Trening 31
Wtorek, 4 kwietnia 2017 Kategoria Trening 2017, Szosa, Samotnie, 50-100
Km: | 65.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:19 | km/h: | 28.06 |
Pr. maks.: | 58.00 | Temperatura: | 11.0°C | HRmax: | 180180 ( 92%) | HRavg | 137( 70%) |
Kalorie: | 1651kcal | Podjazdy: | 960m | Sprzęt: Agree GTC SL | Aktywność: Jazda na rowerze |
W końcu mogłem przetestować nowy rower na dłuższym podjeździe. Od wczoraj nie mam już szwów, nie muszę się pilnować tylko czekać aż rana całkowicie się zagoi. Wyjechałem trochę później niż chciałem, było dosyć zimno i do tego spory ruch na drogach. Przez miasto przejechałem spokojnie i po prawie 40 minutach byłem u podnóża podjazdu na Przegibek. Postanowiłem jechać mocnym tempem. Wyszła fajna 10 minutowa tempówka w 4 strefie. Był też krótki moment w 5 strefie i po trochę ponad 10 minutowej równej jeździe byłem na szczycie. Czas wyszedł tylko minutę gorszy od rekordu, jadąc dzisiaj w trupa pewnie byłbym w stanie go poprawić, zostawię sobie tą przyjemność na inny czas. Po podjeździe przyszła pora na szybki zjazd, był szybki ale 2 razy musiałem hamować prawie do zera. Końcówka zjazdu była pod dosyć silny wiatr. Po zjeździe odpuściłem trochę i spokojnie pojechałem w kierunku Tresnej. Tam zafundowałem sobie 2 sekcje brukowe by przetestować ten rower na kostce. Później po pagórkach wzdłuż jeziora i spokojnie w kierunku Szczyrku. Tam chwila przerwy i pod wiatr w kierunku Bielska. W Bystrej jeszcze zrobiłem sprint 30 sekundowy na podjeździe i później szybkim tempem do Bielska, nie chciałem jechać ścieżką więc gnając prawie 5 0km/h dojechałem do skrzyżowania i musiałem stanąć. Później już ścieżką rowerową w kierunku Cygańskiego Lasu i z paroma górkami po drodze spokojnie dojechałem do domu. Plan na jutro to 3 godziny wytrzymałości lub trening z podjazdami. Wszystko zależy od prognoz pogody na czwartek bo bardzo zależy mi na treningu podjazdów. Podczas dzisiejszej jazdy rower znowu mnie zaskoczył. Nie spodziewałem się takiej różnicy w pokonywaniu podjazdów oraz odcinków brukowych. Jestem już niemal pewny, że w tym roku posypią się rekordy czasowe na podjazdach oraz lepsze wyniki w maratonach przy dobrej formie. Pojawiła się też jedna wada, na każdej nierówności linki poprowadzone wewnątrz ramy uderzają i troche mnie o denerwuje ale z czasem się do tego przyzwyczaję. Na razie jest to jedyna wada przy szeregu zalet jakie zauważyłem.
https://www.strava.com/activities/927388170/segmen...
https://www.strava.com/activities/927388170/segmen...