Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 223570.38 kilometrów w tym 7915.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2324726 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 48.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 26.42km/h
  • VMAX 66.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 186 ( 95%)
  • HRavg 139 ( 71%)
  • Kalorie 855kcal
  • Podjazdy 900m
  • Sprzęt Agree GTC SL
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 97

Czwartek, 29 sierpnia 2019 · dodano: 02.09.2019 | Komentarze 0

Po spokojniejszej środzie zwiększyłem obciążenie treningowe. Pogoda była znów niepewna i dlatego nie wiedziałem gdzie jechać. Najrozsądniejszym rozwiązaniem był kolejny trening w Jaworzu na jednym z podjazdów ale po kilku minutach od wyjazdu i analizie sytuacji na niebie zdecydowałem, że jadę na po raz kolejny na Przegibek. Przez miasto przejechałem spokojnie z kilkoma akcentami służącymi jako pobudzenie nóg. Nie była to odpowiednia rozgrzewka i dlatego do treningu przystępowałem bez przekonania o realizacji założeń. Ośmiominutowe powtórzenia na stałej mocy zastąpiłem powtórzeniami ze stopniowym zwiększaniem mocy. Noga była lepsza niż dzień wcześniej ale mimo to czułem w nogach obciążenie które chyba było zbyt duże. Pierwszy podjazd wyglądał nieźle ale nie mogłem się odpowiednio zregenerować przed drugim wjazdem. Odpoczynek chyba był zbyt krótki i ruszałem już zmęczony a z każdą minutą było coraz gorzej. Podjazd kończyłem już na oparach a mimo to postanowiłem jechać trzeci raz. Zacząłem obiecująco ale później zaczęły się schody, przy drugim zwiększeniu obciążenia nie byłem w stanie jechać odpowiednio mocno a dodatkowo pojawiły się utrudnienia które spowodowały, że na moment musiałem puścić korby i ostatecznie odpuściłem. Stopniowo zmniejszałem obciążenie i do samego szczytu dojechałem już dużo spokojniejszym tempem. Na zjeździe skupiłem się na technice i nie zaobserwowałem w tym zakresie żadnych błędów. Droga powrotna to ucieczka przed deszczem i burza krążącą po okolicy, kilka kropel spadło ale na tym się skończyło. Kolejny raz skorzystałem z gorszych ciuchów i butów i chyba poza komfortem miały także jakiś wpływ na moją dyspozycję.







Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa eniem
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]