Siłownia 29
Poniedziałek, 10 lutego 2020 Kategoria Zima, Zima 2020
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | min/km: | |
Pr. maks.: | Temperatura: | °C | HRmax: | 152152 ( 77%) | HRavg | 83( 42%) | |
Kalorie: | 190kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Trening siłowy
na początek intensywnego tygodnia. Dosyć sporo czasu zajęło mi przygotowanie do
treningu. Najpierw ustawienie urządzeń a następnie rozgrzewka. Czułem że nie
jest to mój dzień i przez myśl przeszło mi nawet aby zredukować obciążenie. Po
rozgrzewce przystąpieniem do pierwszego ćwiczenia. Zastosowałem sporą ilość
powtórzeń w seriach i sądzę że na więcej nie było mnie stać. Niedawno nie byłem
w stanie robić więcej niż 5-6 pompek w serii, teraz robię już po 14. Czasu na
regenerację nie było dużo i przystąpieniem do ćwiczenia na mięśnie brzucha.
Zredukowałem ilość serii do 4 zostając przy określonej wcześniej ilości
powtórzeń. Identyczny manewr zastosowałem przy kolejnym ćwiczeniu. Gdy
doszedłem do ćwiczeń z ciężarami nie było już mowy nawet i najmniejszych
zmianach. W każdym z kolejnych ćwiczeń pracowałem z wyższym niż w poprzednich
tygodniach obciążeniem. Poza stałymi ćwiczeniami na biceps i triceps ćwiczyłem
także klatkę piersiową. Ciężko było się zregenerować i musiałem na rozciąganie
mięśni poświęcić więcej czasu, także rolowanie wymagało większej niż zwykle
uwagi.