Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 229777.38 kilometrów w tym 8243.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.36 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2421965 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 35.00km
  • Czas 01:25
  • VAVG 24.71km/h
  • VMAX 68.00km/h
  • HRmax 178 ( 91%)
  • HRavg 132 ( 67%)
  • Kalorie 875kcal
  • Podjazdy 630m
  • Sprzęt Agree GTC SL
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 48

Piątek, 22 maja 2020 · dodano: 23.05.2020 | Komentarze 0

Krótki wyjazd dla rozruszania nóg. Ostatnio solidne przepalenie nogi pomogło i na testowym odcinku dałem z siebie wszystko, wcześniej wyglądało to różnie, wtedy do treningów przystępowałem wypoczęty. Wyjechałem o nie najlepszej porze gdy na drogach było pełno samochodów i pieszych co zwykle utrudnia mi jazdę. Pierwszy podjazd na trasie poszedł nieźle. Kolejny już miałem pokonać mocnym tempem i zanim tam dojechałem to nie byłem odpowiednio rozgrzany, przez dłuższą chwile nie pedałowałem i nim ruszyłem z kopyta miałem za sobą krótki odcinek na średniej mocy. Ruszyłem trochę za późno i do końca sztywnego podjazdu dojechałem po 50 sekundach mocnej jazdy, dokręcanie do minuty na wypłaszczeniu nie miało sensu, więcej straciłbym na zmianie przełożenia niż zyskał na czasie. Długo dochodziłem do siebie po tym zrywie ale już myślałem o kolejnym. Zanim do niego przystąpiłem wjechałem jeszcze na Przegibek. Tempo wjazdu nie miało znaczenia ale udało się wjechać nie wykraczając zbyt często poza 2 strefę. Celem zaliczenia po raz kolejny Przegibka był zjazd. Ruszyłem zbyt słabo i później brakowało, po pierwszej płaskiej części miałem niezły czas ale później większy wpływ miał wiatr i o dobrym czasie mogłem zapomnieć. Technika była poprawna, dokręcałem na prostych, szybko wchodziłem w zakręty ale szczególnie na ostatnich kilkuset metrach brakowało prędkości. Był to najszybszy wjazd w tym roku ale wolniejszy od najlepszych z ubiegłego roku. Po zjeździe szybko nastał moment na drugi zryw. Ruszyłem mocno ul. Brzóski, starałem się jechać równo ale nie było to możliwe, gdy zrobiło się stromiej trochę mnie brakowało, nie chciałem zmieniać przełożenia aby mnie nie odcięło przed końcem. Po przepaleniu znowu miałem trochę czasu na regeneracje, planowo miałem jechać 1 minutę ale warunki na drodze zweryfikowały założenia. Ruszyłem później niż zamierzałem ale dużo mocniej z myślą o 30 sekundach jazdy na maksa. Po 25 sekundach dojechałem do kolejki samochodów i musiałem spasować a zapas na 5 sekund jeszcze miałem. Ostatnie kilka kilometrów jechałem już spokojniej walcząc z dużą liczbą pieszych. Dobre przepalenie przed weekendem, prawie jak przed wyścigiem.







Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nogei
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]