Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 229777.38 kilometrów w tym 8243.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.36 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2421965 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 50.00km
  • Czas 01:59
  • VAVG 25.21km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • HRmax 159 ( 81%)
  • HRavg 127 ( 65%)
  • Kalorie 820kcal
  • Podjazdy 660m
  • Sprzęt Agree GTC SL
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 15

Środa, 20 marca 2019 · dodano: 24.03.2019 | Komentarze 0

Krótki trening w dosyć trudnych warunkach. Na starcie było dosyć zimno, niecałe 3 stopnie a na trening w wyższej temperaturze szans nie było. Motywacja była tak duża, że nawet nie pomyślałem o trenażerze. Nie bardzo wiedziałem jaki podjazd wybrać na ćwiczenia siłowe. Na Przegibek nie chciało mi się jechać, podjazd na którym trenowałem w zeszłym roku jest na razie zbyt trudny i ma zniszczoną nawierzchnię i pojechałem na niezbyt trudny podjazd w Jaworzu Nałężu. Dojazd do podjazdu zajął mi niecałe 20 minut i był bardzo dobrą nawierzchnią. Po dojeździe na miejsce stwierdziłem, że jest jeszcze zimniej, w najbardziej ekstremalnym momencie termometr pokazywał 1 stopień powyżej zera. Od razu dobrałem odpowiednie przełożenie i trzymałem moc w okolicy FTP. Po 2 minutach w miarę równego podjazdu zrobiło się niemal płasko i musiałem wrzucić dużo twardsze przełożenie. Utrzymałem odpowiednią moc i kadencje w przedziale 50-60 przez całe 3 minuty. Kolejne powtórzenia nie różniły się od siebie niczym. Kombinowałem trochę by zaczynać powtórzenie w innym miejscu ale niewiele to dało. Po pięciu powtórzeniach pojechałem w kierunku Kapliczki i zjechałem w dół prawie do skrzyżowania z główną drogą. Nawierzchnia na zjeździe jest dużo gorsza niż na podjeździe i ćwiczyłem omijanie dziur przy każdym zjeździe. Druga seria pięciu powtórzeń poszła całkiem dobrze. Trochę przeszkadzały samochody których sporo się pojawiło na drodze ale udało się wykonać wszystkie założenia. Później po raz drugi dojechałem do Kapliczki i trochę okrężną drogą wróciłem do domu. Całkiem solidny trening zaliczony. Mała odmiana od długich treningów tlenowych.







Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zasem
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]