Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2010
Dystans całkowity: | 1734.00 km (w terenie 117.00 km; 6.75%) |
Czas w ruchu: | 69:24 |
Średnia prędkość: | 24.99 km/h |
Maksymalna prędkość: | 74.47 km/h |
Suma podjazdów: | 13065 m |
Suma kalorii: | 28668 kcal |
Liczba aktywności: | 40 |
Średnio na aktywność: | 43.35 km i 1h 44m |
Więcej statystyk |
Maraton
Sobota, 15 maja 2010 Kategoria Szosa, w grupie, 100-200, Maraton
Km: | 142.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:45 | km/h: | 24.70 |
Pr. maks.: | 65.25 | Temperatura: | 14.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 2633kcal | Podjazdy: | 1867m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pierwszy w tym roku start w maratonie.
Maraton w Ustroniu. Niezbyt udany bo czas na 97km wyniósł coś koło 4 godzin. W ramach rozgrzewki wjechałem przed startem na Równicę. A po maratonie pokręciłem się po Ustroniu. Trasa ciekawa. W czasie jazdy poluzowało mi się siodełko i musiałem się zatrzymać. Drugi raz zatrzymałem się by pomóc jednemu z zawodników a ostatni raz w czasie podjazdu na Równicę kiedy strasznie bolały mnie plecy. Bolały mnie przez większą część trasy ale wtedy bardzo mocno.
Start był według kategorii wiekowych. Najpierw kobiety a ja drugiej grupie. Sześcioosobową grupą jechaliśmy do Cisownicy na start. Ledwo przejechaliśmy dwupasmówkę to jeden z zawodników naszej grupy przewrócił się, na szczęście nic mu się nie stało i mógł kontynuować jazdę. Po kilometrze skręt w lewo i jesteśmy na drodze Ustroń-Cieszyn. Tą drogą 1,5kilometra i kolejny zakręt w lewo na Cisownicę gdzie po 200metrach był punkt kontrolny i start. Wystartowaliśmy początkowo jechałem ostatni, ale po chwili jazdy wyprzedziłem 2 zawodników i jechałem jako czwarty. Do Dzięgielowa dojechałem jako 2 i skręciłem w prawo na Goleszów i już niezbyt długi lecz wymagający podjazd, na końcu którego był usytuowany bufet. Szybko wyjechałem i zacząłem dwukilometrowy zjazd do Goleszowa. Na końcu zjazdu skręt w lewo na drogę Ustroń-Cieszyn i po 100metrach w prawo na Skoczów. Po 7 kilometrach jazdy z dwoma podjazdami skręcam w lewo na drogę Skoczów-Cieszyn i jadę nią aż do Cieszyna, po drodze cały czas podjazd, zjazd itd. W Cieszynie skręt w lewo na Ustroń i krótki zjazd i następnie ostry podjazd do Bażanowic, następnie zjazd i w prawo na Dzięgielów i prosto aż do końca drogi i następnie w lewo i 1,5 kilometra i dojeżdżamy do miejsca gdzie zaczyna się kolejna runda, znowu podjazd i postój w bufecie i następnie dalej w dól do Goleszowa, jechałem ze starszym panem na Treku. Jechaliśmy mniej więcej 24km\h średnio przez całą drogę do Cieszyna, na podjeździe do Bażanowic zawodnik próbował zmienić dętkę, zaproponowałem mu pomoc i pomogłem mu i po 5 minutach jechaliśmy już razem do Dzięgielowa i na kolejną rundę, trzeci i ostatni raz pokonałem podjazd do bufetu, gdzie dostałem kubek wody i ciastko i zacząłem zjazd , po chwili dogonił mnie ten zawodnik któremu zmieniałem dętkę i jechaliśmy razem do Cieszyna z prędkością średnią 28km\h. Na podjeździe towarzysz zesłabł i jechałem dalej sam z prędkością 14-18km\h na podjeździe, i 23-32km\h przez Dzięgielów, kiedy dotarłem do miejsca startu rund pojechałem prosto na Cisownicę, droga wiodła cały czas pod górkę i następnie krótki zjazd i w prawo na Ustroń, po 1,5km znowu w prawo i pod górkę i po 1,5km w prawo i dwupasmówką znowu 1,5km i w lewo i w prawo i znowu w prawo na Równicę, tempo 10-17km\h w końcówce ponad 20km\h. Czas podjazdu to 26minut:12sekund.
