Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Rozjazd 14

Poniedziałek, 17 czerwca 2019 Kategoria Szosa, Samotnie, Cube 2019, blisko domu, 0-50
Km: 32.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:33 km/h: 20.65
Pr. maks.: 64.00 Temperatura: 21.0°C HRmax: 129129 ( 66%) HRavg 102( 52%)
Kalorie: 431kcal Podjazdy: 490m Sprzęt: Agree GTC SL Aktywność: Jazda na rowerze
Po sobotnim wyścigu dopiero w poniedziałek mogłem siąść na rower. Na początek luźniejszego tygodnia nie pojechałem nigdzie indziej jak na Przegibek. Dotrzeć tam chciałem jak największą ilością ścieżek rowerowych. Pierwsze kilka kilometrów bez dłuższego odcinka ścieżki. W Kamienicy wjechałem na ścieżkę z kostki brukowej. Jazda nie była taka zła a jedynym utrudnieniem był samochód który postanowił wyjechać z posesji wprost pod moje koła. Według przepisów ja mam pierwszeństwo, na szczęście jechałem bardzo wolno i samochód zdążył wyjechać na drogę. Po przekroczeniu ronda zaczął się zjazd. O dziwo nie było żadnych przeszkód i byłem w stanie rozpędzić się do 35 km/h. Nie trzęsło aż tak bardzo ale w momencie gdy pojawiło się skrzyżowanie z boczną drogą to pojawili się i piesi i musiałem niemal się zatrzymać. Ostatnie kilkaset metrów do ronda wyglądało normalnie, tak mogę jeździć. Schody zaczęły się na zjeździe w kierunku Szpitala Wojewódzkiego. Wjazd na parking Szpitala jest niebezpieczny, nagminnie tam kierowcy nie ustępują pierwszeństwa pieszym i rowerzystom. Nie inaczej było tym razem. Na asfaltowej nawierzchni rozpędziłem się do ponad 30 km/h i musiałem ostro hamować. Od kolejnej ścieżki dzieliły mnie dosyć szybkie 2 kilometry. Po wjeździe na kładkę nad rzeką Białą zaczęły się przepychanki z pieszymi. Musiałem często podnosić głos aby utorować sobie przejazd. Nie rozumiem dlaczego piesi muszą zajmować całą szerokość traktu pieszo-rowerowego. Jakoś dojechałem do Straconki gdzie warunki do jazdy rowerem szosowym po ścieżce się skończyły i wjechałem na drogę. Bardzo spokojnie wjechałem na Przegibek, na zjeździe nie było warunków na szybką jazdę i dopiero w Straconce mogłem pojechać szybciej. W drodze powrotnej również jechałem ścieżkami. Pierwszy odcinek tym razem niemal zupełnie pusty i bez problemów przedostałem się w kierunku Olszówki. Przed Szpitalem wjechałem na ścieżkę ale szybko z niej zjechałem. Nie dało się jechać, jacyś biegacze nie chcieli ustąpić mi miejsca. Argument o nierównej nawierzchni chodnika mnie nie przekonał. Manewr wyprzedzania trwałby kilkanaście sekund a później mogli biec dalej. Po kilku próbach zdecydowałem się na skorzystanie z drogi i na ścieżkę już nie wjechałem mimo tego, że przez 2 kilometry mogłem jeszcze nią jechać. Przekonałem się po raz kolejny, że jazda ścieżkami bez przygód jest niemożliwa. Nie musze jechać 40 km/h ale inni użytkownicy ruchu korzystający ze ścieżek w sposób nieprawidłowy skutecznie zniechęcają do korzystania z ścieżek rowerowych.


Informacje o podjeździe:



komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa bezmy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 8206 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 10680 km
Evo 2 8398 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum