Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2014
Dystans całkowity: | 1375.00 km (w terenie 8.00 km; 0.58%) |
Czas w ruchu: | 43:55 |
Średnia prędkość: | 26.78 km/h |
Maksymalna prędkość: | 80.00 km/h |
Suma podjazdów: | 18800 m |
Maks. tętno maksymalne: | 194 (97 %) |
Maks. tętno średnie: | 177 (88 %) |
Suma kalorii: | 26484 kcal |
Liczba aktywności: | 19 |
Średnio na aktywność: | 72.37 km i 2h 26m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 31 sierpnia 2014 Kategoria blisko domu
Km: |
199.00 |
Km teren: |
8.00 |
Czas: |
|
km/h: |
|
Pr. maks.: |
0.00 |
Temperatura: |
°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
Kalorie: |
3970kcal |
Podjazdy: |
1500m |
Sprzęt: Trek |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Niedziela, 31 sierpnia 2014 Kategoria Wyścig, w grupie, Szosa, Samotnie, 100-200
Km: |
157.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
05:51 |
km/h: |
26.84 |
Pr. maks.: |
68.00 |
Temperatura: |
20.0°C |
HRmax: |
187187 ( 93%) |
HRavg |
143( 71%) |
Kalorie: |
3444kcal |
Podjazdy: |
2790m |
Sprzęt: Triban 5 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Sobota, 30 sierpnia 2014 Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa
Km: |
29.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
00:59 |
km/h: |
29.49 |
Pr. maks.: |
54.00 |
Temperatura: |
21.0°C |
HRmax: |
171171 ( 85%) |
HRavg |
133( 66%) |
Kalorie: |
571kcal |
Podjazdy: |
240m |
Sprzęt: Triban 5 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Czwartek, 28 sierpnia 2014 Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa, Trening 2014
Km: |
46.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
01:31 |
km/h: |
30.33 |
Pr. maks.: |
48.00 |
Temperatura: |
18.0°C |
HRmax: |
166166 ( 83%) |
HRavg |
140( 70%) |
Kalorie: |
899kcal |
Podjazdy: |
300m |
Sprzęt: Triban 5 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Środa, 27 sierpnia 2014 Kategoria Trening 2014, Szosa, Samotnie, 0-50
Km: |
40.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
01:21 |
km/h: |
29.63 |
Pr. maks.: |
55.00 |
Temperatura: |
15.0°C |
HRmax: |
174174 ( 87%) |
HRavg |
139( 69%) |
Kalorie: |
798kcal |
Podjazdy: |
330m |
Sprzęt: Triban 5 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Sobota, 23 sierpnia 2014 Kategoria Samotnie, Szosa
Km: |
25.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
00:56 |
km/h: |
26.79 |
Pr. maks.: |
60.00 |
Temperatura: |
17.0°C |
HRmax: |
178178 ( 89%) |
HRavg |
127( 63%) |
Kalorie: |
477kcal |
Podjazdy: |
280m |
Sprzęt: Triban 5 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Po prawie tygodniu bez jeżdżenia zrobiłem krótką przejażdżkę. W sumie jechałem spokojnie z dwoma wyjątkami gdzie trochę przyśpieszyłem na podjazdach. Wnioski z Road Trophy już wyciągnięte, mam nadzieję, że w przyszłości tych samych błędów już nie popełnię. Po weekendzie zaczynam znowu trenować, kolejne cele to starty w GMJ, XI Rajdzie na Równicę i Rajczy Tour.
