Trenażer 62
Wtorek, 4 sierpnia 2020 Kategoria Trenażer
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:20 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 15.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1190kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po urlopie pogoda się pogorszyła.
Jak na złość miałem czas na trening. Zdecydowałem się na skorzystanie z
trenażera. Zadanie było ułatwione ponieważ wystarczyło przełożyć koło i sprzęt
gotowy do treningu. Pora wsiąść się do roboty po kilku tygodniach bez
racjonalnych treningów. Na pierwszy rzut poszły powtórzenia na siłę, zamiast
dwóch serii krótszych powtórzeń zrobiłem jedną z 5 minutowymi powtórzeniami.
Ustawiłem trenażer przy drzwiach, w miejscu ze stałym dopływem świeżego powietrza
a zarazem z dala od deszczu który padał za oknem. Ostatnio po kilku minutach w
garażu byłem zagotowany, pod żadnym pozorem nie chciałem dopuścić do
powtórzenia tej sytuacji. Przy okazji testowałem nową aplikacje treningową
która nie przypadła mi do gustu, program cały czas gubił sygnał z czujników,
może to wina odbiornika. Aplikacja to tylko dodatek, urozmaicenie treningu, nic
nie wnoszące do jego jakości. Podczas treningu miałem problem z doborem
obciążenia i przełożenia. Na rozgrzewce zastosowałem zbyt niskie i później
ciężko było wskoczyć na właściwy pułap mocy. Już podczas pierwszego powtórzenia
czułem, że kolana nie akceptują niskiej kadencji. Zamiast 50-55 trzymałem 55-60
obr./min. Przez 5 minut. Kolejne powtórzenia wyglądały podobnie, było gorąco ale
nie wpłynęło to na dyspozycje. Wytrzymałem tempo do końca. Motywacja była duża
i nie miałem momentów zwątpienia. Dobry trening zaliczony i teraz chyba będzie
łatwiej wrócić do reżimu treningowego. Do końca sezonu coraz bliżej ale
najważniejsze sprawdziany formy dopiero nadchodzą, po dobrej wiośnie i początku
lata ciężko będzie osiągnąć porównywalny pułap ale wówczas większość testów
przypadało na dni o trudnych warunkach atmosferycznych. Wole upał niż chłód i
dlatego nawet niższe moce na segmentach dają obecnie porównywalne czasy. Po
treningu byłem strasznie zamulony a kolano dawało o sobie znać. Musze
monitorować ten problem bo kontuzja to ostatnia rzecz jakiej obecnie
potrzebuje.

