Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Road Trophy 2012 Etap 2

Sobota, 11 sierpnia 2012 Kategoria 50-100, Maraton, Road Maraton 2012, Samotnie, Szosa, w grupie
Km: 83.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:13 km/h: 25.80
Pr. maks.: 57.00 Temperatura: 10.0°C HRmax: 174174 ( 87%) HRavg 138( 69%)
Kalorie: 1867kcal Podjazdy: m Sprzęt: Cross Peleton Aktywność: Jazda na rowerze
Sobota przywitała nas deszczem i niską temperaturą. Start był o 9:00 więc było mało czasu, bo szybkim śniadaniu, krótkiej rozgrzewce i szybkim przebraniu stanąłem na starcie. Okazało się że ponad 30 osób zrezygnowało z jazdy w dzisiejszym etapie, w tym jeden rywal z kategorii więc miałem łatwe zadanie, dojechać do mety.
Na samym starcie odpuściłem, pod Stecówkę wjeżdżałem jako jeden z ostatnich. Na Kubalonce złapałem sie do grupki i razem zjeżdżaliśmy, zjeżdżałem bardzo wolno, było starsznie ślisko. W Głębcach grupa podzieliła się na dwie części, jechałem w tej drugiej pilnując dziewczyny z Nutraxxa. W tej grupce spokojnym tempem dojechaliśmy do podnóża podjazdu na Slamopol i tam grupa sie podzieliła, dojechałem do kolejnej grupki prowadzonej przez Gienka i Kasię Szukających Sponsorów i razem jechaliśmy dalej, w Szczyrku część osob się zagapiła i skręciła w prawo a dzisiaj jechaliśmy przez rondo w Buczkowicach, był to skrót ponieważ dalej wyprzedziliśmy osoby które zostały za nami pod Salmopolem. W tej grupce dojechałem do bufetu i tam się zatrzymałem. Po długim około 15 minutowym postoju ruszyłem dalej, do Lipowej jechałem samotnie, tam doszedłem i wyprzedziłem jednego Bikeholika. W Radziechowych pojechałem w kierunku Wieprza bo tak prowadziła trasa, jak się okazało byłem jednym z nielicznych którzy tam pojechali a reszta skracała przez Przybędzę. Samotnie dotarłem do Węgierskiej Górki, tam trochę postałem, zablokowane drogi i chodniki. Za Węgierską Górką złapałem dziewczynę z Nutraxxa i razem jechaliśmy dalej. Za Milówką wyprzedziłem kolejne osoby które były z tyłu i mnie nie wyprzedzały. Spokojnie dojechaliśmy do mety.
Ciepła herbata dobrze mi zrobiła i razem z Łukaszem zjechałem do biura. Ciepły prysznic, obiad, czyszczenie sprzętu trwające ponad 2 godziny. Dekoracja i wieczorne spotkanie przebiegło w miłej atmosferze. Szybko położyłem się spać. Dzisiejszy etap całkowice odpusciłem, nie było co się wysilać, warunki nie pozwalały na szaleństwa.
Wynik:03:27:47
3/3 H +00:56:21
74/84 OPEN +00:57:19
Fotki:
Road Trophy 2012 © Piotrek92

Road Trophy 2012 © Piotrek92

Road Trophy 2012 © Piotrek92

komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa cesam
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 7779 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 9586 km
Evo 2 7927 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum