Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

FORCE SPAC - Velká cena Frýdku-Místku 2017

Niedziela, 4 czerwca 2017 Kategoria 0-50, avg>30km\h, Samotnie, Szosa
Km: 18.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:29 km/h: 37.24
Pr. maks.: 66.00 Temperatura: 25.0°C HRmax: 185185 ( 94%) HRavg 169( 86%)
Kalorie: 335kcal Podjazdy: 180m Sprzęt: Agree GTC SL Aktywność: Jazda na rowerze
Bardzo trudny dzień, rano jak wstałem biłem się z myślami czy jechać , czy nie. Ostatecznie pojechałem na rowerze, dojazd na czasówki na rowerze zawsze w podobnych sytuacjach mi pomagał i częściowo było tak i tym razem. Wyjechałem ze sporym zapasem bo start miałem dopiero po 12. Spokojnie jechałem cały czas i noga powoli się rozkręcała. Cały czas był pod wiatr lub z bocznym wiatrem. Z godzinnym zapasem byłem w biurze zawodów. Chwilę odpocząłem i pojechałem na rozgrzewkę. Każda próba przyśpieszenia kończyła się klapą, od razu ułożyłem sobie plan w głowie i w przypadku braku szansy na dobry wynik miałem luźno dojechać do mety. Kręciłem praktycznie do samego startu i gdy była moja kolej to ustawiłem się na linii. Na dzień dobry miałem problem wpiąć się i już straciłem kilka sekund, sam początek był zupełnie płaski i powinienem się rozpędzić by najtrudniejszy fragment pokonać z rozpędu, rozpędziłem się do 33 km/h i ciężko było jechać szybciej. Nie usprawiedliwiał mnie silny wiatr w twarz, byłem po prostu słaby. Podjazd jakoś wjechałem i później wypłaszczenie i skoki nachylenia cały czas, jechało się fatalnie. Odpuściłem na moment ale chwilę później zmotywowałem się do mocniejszej jazdy.  W połowie drogi do nawrotu był zjazd i przekroczyłem 40 km/h po raz pierwszy na trasie. Później jednak znowu w górę i na nachyleniu 2-3 % nie byłem w stanie przekroczyć 30 km/h. W końcu dojechałem do nawrotu ale czas ponad 17 minut nie dawał nadziei na dobry wynik. Czas w sumie nie był taki zły, tylko myśląc o dobrej lokacie musiałem mieć około minuty przewagi na tym odcinku nad resztą a tej przewagi nie było wcale. Odcinek do mety to głównie zjazd, szybko wrzuciłem co miałem i powyżej 50 km/h nie udało się jechać, brakowało, na kompakcie czasówek nie powinno się jeździć. Jechałem cały czas na tyle ile pozwalała korba i nawet krótki podjazd pokonałem dosyć szybkim tempem. Dystans mijał i czas leciał, myślałem, że uda się przejechać poniżej 29 minut co było absolutnym minimum jakie sobie wyznaczyłem na ten dzień. Ostatnie kilometr to konkretny zjazd i powinienem tam przekroczyć 70 km/h, nie udało się i tyle co straciłem na tym odcinku do najlepszych, to brakło do czasu 29 minut. Ostatecznie z czasem 29:04 udało się zająć 10 miejsce w kategorii A i 38 OPEN na ponad 100 osób. Najgorsza czasówka w tym sezonie. Wczorajszy wyścig też zostawił jakiś ślad, większość startujących jechała na świeżości i dokładnego porównania nie mam. Ma nadzieję, że za tydzień sobie to odbiję na Bahenec. 
https://www.strava.com/activities/1020698501

komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa awidz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 8666 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 10946 km
Evo 2 8421 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum