Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 229777.38 kilometrów w tym 8243.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.36 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2421965 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

Podsumowanie 36 tygodnia 2020

Niedziela, 20 września 2020 · dodano: 23.09.2020 | Komentarze 0

Miniony tydzień był dla mnie walką z problemami zdrowotnymi. Najpierw doskwierające plecy, pomogła dopiero wizyta u fizjoterapeuty i unikanie przebywanie w jednej pozycji przez dłuższy czas. Później pojawiło się przeziębienie spowodowane zmienną pogodą, to dla mnie typowy objaw we wrześniu, szybko udało się pozbyć problemów a organizm zregenerował się na tyle dobrze, że już w piątek czułem się nieźle by przetestować organizm na podjazdach. Treningowo był to taki przejściowy tydzień, nie wiedziałem czy już zacząć roztrenowanie czy próbować utrzymać formę przez następne 3 tygodnie. Odpowiedź pojawiła się sama już w piątek a potwierdziła ją niedziela. Forma cały czas dopisuje, noga kreci dobrze, moce są dobre na podjazdach, nic nie stoi na przeszkodzie aby wystartować 10 października w czasówce na moją ulubioną Równicę. Przez kilka ostatnich dni uzyskałem też kilka odpowiedzi na pytania które mi towarzyszyły po TRR. Okazuje się, że na treningu gdy jestem sam moja jazda na zjazdach wygląda dobrze, z trzymaniem tempa peletonu też nie ma zbyt dużych problemów, techniczne odcinki nie sprawiają mi żadnych trudności a na wyścigu wszytko wyglądało gorzej. Praca nad sferą mentalną powinna pomóc ale na efekty poczekam do następnego roku. Dużo dała także ponowna zmiana kół na karbonowe stożki, ostatnio miałem z nimi sporo problemów i na wyścigu z nich nie korzystałem. Poza sztywnością widoczną na podjazdach koła lepiej niosą na zjazdach i płaskim. Podczas Rajdu z Metą na Równicy koła spisały się doskonale, cały czas byłem w stanie trzymać moc a koła pozwoliły na trzymanie prędkości. Tego też chyba brakowało na ostatnim wyścigu. Porównując sam podjazd na Równice z ubiegłorocznym to musiałem generować ledwie 5 Wat więcej aby poprawić czas o ponad 20 sekund, wówczas jechałem po zmianach z Patrykiem a teraz samotnie. Jednak sprzęt na nowszej, większej, sztywniejszej ramie i widelcu oraz karbonowych kołach daje zyski które na tym podjeździe były widoczne. Zwykle olewałem temat sprzętu, jeździłem na tym co miałem pod ręką a jak się okazało spore rezerwy w tym elemencie udało się wyzwolić co w połączeniu z wypracowaną od zimy formą daje wymierne efekty szczególnie na podjazdach gdzie powoli zbliżam się do topowych kolarzy. Zrobiłem krok naprzód w rozwoju sportowym ale wolałbym zastąpić to progresem w technice który widać na razie tylko na treningach. Sporo argumentów się pojawia aby nie złożyć broni i walczyć w kolejnym sezonie. Na razie chce dobrze zakończyć sezon, podobnie jak poprzedni, przy tej formie nie będzie to zbyt duże wyzwanie.
1.Waga w ostatnim tygodniu:

W dalszym ciągu nie widać zmian wagi. Takiej sytuacji w kilku kolejnych tygodniach jeszcze nie było.
2.Obciążenie treningowe:

Na razie wartości ATL i CTL nie spadają, aby utrzymać ten trend muszę w dalszym ciągu trenować na podobnych obciążeniach.
3.Najlepsze moce:

Udało się wygenerować życiową moc w czasie 15 minut. Pozostałe wyniki wyszły nieco gorsze ale niezłe jak na wrzesień i bardzo zróżnicowane treningi.
4.Intensywność treningów:

Ta tabela idealnie obrazuje jaki to był tydzień. Istna mieszanka treningów, od tlenowego przez krótkie zrywy po walkę z podjazdami na FTP czy 5 strefie.
5.Dane liczbowe:

Czas w strefach:

Dane szczegółowe:

6.Podjazdy:

Spora liczba podjazdów i dwa rekordy czasowe. Poprawa czasu na Równice to wisienka na torcie tego sezonu obfitującego w same rekordy na podjazdach.
7.Wstępny rozpis na kolejny tydzień:
Nie wiem jak będzie wyglądał ten tydzień. Na początek wyjazd służbowy który może potrwać od jednego do nawet 4 dni, nie zabieram ze sobą roweru. Aby utrzymać formę nie potrzebuję zbyt dużej ilości treningu, jak się uda to znowu zrobię dwa treningi z podjazdami i przynajmniej jeden ukierunkowany na poprawę zjazdów, jazdy po płaskim czy techniki. Pogoda może mieć duże znaczenie, trenażera na razie nie wyciągam. Do końca sezonu spróbuje zaatakować jeszcze kilka podjazdów w celu poprawy czasów. Będą to spontaniczne ataki, bez specjalnego planowania i przygotowania, kilka podjazdów jest jeszcze do poprawienia.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wykow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]