Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 229777.38 kilometrów w tym 8243.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.36 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2421965 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 41.00km
  • Czas 01:36
  • VAVG 25.62km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 177 ( 90%)
  • HRavg 131 ( 67%)
  • Kalorie 967kcal
  • Podjazdy 760m
  • Sprzęt Litening C:62 Pro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 109

Sobota, 5 września 2020 · dodano: 08.09.2020 | Komentarze 0

Krótki wyjazd na który jakoś wygospodarowałem czas spośród wielu obowiązków. Planowałem równą jazdę w tlenie ale przed samym wyjazdem zmieniłem zdanie i znów wybrałem się na Przegibek. Rok się kończy a do 100 wjazdów jeszcze mi trochę brakuje. Początkowo jechało się ciężko, później stopniowo noga się rozkręcała. Ruch na drogach był spory i postanowiłem ominąć najciaśniejsze punkty na trasie. Wiele dłużej nie jechałem do Straconki. Podjazd na Przegibek zacząłem w dobrym tempie, po chwili jednak musiałem zweryfikować obciążenie bo okazało się za duże. Trzymałem się kadencji 80-90 i na tym się skupiałem, dawno nie trafiłem na dzień w którym podjazd zajmie mi równą ilość minut, bez sekund. Po podjeździe nastąpił zjazd który można podzielić na dwie części, pierwszą, szybką, dobrą technicznie i drugą wolną poświęconą na bezpieczne wymijanie wolniej jadących rowerzystów i kolarzy. Chcąc zawrócić po 3 kilometrach zjazdu musiałem to zrobić w bezpiecznym miejscu dlatego zjechałem około 300 metrów dalej. Drugi wjazd zacząłem podobnie jak pierwszy, tym razem jednak postanowiłem przepalić nogę na najtrudniejszym fragmencie podjazdu. Jechałem równo mocno z dobrą kadencją, trochę brakło aby dojechać do ostatniego łuku w lewo ale nie miało to znaczenia. W konsekwencji postanowiłem nieco odpuścić zjazd, po słabym początku postawiłem na techniczną jazdę w dalszej części zjazdu. Po raz pierwszy od dawna wyprzedziłem samochód na zjeździe, nim to zrobiłem upewniłem się, że jest całkowicie bezpiecznie. W końcówce zjazdu znów więcej utrudnień i odpuściłem wiec ten zjazd był mocno przeciętny. Do domu wróciłem identyczną drogą jak przyjechałem. Trochę się gotowałem ale znów odwykłem od temperatur powyżej 25 stopni, takie będą pojawiać się coraz rzadziej. Trzeba czerpać jak najwięcej z tej pogody nawet jeżeli organizm czasami się buntuje. Fajny trening zaliczyłem, gdyby nie urozmaicenia byłby nudny bo podobnych zrobiłem już kilkanaście w tym roku. Kolejne dwa podjazdy na Przegibek zaliczone, jeszcze 15 i można kończyć sezon.






Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zegar
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]