Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 223570.38 kilometrów w tym 7915.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2324726 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 59.00km
  • Czas 02:07
  • VAVG 27.87km/h
  • VMAX 66.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 172 ( 88%)
  • HRavg 130 ( 66%)
  • Podjazdy 800m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 87

Piątek, 21 lipca 2017 · dodano: 21.07.2017 | Komentarze 0

Znowu musiałem zweryfikować plany na weekend. Co prawda nie chciało mi się za bardzo jechać na Klasyk Kłodzki ale wydarzyła się rzecz która pomogła mi podjąć taką decyzję.Nie wiem czy była słuszna ale musiałem wybierać pomiędzy pracą a zabawą. Wszystko na dobrą sprawę zaczęło się już w czwartek kiedy zmieniono mi zmiany i pierwszy raz od kilku lat przyszło mi pracować w nocy. Nie narzekałem, piątek miałem mieć wolny i odespać przed maratonem. Przez cały czas pracy nie poruszałem tego tematu i po powrocie do domu zapakowałem rower i rzeczy do samochodu i poszedłem się zdrzemnąć na 2 godziny. Wyjechałem jak planowałem przed 9 i najpóźniej około 9:45 miałem być w Jastrzębiu. Będąc już w drodze dostałem telefon. Nie odebrałem za pierwszym razem ale 5 telefon pod rząd nie dawał mi spokoju. Okazało się, że muszę być w piątek w nocy w pracy. Nie chciałem się na to zgodzić, jakby zadzwonili godzinę później to bym się nie wracał, w końcu mi podali powód, jeden pracownik który miał być na tej zmianie ucierpiał w wypadku samochodowym i walczy o życie. W sezonie urlopowym jest problem z zastępstwami i nie chcąc narazić firmy na utratę najpoważniejszego klienta musiałem się zgodzić. Trudno było podjąć tą decyzję ale praca jest dla mnie ważniejsza niż przyjemności. Wiem, że zawiodłem nie tylko siebie i nie chciałbym mieć z tego powodu problemów. 
Po tych perypetiach położyłem się około 11 spać i przespałem 3 godziny. O 16 wyjechałem trochę się rozruszać. Noga nie podawała najlepiej, jechałem spokojnie a na kilku podjazdach przyśpieszyłem i trochę się zmęczyłem. Końcowy odcinek na luzie. Jutro jak się uda to może jakieś góry a w niedzielę albo wyścig na Słowacji lub trening i Kryterium w Pszczynie.
https://www.strava.com/activities/1094556449





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa asnas
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]