Kubalonka i Salmopol
Wtorek, 17 maja 2011 Kategoria Szosa, Samotnie, 100-200
Km: | 102.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:40 | km/h: | 27.82 |
Pr. maks.: | 66.00 | Temperatura: | 21.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1547kcal | Podjazdy: | 1310m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Bielsko-Jasienica-Grodziec-Skoczów-Harbutowice-Ustroń-Poniwiec-Wisła-Przełęcz Kubalonka-Wisła Malinka-Przełęcz Salmopolska-Szczyrk-Buczkowice-Bystra-Bielsko
Wyjechałem o 14:30. Było ciepło wiec na krotko, z początku źle się jechało a potem lepiej. W internecie znalazłem informację o asfaltowym podjeździe w Ustroniu i postanowiłem go sprawdzić, niestety bez stopera bo nie bylem pewny, podjazd jest, dobry asfalt, idealny podjazd na treningi. Jego długość to 3km. Potem pojechałem na Kubalonkę, czas od mostu to zaledwie 11:02 i na koniec Salmopol 17:49. Wyjazd udany, tylko końcówka nienajlepsza bo puściły mi nerwy, ileż można tolerować zachowanie kierowców. Jutro znowu w planach wyjazd na Czechy.
Wyjechałem o 14:30. Było ciepło wiec na krotko, z początku źle się jechało a potem lepiej. W internecie znalazłem informację o asfaltowym podjeździe w Ustroniu i postanowiłem go sprawdzić, niestety bez stopera bo nie bylem pewny, podjazd jest, dobry asfalt, idealny podjazd na treningi. Jego długość to 3km. Potem pojechałem na Kubalonkę, czas od mostu to zaledwie 11:02 i na koniec Salmopol 17:49. Wyjazd udany, tylko końcówka nienajlepsza bo puściły mi nerwy, ileż można tolerować zachowanie kierowców. Jutro znowu w planach wyjazd na Czechy.