Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 229777.38 kilometrów w tym 8243.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.36 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2421965 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

Podsumowanie 18 tygodnia 2019

Niedziela, 5 maja 2019 · dodano: 05.05.2019 | Komentarze 0

Miniony tydzień nie przyniósł większego przełomu jeżeli chodzi o dyspozycję. Pogoda wpłynęła na przebieg treningów, jeden z treningów musiałem odpuścić a drugi przeprowadzić na trenażerze. Na szczęście udało się tak wszystko poukładać, że obciążenie zostało rozłożone na cztery treningi. Udało się zaliczyć cztery dobre i wartościowe treningi w których kładłem nacisk na siłę, wytrzymałość, podniesienie progu FTP, pracę nad kadencją i podjazdy. Zmienna pogoda skutkowała bardzo różną dyspozycją. W dalszym ciągu najlepiej czuję się w temperaturach powyżej 15 stopni gdy nie trzeba mieć na sobie grubych ciuchów. To główny powód bardzo słabej jazdy w ostatnich tygodniach, szczególnie było to widać na dłuższych podjazdach gdzie generując dobrą moc nie byłem w stanie jechać szybciej. Udało się także przetestować koła na płaskiej i wietrznej trasie i spisały się bardzo dobrze. Zauważyłem duży postęp jeżeli chodzi o zjazdy na których czuję się pewniej i zjeżdżam lepiej technicznie niż w zeszłym roku. Jest to dobra baza by popracować nad szybkością zjazdu. Dobrze czuję się na dłuższych dystansach i wypracowałem sobie już pewne nawyki żywieniowe dzięki którym nie brakuje mi energii przez cały trening. Występują jeszcze problemy z mięśniami a podczas sobotniego treningu odezwały się dawne problemy z dolnym odcinkiem kręgosłupa. Jedną z przyczyn jest jazda w niskiej temperaturze przy jednostajnej pozycji. Na razie nie widzę powodów do paniki ale muszę monitorować ten problem i jak się będzie powtarzał to pomyśleć nad optymalnym rozwiązaniem. Na razie mam mieszane uczucia w kwestii podjazdów. Jeden dzień wszystko wygląda dobrze a w następny źle. Mam za sobą solidny okres treningowy i wierzę, że już niedługo lepsza dyspozycja na podjazdach będzie codziennością a nie przebłyskiem. Zauważyłem, że dobrze czuję się na sztywnych podjazdach, nigdy specjalnie nie lubiłem ścianek a radziłem sobie na nich nieźle. Duży wpływ na to ma fakt, że nie lubię przepychać i staram się zawsze jechać na możliwie wysokiej kadencji i to zaczyna przynosić efekty. Wierzę, że niedługo pogoda poprawi i ustabilizuje się na tyle, że będzie cały czas minimum kilkanaście stopni. Cieszę się, że dobrane obciążenie treningowe nie było za duże i byłem w stanie podczas jednego treningu zrobić ponad połowę tygodniowej liczby TSS.
1.Waga w minionym tygodniu:

Udało się utrzymać wagę pomimo dużych dziennych wahań.
2.Obciążenie treningowe:

Po okresie odpoczynku wartości ATL i CTL były na podobnym poziomie. Pod wpływem treningu różnica zaczynała się powiększać dając wartość TSB na poziomie – 40. Przy utrzymaniu podobnego obciążeniu i umiejętnym okładzie obciążenia na poszczególne dni wartość ta w następnych tygodniach powinna się zmniejszać a forma iść do góry.
3.Wygenerowana moc:
3.1.Krótkie odcinki:

3.2.Dłuższe odcinki:

Duża różnorodność treningów znalazła odzwierciedlenie w wartościach mocy. Najlepsze wartości mocy na dłuższych odcinkach wygenerowałem podczas najdłuższego treningu.
4.Intensywność treningów:

Dobry tydzień treningowy. Do zaliczenia określonej liczby TSS wystarczyły cztery treningi. Podczas najdłuższego treningu uzyskałem drugą najlepszą liczbę TSS podczas swojej krótkiej przygody z miernikiem mocy.
5.Podsumowanie liczbowe:
5.1.Podsumowanie z programu Golden Cheetach:
5.1.1.Podsumowanie ogólne:

5.1.2.Czas w strefach:

5.1.3.Podsumowanie szczegółowe:

5.2.Wstępny rozpis na 19 tydzień 2019:
Nie przewiduję większych rewolucji w treningach. Chciałbym zaliczyć pierwszy start w tym sezonie. Jeszcze nie wiem czy będzie to Rajcza Tour czy Podhale Tour. Start w zawodach będzie tylko jednym z treningów z konkretnymi założeniami do wykonania, zupełnie bez patrzenia i parcia na wynik. Jak wystartuję w Rajczy to będę chciał zrobić kilka 2 minutowych powtórzeń w 5,6 strefie na sztywnych podjazdach i trochę popracować w grupie. Jak wystartuję na Podhalu to celem będą 10 minutowe powtórzenia w okolicy progu i także praca w grupie. Poza startami planuję trening z naciskiem na siłę, trening z podjazdami oraz trening z 15 minutowymi powtórzeniami na progu FTP. Pogoda zapowiada się dosyć optymistycznie i myślę, że nic innego nie stanie na przeszkodzie i zaliczę kolejny dobry tydzień. Na razie nie mam odpowiedniej formy na walkę na wyścigach i dopiero za 2 tygodnie spróbuję pojechać na wynik. Podczas pierwszego startu wypróbuję też nieco inny system żywienia. Na treningach korzystałem z różnego rodzaju batonów, owoców czy kanapek a na wyścigu będą żele energetyczne i być może batony proteinowe. To znacznie skróci czas przeznaczony na jedzenie, z piciem na razie nie będę eksperymentował. Pierwszy start ocenię tak samo jak zwykły trening a przy okazji wypróbuję nowe koła w warunkach wyścigowych i zaliczę trochę tempa wyścigowego oraz być może poczuję trochę atmosfery którą po raz ostatni doświadczyłem w ubiegłym roku.
5.3. Zaliczone podjazdy:





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tenie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]