Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 223570.38 kilometrów w tym 7915.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2324726 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 90.00km
  • Czas 03:21
  • VAVG 26.87km/h
  • VMAX 59.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • HRmax 179 ( 91%)
  • HRavg 138 ( 70%)
  • Podjazdy 920m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 26

Niedziela, 25 marca 2018 · dodano: 25.03.2018 | Komentarze 0

Wstałem później niż chciałem i musiałem nieco zmodyfikować trasę, nie zamierzałem rezygnować z podjazdów tylko zmniejszyłem ich liczbę. Ubrałem się lżej niż w ostatnich dniach, jechało się trochę lepiej ale wciąż nie jest to optymalny poziom który prezentowałem jeszcze około tydzień temu. Po kilku kilometrach zresetowałem licznik w razie utraty danych po zmianie czasu i kierowałem się na Skoczów. Pierwsze podjazdy poszły jako tako, nie starałem się jechać mocno i bez większego problemu dojechałem do Pogórza. Po zjeździe wiatr wiał jakby mocniej i musiałem z nim walczyć. Za Skoczowem trochę mocniejsze tempo i zmarszczki dały lekko w kość. Pierwszy test chciałem zrobić w Łączce, nie rozpędziłem się jakoś szczególnie i równym mocnym tempem pokonałem kilkuset metrowy podjazd, nie pojechałem na maksimum moich możliwości a i tak byłem lekko ujechany. Zjazd do Kostkowic fatalny, droga zanieczyszczona i nierówna, wytrzepało mnie nieźle. Kolejny podjazd wjechałem niezbyt mocno i wybrałem strasznie nieciekawy odcinek do Hażlacha. Wąsko, nierówno i sporo samochodów. Za Babilonem zrobiłem krótki postój, zmiana bidonu na cieplejszy i jazda. Miałem prawie godzinę czasu i nie musiałem się śpieszyć. Do Zebrzydowic równym tempem a dalej już trochę zmian, pojawiły się krótkie podjazdy i zanieczyszczona ścieżka rowerowa. Po wjeździe do Jastrzębia zluzowałem tempo i dojechałem na miejsce zbiórki. Przyjechało około 10 osób, nie wiem dokładnie ile. Po 11 ruszyliśmy najpierw spokojnym tempem przez miasto. Później mieliśmy się podzielić na dwie grupy. Jechałem cały czas z przodu i nie wiedziałem co dzieje się z tyłu. Kiedy wjechaliśmy na obwodnicę Pawłowic zaczęliśmy jechać po zmianach. Do momentu wjazdu na dwupasmówkę było to odrobinę chaotyczne, ale przynajmniej udało się ustalić tempo odpowiadające wszystkim. Jazda była równa, każdy dawał zmiany i dobrze chronił się od wiatru. Wydawało mi się, że szybko dojechaliśmy do Ochab. Tam skręciliśmy na Wiślicę i grupa się rozjechała, na koniec pierwszego wzniesienia chciałem się sprawdzić, przyśpieszyłem i odjechałem reszcie towarzystwa. Po spokojnym zjeździe do Skoczowa poczekałem na ostatnich i skręciłem w lewo, reszta pojechała na Dębowiec a ja kierowałem się w stronę domu. Będąc na skrzyżowaniu spotkałem jeszcze trzy osoby, nie wiem jak to się stało, że zostały z tyłu. Do Jaworza dojechałem względnie spokojnym tempem z jednym akcentem na podjeździe i na koniec chciałem sprawdzić nogę na podjeździe. Sił już brakowało i nie pojechałem tak mocno jak mogłem, chociaż rezerw już prawie nie było i nieźle ujechany wróciłem do domu. Bardzo dobry trening, trochę jazdy w grupie i noga sprawdzona na podjazdach, jest nad czym pracować. 






Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa piask
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]