Trenażer 35
Wtorek, 9 lutego 2021 Kategoria Trenażer, Zima, Zima 2021
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:45 | km/h: | 0.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 8.0°C | HRmax: | 165165 ( 84%) | HRavg | 150( 76%) |
Kalorie: | 1333kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Nowy tydzień przyniósł kolejne wyzwania które spowodowały niewielkie zmiany w planie treningowym. Musiałem się sprężyć po pracy bo miałem czas do 16:30 i w ostatniej chwili rozpocząłem trening i udało się go zrealizować bez przeszkód. Trening był jak zwykle wymagający. Na szczęście już podczas rozgrzewki czułem, że nogi pracują jak należy. Drobne problemy pojawiły się w momencie gdy szukałem najbardziej optymalnego przełożenia pozwalającego generować założoną moc przy kadencji około 100 a później 90. Za każdym razem chwilę mieszałem przełożeniami zanim trafiłem na to odpowiednie. Tradycyjnie wybrałem trasę z podjazdem pod Alpe. Tym razem nieco wydłużyłem dojazd do samego podjazdu próbując nieznaną mi jeszcze funkcję zawracania na trasie. Dzięki temu dojechałem do podjazdu już w trakcie pierwszego 20 minutowego powtórzenia na 90 % FTP. Sam podjazd zleciał szybko, pokonałem go w czasie krótszym niż ostatnio o kilka sekund. Będąc na szczycie dopiero zacząłem ostatnie powtórzenie i dzięki poznanej funkcji zawracania nie musiałem cały czas cisnąć na zjeździe. Trochę przespałem moment zawracania i nie dojechałem pod raz drugi do szczytu przed końcem powtórzenia. Brakowało jednak niewiele i postanowiłem dojechać. Byłem zmęczony po treningu i 10 minut spokojnego rozjazdu dłużyło mi się strasznie.