Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Trening 48

Piątek, 22 maja 2020 Kategoria 0-50, blisko domu, Samotnie, Szosa
Km: 35.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:25 km/h: 24.71
Pr. maks.: 68.00 Temperatura: °C HRmax: 178178 ( 91%) HRavg 132( 67%)
Kalorie: 875kcal Podjazdy: 630m Sprzęt: Agree GTC SL Aktywność: Jazda na rowerze
Krótki wyjazd dla rozruszania nóg. Ostatnio solidne przepalenie nogi pomogło i na testowym odcinku dałem z siebie wszystko, wcześniej wyglądało to różnie, wtedy do treningów przystępowałem wypoczęty. Wyjechałem o nie najlepszej porze gdy na drogach było pełno samochodów i pieszych co zwykle utrudnia mi jazdę. Pierwszy podjazd na trasie poszedł nieźle. Kolejny już miałem pokonać mocnym tempem i zanim tam dojechałem to nie byłem odpowiednio rozgrzany, przez dłuższą chwile nie pedałowałem i nim ruszyłem z kopyta miałem za sobą krótki odcinek na średniej mocy. Ruszyłem trochę za późno i do końca sztywnego podjazdu dojechałem po 50 sekundach mocnej jazdy, dokręcanie do minuty na wypłaszczeniu nie miało sensu, więcej straciłbym na zmianie przełożenia niż zyskał na czasie. Długo dochodziłem do siebie po tym zrywie ale już myślałem o kolejnym. Zanim do niego przystąpiłem wjechałem jeszcze na Przegibek. Tempo wjazdu nie miało znaczenia ale udało się wjechać nie wykraczając zbyt często poza 2 strefę. Celem zaliczenia po raz kolejny Przegibka był zjazd. Ruszyłem zbyt słabo i później brakowało, po pierwszej płaskiej części miałem niezły czas ale później większy wpływ miał wiatr i o dobrym czasie mogłem zapomnieć. Technika była poprawna, dokręcałem na prostych, szybko wchodziłem w zakręty ale szczególnie na ostatnich kilkuset metrach brakowało prędkości. Był to najszybszy wjazd w tym roku ale wolniejszy od najlepszych z ubiegłego roku. Po zjeździe szybko nastał moment na drugi zryw. Ruszyłem mocno ul. Brzóski, starałem się jechać równo ale nie było to możliwe, gdy zrobiło się stromiej trochę mnie brakowało, nie chciałem zmieniać przełożenia aby mnie nie odcięło przed końcem. Po przepaleniu znowu miałem trochę czasu na regeneracje, planowo miałem jechać 1 minutę ale warunki na drodze zweryfikowały założenia. Ruszyłem później niż zamierzałem ale dużo mocniej z myślą o 30 sekundach jazdy na maksa. Po 25 sekundach dojechałem do kolejki samochodów i musiałem spasować a zapas na 5 sekund jeszcze miałem. Ostatnie kilka kilometrów jechałem już spokojniej walcząc z dużą liczbą pieszych. Dobre przepalenie przed weekendem, prawie jak przed wyścigiem.




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iesci
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 8666 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 10946 km
Evo 2 8421 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum