Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 229777.38 kilometrów w tym 8243.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.36 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2421965 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

Podsumowanie 41 tygodnia 2019

Niedziela, 6 października 2019 · dodano: 06.10.2019 | Komentarze 0

Pierwszy tydzień roztrenowania przebiegł całkiem spokojnie, głównym czynnikiem który decydował o liczbie i długości poszczególnych jazd była pogoda. Jazdy były spokojne, zdarzyło się kilka razy mocniej pociągnąć ale żadnego znaczenia treningowego to nie miało. Powoli ładuje akumulatory przed startem przygotowań do następnego sezonu. Jedyne czego brakło w tym tygodniu to jazda w terenie górskim na którą czekałem cały tydzień ale pogoda w weekend nie pozwoliła a tylko wtedy mam czas na dłuższe jazdy. Trochę rzeczy już przemyślałem i wiem nad czym się skupić w najbliższym czasie. Nie udało się przedłużyć sezonu startowego o tydzień, powodem tego jest pogoda. Mając z tyłu głowy problemy zdrowotne jakie miewałem w poprzednich latach nie widzę sensu żyłowania swojego organizmu w październiku, w deszczowych warunkach i temperaturze około 5 stopni. Zakończyłem sezon bardzo dobrymi występami i nie chce tego psuć. Najważniejsze, że podczas każdej jazdy starałem się czerpać przyjemność i cieszyć czasem spędzonym na świeżym powietrzu w aktywny sposób. W większym stopniu się to udało i podobny cel stawiam przed sobą na najbliższe dwa tygodnie roztrenowania.
1.Waga w ostatnim tygodniu:

Pomimo tego, że nie skupiałem się na wadze nie zaszły żadne istotne zmiany w tej kwestii.
2.Obciążenie treningowe:

Zanotowałem niewielki spadek obciążenia treningowego co widać po spadku CTL i wzroście TSB.
3.Najlepsze wartości mocy:

Wartości mocy 15 sekundowej, minutowej i 2 minutowej podczas treningu są wzięte z powietrza i spowodowane problemami z miernikiem mocy. Najlepsze moce wygenerowałem podczas treningu z podjazdem na Równice.
4.Intensywność treningów:

Intensywność i długość poszczególnych aktywności była na podobnym poziomie.
5. Dane liczbowe:
5.1.Dane z programu Golden Cheetach:
5.1.1.Dane ogólne:

5.1.2.Czas w strefach:

5.1.3.Dane szczegółowe:

5.2.Wstępny rozpis na 42 tydzień 2019:
W najbliższym tygodniu zamierzam kontynuować okres roztrenowania. Dużo będzie zależeć od pogody ale chciałbym zaliczyć jeden górski trening i zaatakować podjazd na Kocierz jako jeden z ostatnich krótkich i mocnych akcentów w mijającym sezonie. Czeka mnie także wyjazd szkoleniowy i na pewno w czwartek i piątek nie siądę na rower. Na niedziele też już ma inne plany i zostają cztery dni do wykorzystania.
5.3.Podsumowanie podjazdów:

