Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 223570.38 kilometrów w tym 7915.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2324726 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 63.00km
  • Czas 02:13
  • VAVG 28.42km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 170 ( 87%)
  • HRavg 121 ( 62%)
  • Kalorie 806kcal
  • Podjazdy 600m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 95

Niedziela, 9 września 2018 · dodano: 18.09.2018 | Komentarze 0

Po dokładnym sprawdzeniu koła stwierdziłem, że powodem ostatnich gum była opaska na obręczy. Minimalne przesuniecie się opaski oraz malutki kamyk który zapewne tam tkwił od Road Trophy przy większym ciśnieniu powietrza w oponie dziurawił kolejno dętki. Opona jest cała i żeby zapobiec kolejnym defektom koła założyłem nową grubszą opaskę i zainwestowałem w lepsze dętki. Na tych oponach dojeżdżę do końca sezonu a później jak nie przesiądę się na szytki to zainwestuję w lepsze opony i może przestanę łapać gumy.
Ciężko było się zmotywować do jazdy. Po kilku próbach wcześniejszego wstania z łóżka wyjechałem dopiero po 9 z myślą o jeździe po bardziej płaskim terenie. Nie planowałem jakiegoś mocnego treningu ale znalazł się czas na kilka mocniejszych zrywów. Miernik mocy działa już poprawnie i mogłem łatwiej ustalić tempo z jakim mam jechać. Ruch na drogach spory, pewnie dlatego, że zwykle w niedzielę wyjeżdżam dużo wcześniej gdy większość ludzi jeszcze śpi. Jechałem cały czas sprawnie i szybko przedostałem się na drugą stronę miasta. Po drodze 30 sekundowy sprint który nie wyszedł najlepiej i jeden mocny zryw by przejechać przez skrzyżowanie przed zapalaniem się czerwonego światła. Drugi mocniejszy akcent nastąpił przed Bestwiną. Kolejna 30 sekundowa próba była lepsza niż pierwsza ale do dobrej mocy brakowało dosyć dużo. Chciałem zrobić dwie około 15 kilometrowe pętle, gdy wjechałem na pierwszą to z przeciwka jechał korowód dożynkowy, jakoś przejechałem bez zatrzymywania się i dalej miałem zupełnie pustą drogę. Taki stan utrzymywał się aż do Dankowic gdzie chyba był Odpust w Kościele, spora liczba straganów i tłumy pieszych. Udało się przedostać na drugą stronę barykady i wjechałem na ostatnie 6 kilometrów pętelki. Tutaj już nie było płasko jak wcześniej i musiałem dać z siebie nieco więcej. Po zjeździe do Bestwiny zorientowałem się, ze na drugą pętlę już nie wjadę i zawróciłem. Pagórkowaty odcinek do Wilamowic nie był taki przyjemny, mocy zaczęło brakować i musiałem się oszczędzać. W dawno nie odwiedzanych Pisarzowicach kolejne utrudnienia, remonty dróg, zwężenia, brak asfaltu. Na szczęście nie jest to długi odcinek i szybko się skończył. Przy wjeździe do Bielska kolejne zwężenie i ruch wahadłowy. Na krótkim podjeździe w Lipniku zrobiłem minutowy sprint, trochę zanieczyszczona droga i duży ruch pojazdów spowodowały, ze ruszyłem za późno i sprint kończyłem już na zjeździe. Moc wyszła przeciętna, gdyby ruszył wcześniej to byłoby lepiej. Po utrudnieniach związanych z kolejnym Odpustem dalej już nie było utrudnień. Pod koniec chciałem zrobić sobie krótki finisz ale nic z tego nie wyszło. Z taką mocą nie mam co liczyć na dobre miejsce na finiszu, nawet pod górę. Siły mnie opuściły i dalej już się wlekłem.








Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa piast
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]