Podsumowanie 6 tygodnia 2020
Niedziela, 9 lutego 2020 Kategoria Podsumowanie Tygodnia
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | min/km: | ||
Pr. maks.: | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | |||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m |
Kolejny dosyć wymagający pod wieloma aspektami tydzień mam za sobą. Zrobiłem kilka kroków naprzód w aspekcie zawodowym a także solidnie pracowałem na treningach aby do sezonu być przygotowany w 100 % i później nie tracić czasu na nadrabianie braków. Teraz jest okres w którym mogę poświecić więcej czasu na inne rzeczy aby później bez wyrzutów sumienia wyjeżdżać na długie weekendowe treningi czy wyścigi. Pod względem treningów był to bardzo podobny tydzień do poprzedniego. Wydłużyłem czas treningu tlenowego który odbył się w niemal wiosennej aurze. Dołożyłem powtórzeń podczas treningów siłowych i wydłużyłem powtórzenia na określonych mocach. W sumie uzbierałem 400 TSS co jest najlepszym wynikiem od września. Nie zwiększałem obciążeń podczas treningów siłowych by mieć większe pole manewru w najbliższym czasie. Zaczynam powoli czuć moc pod nogą ale do optymalnego poziomu jeszcze daleko. Zacząłem już pracować nad sprzętem startowym. Przetestowałem już nowy osprzęt, miałem problem z podłączeniem właściwych przewodów ale po kilku próbach się udało i elektroniczny osprzęt działa jak złoto. Na razie próbowałem go na sucho, bez zamontowania w rowerze. Mam już prawie wszystko co potrzebne do złożenia roweru i w najbliższym czasie biorę się za składanie. Ostatnio pracuje również nad tematem którego mi brakowało w ostatnich latach czyli Bezpośrednim Przygotowaniem Startowym. Robię spis rzeczy niezbędnych przed, w trakcie i po wyścigu aby nie tracić czasu na zbędne myślenie nad tym czy czegoś nie zapomniałem. Po raz pierwszy od dawna z niecierpliwością oczekuje wiosny i początku sezonu. Ciągnie mnie już w góry ale na razie muszę jeszcze uzbroić się w cierpliwość i czekać na warunki pozwalające na swobodną jazdę po górach bez zbędnego ubierania i zdejmowania ciuchów czy czyszczenia roweru po każdym treningu.
1.Waga w ostatnim tygodniu:

Pod tym względem nic się nie zmieniło i utrzymałem wagę z ostatnich kilku tygodni.
2.Obciążenie treningowe:

Na koniec tygodnia wartości ATL i CTL osiągnęły najwyższe w tym roku wartości. W dalszym ciągu wartości rosną powoli i dlatego TSB osiąga dosyć umiarkowane wartości.
3.Czas aktywności:

4.Wstępny rozpis na kolejny tydzień:

Pora na wdrożenie nowych treningów. Jeszcze w tym roku nie pracowałem w strefie 6 oraz na FTP a sezon zbliża się wielkimi krokami. Chciałbym także zwiększyć obciążenie podczas treningów siłowych.
1.Waga w ostatnim tygodniu:

Pod tym względem nic się nie zmieniło i utrzymałem wagę z ostatnich kilku tygodni.
2.Obciążenie treningowe:

Na koniec tygodnia wartości ATL i CTL osiągnęły najwyższe w tym roku wartości. W dalszym ciągu wartości rosną powoli i dlatego TSB osiąga dosyć umiarkowane wartości.
3.Czas aktywności:

4.Wstępny rozpis na kolejny tydzień:

Pora na wdrożenie nowych treningów. Jeszcze w tym roku nie pracowałem w strefie 6 oraz na FTP a sezon zbliża się wielkimi krokami. Chciałbym także zwiększyć obciążenie podczas treningów siłowych.