Bardzo skromna ilość podjazdów, to chyba znak, że zbliża się zima.
5.5.Posezonowe przemyślenia:
Jak już wcześniej pisałem sezon startowy mogę uznać za zakończony. Niby są jeszcze w okolicy zawody na których mógłbym się sprawdzić ale nie chce robić nic na siłę i popełniać błędów z poprzednich lat gdy będąc bez formy, zdrowia a nawet kontuzjowanym decydowałem się na start w zawodach co zazwyczaj kończyło się dla mnie fatalnie. Ostatnie występy dały mi dużo pewności siebie i motywacji do ciężkiej zimowej pracy a ewentualne niepowodzenie mogłoby to wszystko zniszczyć. Wiele problemów z którymi się borykałem w ostatnich latach leży w mojej głowie np. jazda w peletonie i na razie wygląda to źle i start w zawodach niewiele tutaj teraz pomoże. Świadomie rezygnuje ze startu w Pucharze Równicy czyli wyścigu w którym startowałem w każdej edycji ze zmiennym szczęściem i nigdy nie osiągnąłem tam rezultatu na miarę możliwości. Wiele czynników wpłynęło na tą decyzje:
a.Trasa – runda zaproponowana przez Organizatora zupełnie mi nie pasuje i podobnie jak w ubiegłym roku skończyłbym wyścig już na rundzie honorowej. Po raz ostatni normalna i odpowiadająca mi trasa była w 2015 roku. Pomijam już fakt po raz kolejny pojawiający się w przypadku imprez RM czyli stanu dróg na 2 tygodnie przed zawodami. Remonty dróg i szybka, robiona po łepkach naprawa dróg przed samymi zawodami pojawia się już po raz kolejny. Wiem, że nad wszystkim nie da się zapanować ale takie remonty są planowane i konsultowane dużo wcześniej i dlatego wszelkie zmiany trasy i potwierdzenia robione na ostatnią chwile nie świadczą dobrze o Organizatorach i odstraszają wielu zawodników którzy wolą ścigać się gdzie indziej.
b.Organizacja Startu – brak podjazdu na początku wyścigu powoduje, że wśród najlepszych plączą się zawodnicy którzy prezentują niższy poziom sportowy i powodują niebezpieczne sytuacje na trasie. Niby da się tego uniknąć stając z przodu i trzymając się czuba co w moim przypadku na ten moment jest niemożliwe.
c.Dyspozycja – moja forma już od jakiegoś czasu nie pozwala na efektywną jazdę na dłuższym dystansie i nie daje żadnych nadziei na wynik lepszy niż połowa stawki co w moim przypadku jest wynikiem niezadowalającym.
d.Klasyfikacja – włączanie tego wyścigu do sezonu 2020 jest bez sensu. Dla mnie sezon 19 i 20 to dwa zupełnie różne sezony i nie chce w żaden sposób ich ze sobą wiązać. Dla wielu osób zmienia się kategoria wiekowa i punkty według tego sezonowych zasad są bezwartościowe. Z drugiej strony oznacza to, że nie będzie koniecznych dla przywrócenia popularności tego cyklu zmian zasad i dalej punkty będą przyznawane za miejsca w kategoriach wiekowych a nie jak to ma miejsce w przypadku większości wyścigów za miejsca w OPEN odzwierciedlające rzeczywisty poziom reprezentowany przez danego zawodnika a chyba o to chodzi aby wygrywali najlepsi zarówno w klasyfikacji indywidualnej jak i drużynowej a w tej chwili wystarczy przejechać większą liczbę imprez bez jakichkolwiek znaczących wyników i znaleźć się w czołówce klasyfikacji a w Drużynówce mieć skład złożony z zawodników słabiej obsadzonych kategorii i być na podium a nawet wygrać.
e. Wszystkie powyższe argumenty skłaniają mnie do odpuszczenia walki o jakiekolwiek generalki i skupienie się na każdym wyścigu osobno i walce o jak najwyższe miejsce OPEN. Prawdopodobnie w następnym roku podobnie jak w tym nie będę częstym uczestnikiem imprez RM, nie podobają mi się zasady rozgrywania zawodów i mam prawo wyrazić swoje zdanie i startować tam gdzie mi się podoba.
Do następnego sezonu zamierzam się przygotować na 100 %, konieczne będą zmiany w przygotowaniach a także poświecenie większej ilości czasu i sił treningom w okresie zimowym. Powoli formuje już ogólny kalendarz startów z podziałem na rodzaje imprez na bazie którego będę wybierał imprezy w których zamierzam wystartować. Powoli także kończę prace nad rankingiem podjazdów z 2019 roku. Zrobienie tego teraz pozwoli zaoszczędzić czas w grudniu kiedy zaczną się już mocniejsze, bardziej specjalistyczne treningi wymagające większej uwagi.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rzyzy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]