Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 229777.38 kilometrów w tym 8243.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.36 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2421965 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

Podsumowanie 19 tygodnia 2022

Niedziela, 8 maja 2022 · dodano: 17.05.2022 | Komentarze 0

Miniony tydzień był czasem zarówno na trening jak i odpoczynek. Szczególnie dwa pierwsze dni tygodnia dały mi ostro w tyłek. Udało się zaliczyć chyba najlepszy trening w tym roku podczas którego zaliczyłem 9 podjazdów w tym 3 ściany pokonane na maksymalnej możliwej mocy, pięknie weszło to w nogi więc dwa dni luźniej jazdy pod rząd było jak najbardziej wskazane. Od razu zaowocowało to lepszą nogą i samopoczuciem i na kolejnych treningach nogi same kręciły. Czekałem na ten moment dłuższy czas i po raz kolejny nie zawiodła mnie intuicja, wraz z poprawą pogody i wzrostem temperatury wydolność mojego organizmu uległa poprawie. Byłem przekonany o tym, że weekend spędzony na uczelni w Krakowie będzie zupełnie bez roweru, udało się jednak szybciej wrócić do domu i zaliczyć krótką ale bardzo szybką rundkę. Rowerowo ten tydzień wyglądał obiecująco, pod innymi względami wyglądało to już bardzo różnie ale na ogół mogę zaliczyć ten czas to tych pozytywnych. Dzięki temu, że udało się zaliczyć wszystkie sprawdziany na uczelni mogę wystartować za tydzień w Leśnicy. Ten start traktuję treningowo, bez specjalnego przygotowania i nastawiam się na jak najwięcej mocnych akcentów, chciałbym pokazać się na czele peletonu ale nie wiem czy wystarczy mi na to mocy. Klasyk Annogórski to jeden z ostatnich wyścigów z którym mam rachunki do wyrównania więc tym bardziej jest motywacja by pojawić się na starcie.

  • 1.Analiza parametrów ciała       Brak niepokojących sygnałów dotyczących parametrów ciała to jak najbardziej pozytywny znak.
  • 2.Obciążenie treningowe:Po intensywnym początku tygodnia, końcowka była przeciętna stęd spadek wartosci ATL i CTL.
  • 3.Podsumowanie Majówka Camp 2022:
W tym roku postawiłem na obozy treningowe i chciałbym ich zaliczyć kilka. Pierwszy z nich – w Calpe był bardzo udany a kolejny przypadł właśnie na weekend majowy – 30.04 do 04.05. Obóz trwał 4 dni i składał się z 2 części. Pierwszą z nich była baza tlenowa – 2 treningi na niskiej mocy. Nie byłbym sobą gdybym celowo wybierał jak najbardziej płaskie trasy. Pierwszego dnia zaliczyłem 2 podjazdy na Przegibek i kilka hopek w okolicy Lipowej. W sumie niecałe 3 godziny jazdy, pilnowałem głównie kadencji oraz pracowałem nad oddechem, regularnym odżywianiem i nawadnianiem organizmu z czym nie raz miałem problem. Drugi dzień to długi trening w terenie górskim. Pętlę Beskidzką jechałem wiele razy, poza wyścigami zawsze zaczynałem ją w Buczkowicach lub Łodygowicach i jechałem na Szczyrk lub Wisłę a tym razem na początek pojechałem do Wisły i z ronda ruszyłem na Salmopol. Przez pierwszą połowę pętli noga podawała całkiem nieźle, podjazd na Salmopol mimo, że wolny podjeżdżało się bardzo przyjemnie. Później już złapał mnie kryzys i kolejne podjazdy – Ochodzita i Kubalonka to już katorga dla organizmu. Do tego doszły bardzo mokra po ulewie droga na zjeździe z Kubalonki i zator drogowy w Wiśle wiec dzień był pełen atrakcji, niekoniecznie tych pozytywnych ale jednak. Trzeci dzień majówki oznaczał krótszy trening ale już bardziej intensywny. W Jaworzu, nieopodal mojego domu jest kilka podjazdów które pokonuje się w 2 – 5 minut przy mocnej jeździe. Zaliczyłem 6 akcentów około 3 minutowych na tych hopkach i zbliżyłem się do najlepszych swoich czasów na segmentach, wspominałem czasy kiedy wszystkie „KOMy” na Stravie w Jaworzu były moje, obecnie zostały mi jeszcze 3 na podjazdach gdzie nawet 2 czy 3 mój czas jest lepszy niż drugi na segmencie. Po podjazdach dokręciłem jeszcze 40 minut w 2-3 strefie. Na ostatni dzień przydał trening wyniszczający organizm zarówno fizycznie jak i psychicznie. Pogoda oczywiście musiała wtrącić swoje trzy grosze i pokrzyżować plany ale udało się zrealizować założenia treningowe. Przede wszystkim poprawa najlepszego czasu na Magurce dała mi dużo satysfakcji. O tym, że nie jestem w formie przekonałem się kolejny raz łapiąc dosyć poważny kryzys na trasie co poskutkowało tym, że po pierwszej połowie treningu bardzo męczyłem się w drugiej. Ujechany byłem konkretnie ale o to chodziło w tym wszystkim. Brakowało mi takich kilkudniowych cyklów treningowych. W normalnym trybie nie ma na to szans a cztery dobre treningi udaje się zrobić w ciągu 2 następujących po sobie tygodni. Na tym co udało się przez te cztery dni wypracować będę bazował w kolejnych tygodniach.
Kilka statystyk z obozu treningowego;
Czas trwania: 30.04 – 03.05. 2022 ( 4 dni )
Dystans: 384 km
Czas jazdy: 14:10
Przewyższenie: 7200 m
TSS: 750
Linki do poszczególnych treningow:
https://www.strava.com/activities/7065429908
https://www.strava.com/activities/7069841958
https://www.strava.com/activities/7075918832
https://www.strava.com/activities/7081119973





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ejsza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]