Niedziela, 17 sierpnia 2014
Km: |
80.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
03:40 |
km/h: |
21.82 |
Pr. maks.: |
0.00 |
Temperatura: |
°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
Kalorie: |
kcal |
Podjazdy: |
m |
Sprzęt: Triban 5 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Niedziela, 17 sierpnia 2014 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa, w grupie, Wyścig
Km: |
77.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
03:01 |
km/h: |
25.52 |
Pr. maks.: |
80.00 |
Temperatura: |
16.0°C |
HRmax: |
190190 ( 95%) |
HRavg |
148( 74%) |
Kalorie: |
1692kcal |
Podjazdy: |
2200m |
Sprzęt: Triban 5 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Ostatni etap, na początku miałem trochę pecha i niestety wynik był dużo gorszy niż się spodziewałem, ale na zjazdach i na płaskim samotnie to w moim przypadku jest 100% porażka w gonieniu i uciekaniu. Po kilku kraksach na początku etapu, pierwszy podjazd zaczynałem z ogona i niewiele udało się nadrobić, kolejny podjazd to niestety wleczenie się, wszyscy jechali tam kilka km/h i nie pozwalali się wyprzedzić i znowu starciłem, kolejny zjazd to dokręcanie na maksa a grupa i tak odjechała, ma podjazdach zyskiwałem na zjazdach traciłem, przed Jaworzynką prawie dogoniłem dużą grupę zawodników których mogłem ograć pod górę, na zjeździe mi odjechali i po gonitwie do granicy odpuściłem i spokojnie dojechałem samotnie do mety, wyprzedzając kilka osób. W tym roku etapówka dla mnnie bardzo nieudana, wszyscy robili ze mną co chciel, nawet czasowcy i sprinterzy, czyli biorąc pod uwagę cały sezon, moje wyniki na górskich maratonach wysnuwa się wniosek, że jestem tylko turystą a nie kolarzem amatorem, amatorzy to wygrywają wyścigi.
Starta do lidera to aż 1h i 40 min na 260km, czyli sporo.
Sobota, 16 sierpnia 2014 Kategoria 100-200, Samotnie, Szosa, w grupie, Wyścig
Km: |
105.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
04:04 |
km/h: |
25.82 |
Pr. maks.: |
66.00 |
Temperatura: |
16.0°C |
HRmax: |
188188 ( 94%) |
HRavg |
142( 71%) |
Kalorie: |
2047kcal |
Podjazdy: |
2000m |
Sprzęt: Triban 5 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Trzeci etap, ustawiłem się z tyłu i na początku jeszcze traciłem, pierwszy podjazd bardzo nerwowo i niestety nogi odmówiły posłuszeństwa, na zjeździe ktoś mi wjeźdża do koła, już wiem kto, spadł mi łańcuch i wypadł bidon, bidon znalazłem a łańcuch nałożyłem i jechałem dalej, starty już spore a na zjazdach się powiększały, do granicy nikogo nie dogoniłem, dopiero jazda na kole jednego z faworytów Road Trophy Damiana Głowni który złapał kapcia i gonił czołówkę, pomogła mi dojechać do kogoś, okazuje się,że był to Rafał z RMT, na bufet wjechaliśmy razem a potem każdy już swoim tempem, większość trasy pokonałem samotnie, w Kamesznicy jak zaczęło padać to zatrzymałem się na dwie minuty na przystanku autobusowym, Koczy Zamek wszedł mocno w nogi, tam wyprzedziłem kilka osób, kolejna runda podobnie, dłuższy postój na bufecie i potem samotnie do mety, dopiero pod Koczy Zamek wyprzedzłem kilka osób i nie zmęczony wjechałem na metę.
Piątek, 15 sierpnia 2014 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa, w grupie, Wyścig
Km: |
78.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
02:50 |
km/h: |
27.53 |
Pr. maks.: |
68.00 |
Temperatura: |
17.0°C |
HRmax: |
193193 ( 96%) |
HRavg |
158( 79%) |
Kalorie: |
2052kcal |
Podjazdy: |
1820m |
Sprzęt: Triban 5 |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Po udanej czasówce, miałem prawo startować z drugiego sektora, ustawiłem się zaraz za pierwszym sektorem z dobrą pozycją startową, początek był lekko pod górę i czołówka jechała mocno, starałem się utrzymać z przodu, udawało się to przez około 1km, potem juz ludzie się rozpychali i w końcu czołówka odjechała, początkowo próbowałem gonić, tracąc sporo sił, na zjeździe z Jaworzynki odstałem od reszty, potem małe zamieszanie, kilka osób leży, parę kapci i zrzuconych łańcuchów, pożyczam pompkę i dwie dętki i jadę dalej, w międzyczasie wyprzedziło mnie sporo osób w tym wszyscy rywale z kategorii, na podjeździe pod Zapasieki sporo podgoniłem, jak tylko zaczął się zjazd to kręcąc z dużą kadencją i tak zostałem z tyłu, niestety zjazdy to w dalszym ciągu moja pięta achillesowa, kolejne rundy przejechałem w dobrym tempie, stopniowo trochę nadrabiając, gdyby nie zjazdy to czas byłby o około 10-12min lepszy a to dałoby mi dobry wynik. Ostatecznie to był najlepszy etap ze startu wspólnego na tym wyścigu w moim wykonaniu.