Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Trening 43

Wtorek, 25 kwietnia 2017 Kategoria 100-200, Samotnie, Szosa, Trening 2017
Km: 107.00 Km teren: 0.00 Czas: 04:15 km/h: 25.18
Pr. maks.: 70.00 Temperatura: 12.0°C HRmax: 177177 ( 90%) HRavg 140( 71%)
Kalorie: 3169kcal Podjazdy: 2060m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Trochę nieplanowany trening. W góry miałem jechać dopiero w weekend, ze względu na dobrą pogodę i prawdopodobny start w czasówce w Żmigrodzie pojechałem. Nie było łatwo, wiatr był bardzo mocny i były momenty w których niemal stawałem w miejscu. Pojechałem w kierunku Szczyrku z myślą o zaliczeniu kilku podjazdów. Chciałem wjechać kilka górek na wysokiej kadencji. Na pierwszy ogień poszło Orle Gniazdo, dosyć trudny podjazd i przy miękkiej jeździe musiałem jechać dosyć mocno. Asfalt na podjeździe fatalny ale końcówka już wyremontowana. Czas wyszedł niezły. Po zjeździe ciągnący się odcinek pod Salmopol. Nieco łagodniejsze nachylenie pozwoliło na spokojniejsza jazdę. W połowie podjazdu już sporo śniegu przy drodze a na szczycie dobre 25 cm. Na szczyt wjechałem w czasie 15:42 czyli minutę wolniej niż dokładnie miesiąc temu. Zjazd był bardzo zimny i pod wiatr. Skręciłem na Wisłę Czarne i tam wiatr nie był tak odczuwalny. Skręciłem do Doliny Czarnej Wisełki, ten podjazd był bardzo spokojny, od połowy droga zanieczyszczona a na najostrzejszym fragmencie nawet zablokowana i był problem z przyczepnością, koło tylne buksowało. Po zjeździe do Istebnej jakieś chwilowe zniechęcenie i podjazd na Kubalonkę. Zacząłem dosyć mocno i po chwili mnie przytkało. Chciałem pojechać mocniejszym tempem, od połowy zaczęło się jechać lepiej i w sumie czas wyszedł dobry, rekord pobity ale myślałem, że będzie lepszy: 11:07 na prawie 4 kilometrowym podjeździe jest dobrym wynikiem. Zjazd do Wisły początkowo odpuściłem a na samym końcu przyśpieszyłem. Wreszcie jechałem z wiatrem, spokojnie dojechałem do Ustronia i na deser został podjazd na Równicę. Wybrałem wariant od Jaszowca. Początek spokojnie a w końcówce trochę mocniej i czas nieco ponad 20 minut. Na szczycie resztki śniegu i jakby mniejszy wiatr. Szybki zjazd na dół i do domu bocznymi drogami przez Lipowiec. Fajny trening, jeszcze trochę pracy mnie czeka by to wyglądało tak jak powinno. Największy problem tkwi w krótkich dynamicznych podjazdach, przed Górą Świętej Anny będę musiał jeszcze popracować nad tym. O Radków się nie boję, tam nie będzie takich odcinków i nawet przy obecnej formie powinno być dobrze. W tym tygodniu jeszcze ze 2-3 treningi chciałbym zrobić, w zależności od pogody.
https://www.strava.com/activities/957273301

komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa takja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 7779 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 9586 km
Evo 2 7927 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum