Trenażer 20
Środa, 13 stycznia 2021 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2021
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 9.0°C | HRmax: | 167167 ( 85%) | HRavg | 138( 70%) |
Kalorie: | 1037kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Intensywniejszy trening po wielu godzinach w pracy. Głowa znowu była gdzie indziej ale udało się zmotywować do treningu. Godzina nie była dla mnie sprzyjająca, chcąc korzystać ze Zwifta nie miałem łatwego zadania ponieważ wszystkie trasy były oblegane przez tysiące użytkowników. Mimo to włączyłem Zwifta który jednak zawiesił się po 10 minutach. W sumie stało się tak trzy razy. Mimo to dawałem kolejne szanse Zwiftowi. Jakość treningu nie była znów tak dobra jaz zwykle, rozpraszałem się przy kolejnych próbach odpalenia Zwifta. Już ostatnio postanowiłem, że Zwift jest tylko dodatkiem i nie może być to czynnik decydujący o jakości treningu. Kolejny czynnik który zdecydował o tym, że ten trening nie należał do zbyt udanych to kadencja. Ostatnio nie miałem problemów z utrzymywaniem kadencji około 95 a dzisiaj kręcenie 90 obrotów na minutę stanowiło problem. Zwykle w takich sytuacjach nie popadam w panikę tylko czekam na potwierdzenie faktów podczas następnego lub kilku kolejnych treningów. Problemy z kadencją nie miały jednak przełożenia na moc jaką byłem w stanie generować. Po raz kolejny dostałem dowód na to, że lepiej sobie radzę w wyższych strefach mocy i 2 minuty na 110 % FTP nie stanowiły najmniejszego problemu. W poprzednim tygodniu między 2 minutowymi powtórzeniami robiłem 4 minuty przerwy a tym razem skróciłem ten czas do 3 minut. Później dołożyłem jeszcze 2 strefę z równą kadencją. Mimo zmęczenia przed treningiem i problemów w trakcie trening mogę zaliczyć do udanych. Najważniejsze, że mimo zawirowań jakie mi towarzyszą utrzymuję regularność treningów, na razie to musi wystarczyć.







