Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 229777.38 kilometrów w tym 8243.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.36 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2421965 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 78.00km
  • Czas 02:22
  • VAVG 32.96km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 194 ( 97%)
  • HRavg 176 ( 88%)
  • Kalorie 2421kcal
  • Podjazdy 240m
  • Sprzęt Triban 5
  • Aktywność Jazda na rowerze

Toruń-Wyścig

Niedziela, 11 maja 2014 · dodano: 13.05.2014 | Komentarze 0

Pierwszy poważny wyścig w tym sezonie. Nie byłem pewny swojej dyspozycji i formy. Przed startem zrobiłem sługą rozgrzewkę, noga kręciła dobrze, niestety nie sprawdziłem sprzętu, rozgrzewką przeprowadziłem z małej tarczy i nie wrzuciłem na blat. Po starcie okazuje się, że nie mogę wrzucić na blat, niestety zostaję szybko z tyłu, po paru minutach udaje się wrzucić blat, doszedłem tył peletonu i jechałem dalej, niestety ktoś puścił koło i kiedy się zorientowałem to główna grupa była kilkaset metrów z przodu. Nawet podjazd nie pomógł i musiałem samotnie gonić czołówkę , niestety wiatr nie pomagał i tylko traciłem przez to siły. Żeby tego było mało nikt nie chciał współpracować, po kilkunastu kilometrach złapałem dwie dziewczyny i razem jechaliśmy praktycznie do mety. Grupa liczyła raz mniej raz więcej ludzi, niestety nikt nie chciał współpracować i praktycznie tylko ja pracowałem i dziewczyny które dzielnie walczyły o jak najlepszy wynik. Na drugą rundę wjechaliśmy w ulewie z gradem, przeczekaliśmy ją jadąc wolniej a gdy pogoda się poprawiła to zaczęliśmy walczyć dalej, pod koniec nie miałem już sił, pomimo tego starałem się dawać zmiany. Kilka kilometrów przed metą odjeżdża jedna dziewczyna, próbowałem ją gonić ale się nie udało. Przed podjazdem się urwałem by nie być ostatni na mecie, bo na kole jechał kolarz z mojej kategorii który dał tylko dwie krótkie zmiany. Na metę wpadam samotnie z kilkusekundową przewagą nad trójką z którą przejechałem ostatnie 10 kilometrów. Z wyniku jestem połowicznie zadowolony, jednak płaskie wyścigi to nie moja bajka. Za tydzień kolejny poważny sprawdzian - wyścig o Puchar Równicy w Ustroniu. Cel na ten wyścig to 10 w kategorii i czas około 2:20:00, będzie ciężko ale będę walczył.
Wynik:7/9 H i 15/25 OPEN





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa owyta
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]