Podsumowanie 31 tygodnia 2021
Niedziela, 1 sierpnia 2021 Kategoria Podsumowanie Tygodnia
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | min/km: | ||
Pr. maks.: | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | |||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m |
Ten tydzień był słabszy niż poprzedni. Każdy trening zaczynał się w zasadzie tak samo, od poszukiwania rytmu i eliminacji zmęczenia które z każdym dniem narastało. Zrealizowałem 90 % założeń treningowych, na więcej nie pozwolił czas i przede wszystkim pogoda. W dalszym ciągu prowadziłem nierówną walkę z tylną przerzutką i musiałem ograniczyć się do 10 najmniejszych koronek kasety bo na największej luzy powodowały znaczne skakanie łańcucha a nawet wciąganie wózka w szprychy. Ponad rok temu uszkodziłem przerzutkę a dopiero teraz wychodzą tego skutki. Wprowadziłem kilka eksperymentów treningowych i żywieniowych. Te drugie pozwoliły przywrócić organizm do normy bo zmęczenie było odczuwalne i wcale się nie regenerowałem. Treningi jakie sobie zafundowałem były bardzo mocne, jeden z nich ledwo wytrzymałem ale dało mi to przynajmniej odpowiedź na to jaki faktycznie zrobiłem regres, w ubiegłym roku 400 Wat wchodziło bardzo lekko a teraz cudem utrzymywałem ten poziom przed minutę. Przestałem już wierzyć we wskazania miernika mocy bo uzyskując podobne czasy na podjazdach jak w ubiegłym roku potrzebuję 20 Wat mniej przy tej samej wadze, na płaskim generuję 30 Wat mniej a wcale wolniej nie jadę. Oceniając w ten sposób ten sezon mogę powiedzieć tylko tyle, osiągnąłem duży regres. Znam jednak swój organizm na tyle i wiem, że tak źle nie jest jak wygląda to na papierze. Dopiero ostatni miesiąc wyglądał tak jak powinien i od razu było to zauważalne m.in. w czasach na podjazdach. Ta sytuacja ma także swoje dobre strony, przez pierwszą połowę sezonu nie było gdzie startować, ubiegły rok wyglądał co prawda podobnie ale wtedy byłem zdrowy i szukałem jakiś alternatyw, teraz tego nie trzeba było robić. Wszelkie starty traktuję już wyłącznie treningowo, bez oczekiwań i parcia na cokolwiek. Jedyny cel jest taki aby znów polubić wyścigi, poczuć adrenalinę i zacząć czerpać znów z tego przyjemność. Ostatnio tego brakowało, by walczyć o konkretne cele trzeba mieć formę a ja jej nie mam.
1. Informacje o podjazdach:
1. Informacje o podjazdach:
