Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Trenażer 26, Siłownia 22

Czwartek, 16 stycznia 2020 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2020
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:10 km/h: 0.00
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: 13.0°C HRmax: 155155 ( 79%) HRavg 126( 64%)
Kalorie: 890kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Po środzie miałem mieszane uczucia. Na szczęście lepiej się zregenerowałem, władowałem w siebie sporą ilość węglowodanów i ruszyłem na ostatni tej zimy łączony trening siłowy. Nie lubię tego treningu ale jest skuteczny i dlatego jeszcze z niego nie zrezygnowałem. Tym razem zmodyfikowałem układ ćwiczeń z użyciem ciężarów. Po rozgrzewce na wysokiej kadencji przystąpiłem do pierwszego ćwiczenia z hantlami. Wchodzenie na stopień uskuteczniam już kilka lat i dzisiaj było to idealne ćwiczenie na początek. Trzy serie po 15 powtórzeń na każdą nogę było wystarczające by poczuć coś w nogach. Drugi element treningu to znane do bólu powtórzenia na bardzo niskiej kadencji i mocy progowej. Pierwsze powtórzenie to tradycyjne dobieranie optymalnego przełożenia i udało się to po kilkunastu sekundach. Po każdym 3 minutowym powtórzeniu był odpoczynek. W porównaniu do poprzedniego razu nieco zwiększyłem kadencję i moc, sprawiło to, że interwały lepiej weszły w nogi. Druga wstawka ciężarów to wykroki z hantlami. Udało się zrobić cztery serie z 4 powtórzeniami na każdą nogę. Znów poczułem nogi. Druga seria interwałów weszła jak nóż w masło, bez żadnych wahań czy problemów. Przy ostatnim powtórzeniu wrzuciłem większe obciążenie i zmniejszyłem kadencję, na koniec zauważyłem trzeszczące stawy, zaniepokoiłem się nieco ale tylko na tym się skończyło. Ostatnie ćwiczenie w planie na ten dzień to półprzysiady z dużym obciążeniem. To jedyne ćwiczenie w którym dołożyłem ciężaru. Ostatecznie wykonałem piec serii po 8 powtórzeń ze sztangą ważącą 60 kilogramów. Najważniejsze, że to i wszystkie poprzednie ćwiczenia wykonałem poprawnie pod względem technicznym co sprawiło, że idealnie weszły w nogi. Podczas luźnej jazdy kończącej trening myślałem już o zabiegach regeneracyjnych. Rozciąganie i rolowanie mięśni zajęło sporo czasu a uzupełniając energie zdecydowałem się na dwie porcje pysznego makaronu z sosem.




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa goobl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 8666 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 10946 km
Evo 2 8421 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum