Równica
Niedziela, 11 września 2011 Kategoria 50-100, Szosa, w grupie
Km: | 68.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:30 | km/h: | 27.20 |
Pr. maks.: | 71.00 | Temperatura: | 26.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1166kcal | Podjazdy: | 780m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Bielsko-Jasienica-Grodziec-Skoczów-Ustroń-Równica-Ustroń-Skoczów-Grodziec-Jasienica-Jaworze-Bielsko
Pojechałem na VIII Rajd na Równicę,wyjechałem z domu o 7:40, było bardzo ciepło i pomimo jazdy pod wiatr w Skoczowie byłem o 8:10, tam dołączyłem do grupy JAS-KÓŁEK i razem dojechaliśmy pod Równicę skąd był start. Przed startem większość uczestników pościągała kaski, okulary, itp i ustawiliśmy się na starcie. Wystartowałem z drugiej lini, na początku zostałem z tyłu bo część JAS-KÓŁEK ruszyli z kopyta że nie szło za nimi nadążyć. Na bruku praktycznie byłem już z przodu a po 2,5km wyprzedziłem Darka który był na czele i dalej już samotnie jechałem do góry, ostatnie 500m były ciężkie byłem pewien że mnie dojdą, ostatnie 200m odpuściłem bo wiedziałem że zwycięstwo mam w kieszeni. Wjechałem w swoim rekordowym czasie. Oficjalnego rekordu rajdów nie udało się pobić, trzeba próbować za rok. Ostatni na mecie był Paweł, prawie 20minut po mnie. Po przyjechaniu wszystkich posiedzieliśmy trochę przy restauracji i wracaliśmy. Po drodze postój w sklepie i jazda do domu. Przed Skoczowem grupa się strasznie rozciągnęło, momentami tempo przekraczało 50km/h. W Skoczowie sie odłączyłem i wróciłem do domu. Dzięki wszystkim za jazdę.
Podjazd na Równicę:(5km)-0:17:21(17,29km/h)
Pojechałem na VIII Rajd na Równicę,wyjechałem z domu o 7:40, było bardzo ciepło i pomimo jazdy pod wiatr w Skoczowie byłem o 8:10, tam dołączyłem do grupy JAS-KÓŁEK i razem dojechaliśmy pod Równicę skąd był start. Przed startem większość uczestników pościągała kaski, okulary, itp i ustawiliśmy się na starcie. Wystartowałem z drugiej lini, na początku zostałem z tyłu bo część JAS-KÓŁEK ruszyli z kopyta że nie szło za nimi nadążyć. Na bruku praktycznie byłem już z przodu a po 2,5km wyprzedziłem Darka który był na czele i dalej już samotnie jechałem do góry, ostatnie 500m były ciężkie byłem pewien że mnie dojdą, ostatnie 200m odpuściłem bo wiedziałem że zwycięstwo mam w kieszeni. Wjechałem w swoim rekordowym czasie. Oficjalnego rekordu rajdów nie udało się pobić, trzeba próbować za rok. Ostatni na mecie był Paweł, prawie 20minut po mnie. Po przyjechaniu wszystkich posiedzieliśmy trochę przy restauracji i wracaliśmy. Po drodze postój w sklepie i jazda do domu. Przed Skoczowem grupa się strasznie rozciągnęło, momentami tempo przekraczało 50km/h. W Skoczowie sie odłączyłem i wróciłem do domu. Dzięki wszystkim za jazdę.
Podjazd na Równicę:(5km)-0:17:21(17,29km/h)