Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 229777.38 kilometrów w tym 8243.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.36 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2421965 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 85.00km
  • Czas 03:29
  • VAVG 24.40km/h
  • VMAX 68.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 184 ( 94%)
  • HRavg 141 ( 72%)
  • Kalorie 1674kcal
  • Podjazdy 1610m
  • Sprzęt Agree GTC SL
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 42

Środa, 8 maja 2019 · dodano: 09.05.2019 | Komentarze 0

Po wczorajszym treningu przyłożyłem się dużo bardziej do regeneracji bo wiedziałem, że czeka mnie ciężki trening. Zrobiłem także mały eksperyment w kwestii żywienia który spowodował małą redukcję wagi. Był to ostatni dzień przed weekendem w którym pogoda nie miałaby dużego wpływu na jazdę i zamiast treningu tlenowego pojechałem na trening z powtórzeniami na progu FTP. Miałem do wyboru Salmopol i Równice. Wiele względów zdecydowało o tym, że pojechałem na jeden z moich ulubionych podjazdów na którym zawsze jestem w stanie wygenerować lepszą moc. Już po starcie noga podawała dobrze i nawet walka z wiatrem nie była tak uciążliwa. Po drodze zrobiłem trzy krótkie sprinty w 7 strefie mocy i po około 50 minutach dotarłem do podnóża Równicy. Pierwszy, bardzo trudny kilometr podjazdu odpuściłem i wjechałem dużo wolniej niż zwykle. Później ruszyłem mocno i trzymałem dobrą moc, na kostce miałem trochę problemów ale nie wpłynęły one znacznie na dalszą część podjazdu. Po przejechaniu kostki złapałem dobry rytm i starałem się go trzymać do końca, były momenty, że nie byłem w stanie utrzymać założonej mocy i kadencji, na szczęście były one krótkie. Na około 500 metrów do szczytu dogoniłem Marka Adamczyka i wspólnie dojechaliśmy do szczytu. Po 15 minutach zwolniłem i ostatnie 100 metrów pokonałem już lżej. Mimo dużo słabszego początku i końcówki poprawiłem swój czas sprzed 2 tygodni o 15 sekund. Na luzie dojechałem do parkingu i spokojnie zjechałem w dół, do Jaszowca. Na mostku zawróciłem i zacząłem drugie powtórzenie, był ono znacznie równiejsze niż pierwsze. Założoną moc i kadencje utrzymałem do końca powtórzenia. Tym razem brakło około 150 metrów do linii wyznaczającej koniec podjazdu. Zawróciłem zaraz z linią i po raz drugi zjechałem wolnym tempem do Jaszowca. Zawróciłem w tym samym miejscu a powtórzenie rozpocząłem około 100 metrów później niż za poprzednim razem. Byłem w stanie jechać nieco mocniej i było to najlepsze powtórzenie. Idealnie wymierzyłem odcinek i skończyłem powtórzenie dokładnie na linii. Czułem już nogi ale mimo to pojechałem jeszcze na Skibówkę. Początkowo jechałem wolno i dopiero na najtrudniejszym fragmencie chciałem przyśpieszyć. Za późno ruszyłem i dopiero w połowie osiągnąłem dobrą moc którą utrzymałem do końca. Krótka przerwa i zjazd do Jaszowca. Nie skupiałem się na szybkim zjeździe i próbowałem bardziej technicznie zjechać. Nie wyszło to za dobrze i będzie nad czym pracować w najbliższych tygodniach. Później dołożyłem kilka podjazdów i dodatkowe kilkanaście TSS. Do domu wróciłem zmęczony ale zadowolony z treningu. Czeka mnie jeszcze kilka treningów w tym tygodniu. Jestem nawet gotowy zrobić dwa treningi w jeden dzień jeżeli pogoda nie pozwoli na przeprowadzenie jeszcze trzech treningów. Jeden z nich będzie także startem w zawodach.




Informacje o podjazdach:

Moja jazda pod górę wygląda coraz lepiej. Czegoś jeszcze brakuje i nie mogę popadać w przesadny optymizm tylko dalej ciągle pracować. Treningów z podjazdami będzie w najbliższym czasie sporo.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa argiw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]