Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Road Trophy 2021 Etap 2

Niedziela, 15 sierpnia 2021 Kategoria 50-100, Cube '21, Samotnie, Szosa, w grupie, Wyścig
Km: 90.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:14 km/h: 27.84
Pr. maks.: 74.00 Temperatura: 29.0°C HRmax: 180180 ( 92%) HRavg 152( 77%)
Kalorie: 2595kcal Podjazdy: 1940m Sprzęt: Litening C:62 Pro Aktywność: Jazda na rowerze
Drugi dzień rywalizacji na górskich trasach w okolicy Rajczy wyglądał gorzej niż pierwszy. Rano odezwały się plecy z którymi co jakiś czas mam problem. Przyczyny wszystkie znam i niestety nie jestem w stanie zrezygnować z rzeczy które bardzo obciążają mój kręgosłup. Noga była nieco lepsza, byłem wypoczęty ale plecy dyktowały swoje warunki. Było mniej czasu na rozgrzewkę więc ją skróciłem ale mięśnie były odpowiednio rozgrzane aby cisnąć już od samego startu. Ruszyłem tym razem z dalszej pozycji ale ją utrzymałem do podjazdu który zaczynałem z okolicy TOP 20. Wiedziałem, że muszę starać się szukać optymalnego toru jazdy aby nie tracić kontaktu z czołówką co jednak nastąpiło dosyć szybko, ktoś puścił koło i nie byłem w stanie przeskoczyć do czołówki która nie jechała zbyt mocno. Plecy już dawały o sobie znać i nie wiedziałem czy jechać na stojąco czy siedząco, zostałem z tyłu i po podjeździe miałem niewielką stratę do grupy osób z którymi jechałem wczoraj. Nie udało się jednak doścignąć i jechałem sam. Nie byłem w stanie przyjąć pozycji na zjeździe, próbowałem dokręcać ale nic to nie dało. Przed Milówką już odpuściłem i czekałem na kolejną grupę która szybko mnie dogoniła, nie wiem ile było osób bo całą Kamesznicę jechałem z przodu. Na podjeździe mimo przeciętnej jak na mnie jazdy nadrobiłem sporo by później stracić na zjeździe. Drugi raz w Kamesznicy już jechaliśmy po zmianach i dalszy przebieg rywalizacji stał się przewidywalny. Każda kolejna runda dzieliła bardziej grupę, po 3 podjeździe już bardzo mnie bolało i zdecydowałem się zatrzymać i ulżyć tym cierpieniom. W tym czasie dojechało kilka osób ale współpraca już nie układała się jak wcześniej. Z każdym kolejnym podjazdem szło mi gorzej, moc cały czas była ale ciągłe zmiany pozycji i próba przeniesienia bólu w inne miejsce odbiła się na jakości podjazdów. Z ulgą wjechałem na ostatnią rundę którą już jednak przecierpiałem, na zjazdach nie byłem w stanie utrzymać się za innymi, na podjeździe pod metę nie byłem w stanie nic nadrobić. Nie było skurczy ale znowu nie przejechałem przez metę w stylu jakiego oczekiwałem. Był to bardzo trudny dzień, trasa nudna i trening nie był już tak dobry jak w sobotę. Założyłem jednak koszulkę finiszera więc mogę być z siebie zadowolonym, nieznacznie poprawiłem najwyższe miejsce Open na tym wyścigu co jednak nie było celem.

komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ettch
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 8206 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 10680 km
Evo 2 8398 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum