Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 229777.38 kilometrów w tym 8243.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.36 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2421965 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

Podsumowanie 51 tygodnia 2019

Niedziela, 22 grudnia 2019 · dodano: 23.12.2019 | Komentarze 0

Miniony tydzień mogę nazwać tygodniem błędów, w ciągu ostatnich dni popełniłem ich więcej niż przez kilka miesięcy. Wpłynęło to na jakość treningów a czy wpłynie na efektywność to okaże się za jakiś czas. W ostatnim czasie wiele treningów udało się przeprowadzić na szosie. Anomalia pogodowe jakie występują obecnie mają swoje plusy ale także minusy. Wszyscy miłośnicy rowerów i innych aktywności na świeżym powietrzu będą zadowoleni z tego, że bez przeszkód mogą trenować i jeździć na rowerze w całkiem dobrych warunkach. Zupełnie inne zdanie mają miłośnicy sportów zimowych, brak śniegu w górach i trudne warunki nie pozwalające na produkcje białego puchu nie pozwalają właścicielom ośrodków narciarskich rozpocząć sezonu zimowego, takie problemy nie występują tylko w Polsce ale również w wielu regionach Europy. Mimo, że technologia poszła bardzo do przodu, na temperatury ponad 10 stopniowe i brak minusowych wskazań nawet nocą nie pozwala na przygotowanie tras narciarskich a sztuczny śnieg nie ma nic wspólnego z naturalnym. Zawody w narciarstwie klasycznym są skutecznie torpedowane przez złe warunki a i narciarstwo alpejskie również odbywa się na niezbyt dobrej jakości trasach. Prawdziwa zima dawała zwykle większe nadzieje na lepszą pogodę latem. Jak ma być zima to niech jest teraz, w styczniu czy lutym a nie marcu czy kwietniu. Były już lata, ze początkiem kwietnia leżał jeszcze śnieg a sezon startowy był już za pasem. Może być tak, że większej zimy w tym roku nie będzie, to co dzieje się za oknem to nie jest normalne i patrząc z perspektywy wielu środowisk nie jest to komfortowa sytuacja.
Pod względem treningowym ostatni tydzień był równie intensywny jak dwa poprzednie. Zamiast powtórzeń w 4 strefie zastosowałem bardzo krótkie wstawki w 5 strefie. Wszystkie trzy treningi rowerowe udało się zrobić na szosie. Powtórzenia na siłę weszły idealnie, tempówki w 3 strefie wyglądały nieźle, w wietrznych warunkach lepiej ich zrobić się nie dało, chyba, że na zamkniętym dla ruchu samochodowego terenie. Liczba TSS w trzecim tygodniu wzrosła do 300 a cały cykl 3 tygodniowy zakończyłem wynikiem 800 co na początek okresu treningowego opartego na obciążeniu treningowym jest optymalnym wynikiem. Nie zwiększyłem ilości czasu przeznaczonego na trening i w dalszym ciągu trzymałem się wartości około 10 godzin na tydzień. Wprowadziłem małe eksperymenty w kontekście żywienia i regeneracji ale nie przyniosły one pożądanych skutków. Droga którą obrałem jest dobra i z każdym tygodniem będę przybliżał się do założonego celu. Mam kilka rzeczy w rezerwie jakby metody treningowe nie przynosiły efektów ale na razie nie muszę po nie sięgać.
1.Waga w ostatnim tygodniu:

Udało się utrzymać wagę z poprzednich tygodni.
2.Obciążenie treningowe:

Wartości ATL i CTL na koniec tygodnia były wyższe niż tydzień temu.
3.Czas aktywności:

4.Wstępny rozpis na kolejny tydzień:

Po trzech tygodniach treningu czas na chwile odpoczynku. Święta Bożego Narodzenia to tradycyjnie dla mnie czas na odpoczynek, reset i przemyślenia.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa naspo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]