Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Rozjazd 14

Wtorek, 5 maja 2020 Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa
Km: 34.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:34 km/h: 21.70
Pr. maks.: 58.00 Temperatura: 10.0°C HRmax: 133133 ( 68%) HRavg 111( 56%)
Kalorie: 435kcal Podjazdy: 560m Sprzęt: Agree GTC SL Aktywność: Jazda na rowerze
Lekki rozjazd po wczorajszym mocnym treningu. Pogoda w dalszym ciągu zmienna ale udało się trafić na okno pogodowe i wyjechać na sucho. W domu już trochę mnie nosiło, dużo spraw na głowie i byłem już zmęczony. Jazda na rowerze miała pomóc, odświeżyć się trochę, na trening nie miałem ochoty i sił wiec pojechałem w spokojnym tempie na Przegibek. Przed wyjazdem zapomniałem kilku rzeczy w domu, m.in. cieplejszych rękawiczek czy licznika. Nie wracałem się po nic bo pod ręką miałem Garmina z odpowiednim poziomem baterii i awaryjnie z niego skorzystałem. Wyjeżdżając czułem, że jest chłodno, ciężko było się rozgrzać. Jechało się dziwnie lekko i szybko, ale do czasu. Szybko znalazłem się na podjeździe pod Przegibek. Jechało się ciężko pod górę, spojrzałem na licznik który pokazywał 7 stopni i już znalazłem przyczynę. Dojechałem do jakiegoś kolarza który od razu siadł na moje koło, każdy kto mnie wyprzedzał jechał dużo szybciej, ja jechałem najwolniej jak potrafiłem, na tyle pozwalało przełożenie i kadencja której chciałem się trzymać. Wjeżdżałem najdłużej w tym roku a w dodatku kolarz który prawie cały podjazd wiózł się na moim kole wystrzelił jak z procy na ostatniej prostej. Było zimno wiec po dojechaniu na przełęcz zawróciłem i zacząłem zjeżdżać. Wtedy też przekonałem się dlaczego tak lekko mi się jechało wcześniej. Jechałem cały czas z silnym wiatrem w plecy a teraz musiałem z nim walczyć. Zjazd był dobry technicznie ale wolny a przejazd przez miasto z wieloma postojami na skrzyżowaniach. W pewnym momencie wjechałem w dziurę w drodze i byłem pewny, ze złapałem kapcia. Na szczęście tak nie było, do domu dojechałem w dużym ruchu. Wyjazd dobrze mi zrobił, trening pewnie byłby uciążliwy a spokojna jazda pozwoliła także przemyśleć kilka spraw. Musze wrócić do sprawdzonych rozwiązań i wtedy może moja dyspozycja na rowerze będzie lepsza bo ostatnio wiele rzeczy nie wychodzi jak powinno. Kolejne treningi powinny być już lepsze w moim wykonaniu.

komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa obser
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 8666 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 10946 km
Evo 2 8421 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum