Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 223570.38 kilometrów w tym 7915.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2324726 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 66.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 26.05km/h
  • VMAX 70.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 191 ( 97%)
  • HRavg 139 ( 71%)
  • Kalorie 1905kcal
  • Podjazdy 880m
  • Sprzęt Agree GTC SL
  • Aktywność Jazda na rowerze

XIV Rajd na Równicę

Niedziela, 1 października 2017 · dodano: 03.10.2017 | Komentarze 0

Kolejny Rajd z Metą na Równicy. W tym roku termin wypadł dopiero na początku października, po fatalnym miesiącu bez regularnych treningów nie wiedziałem czego się spodziewać. Godzina też późna jak na mnie ale nie ja o tym decyduję i taki był wybór innych czego skutkiem był spory ruch na Równicy i z każdą godziną było gorzej. Nie wiedziałem jak się ubrać i dopiero jak spojrzałem w kalendarz to wybrałem odpowiedni strój. Lepiej trochę się zgrzać niż zmarznąć. Moje zdrowie ostatnio pozostawia sporo do życzenia i każde zawianie i wychłodzenie to od razu choroba i przeziębienie. 
O 9 było niewiele cieplej niż o 8 i bezchmurne niebo. Wyjechaliśmy z Jarkiem z Bielska i dosyć spokojnie do Skoczowa. Tam prawie 20 minut czekania na grupę. Przyjechało około 20 osób. Powinniśmy jechać w 2 grupach, nikogo to nie obchodzi, kiedyś jak przyczepi się Policja to nie będzie żadnego tłumaczenia tylko od razu mandat. Tempo nie było mocne ale momentami się rozrywało, niektórzy nie potrafią dostosować się do grupy i niepotrzebnie przyśpieszają. Przed startem dołączyło jeszcze kilka osób i było nas około 30 osób. Przed startem jeszcze czekaliśmy na spóźnialskich. Droga praktycznie zablokowana i się korkowało, ja odpuściłem sobie przeciskanie się do przodu i ustawiłem się na tyłach. Przez chwilę musieliśmy kierować ruchem i w końcu nastąpił start. Nie mogłem się wpiąć i wyprzedzili mnie wszyscy. Wpiąłem się dopiero na końcu mostu i czołówki już nie było widać. Nie rozpędziłem się zbyt dobrze i szybko musiałem zrzucić z blatu. Wrzuciłem odpowiednie przełożenie i zacząłem jechać swoim tempem. Wyprzedzałem kolejne osoby i na kostkę brukową wjechałem jako 4 i od tego momentu przestałem kalkulować. Jechałem już cały czas bardzo mocno i po kostce byłem 3 i byłem prawie pewny, że pomiędzy naszą 3 rozstrzygnięte zostaną miejsca na podium.  Alexey jechał z przodu z przewagą około 30 sekund, cały czas we dwóch próbowaliśmy zmniejszyć tą różnicę. Nie udało się nic zyskać i w końcówce zaczęło mnie powoli brakować. Na moment wrzuciłem twardy bieg i jechałem na stojąco z niską kadencją i wiele to nie pomogło. Na samą końcówkę się zmobilizowałem i dałem z siebie już absolutnie szybko i wjechałem jako 2 na kreskę. Czas rekordowy i z tego jestem zadowolony. Wygrał najlepszy i tak powinno być. Skład podium nieprzypadkowy, a różnica nad dalszymi zawodnikami już większa. Na szczycie sporo ludzi i samochodów, ciężko było się przepchać do schroniska. Ubrałem się by nie zmarznąć i ponad godzinę siedzieliśmy przy schronisku. Na powrót przez Salmopol było za mało czasu i wróciliśmy przez Skoczów. Starałem się jechać na luzie ale nie udało się to zbytnio. Jestem bardzo zadowolony z tego dnia, świeżość wróciła na koniec sezonu i udało się to wykorzystać. Przynajmniej przez najbliższy miesiąc będę mógł się cieszyć jazdą i podziwiać widoki. Może jeszcze gdzieś wystartuję, jak pogoda pozwoli.
Podjazdy:
I. Równica od Mostu na Wiśle 4,8 km 390 m ( 8,3 % ): 0:15:47 ( 18,25 ) 179 ( 91 % )
Równica od Skalicy "Koniec kostki brukowej" 3,2 km 260 m ( 8,1 % ) 0:10:03 ( 19,10 ) 185 ( 94 % )





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa emchl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]