017 · dodano: 02.09.2017 | Komentarze 0


Kategoria Samotnie, Szosa