Trening 68
Środa, 16 września 2015 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa
Km: | 69.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:29 | km/h: | 27.79 |
Pr. maks.: | 55.00 | Temperatura: | 26.0°C | HRmax: | 188188 ( 96%) | HRavg | 131( 67%) |
Kalorie: | 1414kcal | Podjazdy: | 730m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze |
https://www.strava.com/activities/393544302
Ostatni trening przed sobotnim wyścigiem w Rajczy. Będzie to ostatni start w tym sezonie, chciałbym obronić podium w generalce, patrząc na odsadę wyścigu będzie to bardzo trudne zadanie. Boję się tych kilku zjazdów, że tam stracę zbyt dużo i znowu zostanę za główną grupą. Nie poddam się, nie po to tak ciężko trenuję aby teraz odpuszczać.
Co to treningu to spokojna runda z jednym przepaleniem na podjeździe pod Chełm w Goleszowie, moc jest ze mną, czyli może chociaż na podjazdach mnie nie urwią. Cały czas mam we wszystkim pecha, to na studiach mi nie idzie, w pracy mnie olewają a na wyścigach muszę walczyć w najsilniejszej kategorii, takie jest życie, mam nadzieję, że sytuacja kiedyś się obróci i wszystko będzie przychodzić łatwiej, bo tyle nerwów, stresu i czasu ile ja już straciłem to niektórzy za całe życie nie tracą.
Ostatni trening przed sobotnim wyścigiem w Rajczy. Będzie to ostatni start w tym sezonie, chciałbym obronić podium w generalce, patrząc na odsadę wyścigu będzie to bardzo trudne zadanie. Boję się tych kilku zjazdów, że tam stracę zbyt dużo i znowu zostanę za główną grupą. Nie poddam się, nie po to tak ciężko trenuję aby teraz odpuszczać.
Co to treningu to spokojna runda z jednym przepaleniem na podjeździe pod Chełm w Goleszowie, moc jest ze mną, czyli może chociaż na podjazdach mnie nie urwią. Cały czas mam we wszystkim pecha, to na studiach mi nie idzie, w pracy mnie olewają a na wyścigach muszę walczyć w najsilniejszej kategorii, takie jest życie, mam nadzieję, że sytuacja kiedyś się obróci i wszystko będzie przychodzić łatwiej, bo tyle nerwów, stresu i czasu ile ja już straciłem to niektórzy za całe życie nie tracą.