Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 223570.38 kilometrów w tym 7915.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2324726 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 84.00km
  • Czas 03:11
  • VAVG 26.39km/h
  • VMAX 68.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 158 ( 81%)
  • HRavg 134 ( 68%)
  • Kalorie 1611kcal
  • Podjazdy 1500m
  • Sprzęt Agree GTC SL
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 72

Czwartek, 18 lipca 2019 · dodano: 30.07.2019 | Komentarze 0

Po środowym lekkim treningu postanowiłem wykorzystać większą ilość wolnego czasu i pojechać na spokojną rundkę z podjazdami. Wyjechałem o podobnej porze jak w poprzednich dniach. 
Na początek tradycyjnie czekał na mnie Przegibek. Dosyć szybko dojechałem do Straconki i w dobrym tempie wjechałem na przełęcz. Jedyny problem to świeży, klejący się do opon asfalt w kilku miejscach.  Na zjeździe próbowałem ćwiczyć technikę ale nie bardzo mi to wyszło. Dużo lepiej poszedł mi łatwiejszy odcinek zjazdu w Międzybrodziu. Na takich odcinkach zwykle sobie nie radzę i tracę sporo czasu. Później starałem się jechać równym tempem i nawet mi to wychodziło. Przed kolejnym podjazdem czekał mnie jeszcze pagórkowaty odcinek wzdłuż jeziora. Skupiłem się na równym tempie bez szarpania i musiałem często zmieniać przełożenia aby utrzymać równą moc. Przed Kocierzem pojawił się krótki odcinek bez nawierzchni i ruch wahadłowy. To była dopiero przymiarka do tego co czeka mnie na podjeździe. Do łatania dziur wykorzystano bardzo popularną metodę lepikowania i wysypywania na wierzchnią warstwę drobnych kamyczków. Kamyki były wszędzie, przeszkadzały nawet w wolnej jeździe pod górę. Czystsza droga pojawiła się dopiero w drugiej części podjazdu. Na zjeździe chciałem poćwiczyć technikę i początek wyglądał nieźle, idealnie i dosyć szybko wchodziłem  w zakręty, dalej już pojawiły się schody a później także samochody i nie mogę być zadowolony z tego zjazdu. Krótki, stromy podjazd w Targanicach wjechałem bardzo wolno, by jechać wolniej musiałbym wyjść ze strefy komfortu jeżeli chodzi o kadencje. Zjazd do Porąbki również nie należał do najszybszych i najlepszych w moim wykonaniu. W dobrym tempie wjechałem na Przegibek a na zjeździe znowu w jednym miejscu musiałem hamować bo pojawił się samochód na poboczu a drugi moment w którym zwykle nie radziłem sobie najlepiej tym razem wyglądał lepiej. W sumie bardzo szybko zjechałem z przeleczy, około 10 sekund dłużej zjeżdżałem niż podczas najlepszego zjazdu. Przez Bielsko przejechałem sprawnie i wykorzystując wolny czas stanąłem jeszcze w bufecie na uzupełnienie płynów. 
Dawno nie miałem czasu na dłuższy trening po pracy. Tym razem się udało pojeździć aż 3 i pół godziny. Trening był taki jak lubię najbardziej, kilka podjazdów w spokojnym tempie i próba technicznych zjazdów które wyglądają coraz lepiej. W tym elemencie zrobiłem duży krok do przodu w tym roku i bardzo się z tego cieszę. 





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ragna
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]