Maraton w Ustroniu. Niezbyt udany bo czas na 97km wyniósł coś koło 4 godzin. W ramach rozgrzewki wjechałem przed startem na Równicę. A po maratonie pokręciłem się po Ustroniu. Trasa ciekawa. W czasie jazdy poluzowało mi się siodełko i musiałem się zatrzymać. Drugi raz zatrzymałem się by pomóc jednemu z zawodników a ostatni raz w czasie podjazdu na Równicę kiedy strasznie bolały mnie plecy. Bolały mnie przez większą część trasy ale wtedy bardzo mocno.
Start był według kategorii wiekowych. Najpierw kobiety a ja drugiej grupie. Sześcioosobową grupą jechaliśmy do Cisownicy na start. Ledwo przejechaliśmy dwupasmówkę to jeden z zawodników naszej grupy przewrócił się, na szczęście nic mu się nie stało i mógł kontynuować jazdę. Po kilometrze skręt w lewo i jesteśmy na drodze Ustroń-Cieszyn. Tą drogą 1,5kilometra i kolejny zakręt w lewo na Cisownicę gdzie po 200metrach był punkt kontrolny i start. Wystartowaliśmy początkowo jechałem ostatni, ale po chwili jazdy wyprzedziłem 2 zawodników i jechałem jako czwarty. Do Dzięgielowa dojechałem jako 2 i skręciłem w prawo na Goleszów i już niezbyt długi lecz wymagający podjazd, na końcu którego był usytuowany bufet. Szybko wyjechałem i zacząłem dwukilometrowy zjazd do Goleszowa. Na końcu zjazdu skręt w lewo na drogę Ustroń-Cieszyn i po 100metrach w prawo na Skoczów. Po 7 kilometrach jazdy z dwoma podjazdami skręcam w lewo na drogę Skoczów-Cieszyn i jadę nią aż do Cieszyna, po drodze cały czas podjazd, zjazd itd. W Cieszynie skręt w lewo na Ustroń i krótki zjazd i następnie ostry podjazd do Bażanowic, następnie zjazd i w prawo na Dzięgielów i prosto aż do końca drogi i następnie w lewo i 1,5 kilometra i dojeżdżamy do miejsca gdzie zaczyna się kolejna runda, znowu podjazd i postój w bufecie i następnie dalej w dól do Goleszowa, jechałem ze starszym panem na Treku. Jechaliśmy mniej więcej 24km\h średnio przez całą drogę do Cieszyna, na podjeździe do Bażanowic zawodnik próbował zmienić dętkę, zaproponowałem mu pomoc i pomogłem mu i po 5 minutach jechaliśmy już razem do Dzięgielowa i na kolejną rundę, trzeci i ostatni raz pokonałem podjazd do bufetu, gdzie dostałem kubek wody i ciastko i zacząłem zjazd , po chwili dogonił mnie ten zawodnik któremu zmieniałem dętkę i jechaliśmy razem do Cieszyna z prędkością średnią 28km\h. Na podjeździe towarzysz zesłabł i jechałem dalej sam z prędkością 14-18km\h na podjeździe, i 23-32km\h przez Dzięgielów, kiedy dotarłem do miejsca startu rund pojechałem prosto na Cisownicę, droga wiodła cały czas pod górkę i następnie krótki zjazd i w prawo na Ustroń, po 1,5km znowu w prawo i pod górkę i po 1,5km w prawo i dwupasmówką znowu 1,5km i w lewo i w prawo i znowu w prawo na Równicę, tempo 10-17km\h w końcówce ponad 20km\h. Czas podjazdu to 26minut:12sekund.
Szkoła
Piątek, 14 maja 2010 Kategoria szkoła
Km: | 22.00 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 01:03 | km/h: | 20.95 |
Pr. maks.: | 44.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 366kcal | Podjazdy: | 95m | Sprzęt: Ital Bike | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trening w terenie
Czwartek, 13 maja 2010 Kategoria 0-50, blisko domu, teren
Km: | 21.00 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 01:12 | km/h: | 17.50 |
Pr. maks.: | 54.00 | Temperatura: | 14.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 329kcal | Podjazdy: | 92m | Sprzęt: Ital Bike | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiaj pojechałem w teren mimo deszczu.
Dużo błota i ciężko się jechało.
Dużo błota i ciężko się jechało.
Szkoła, razy 2
Czwartek, 13 maja 2010 Kategoria szkoła
Km: | 46.00 | Km teren: | 11.00 | Czas: | 02:09 | km/h: | 21.40 |
Pr. maks.: | 52.00 | Temperatura: | 13.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 745kcal | Podjazdy: | 162m | Sprzęt: Ital Bike | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trening
Środa, 12 maja 2010 Kategoria Szosa, blisko domu, 50-100
Km: | 67.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:28 | km/h: | 27.16 |
Pr. maks.: | 60.00 | Temperatura: | 19.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1100kcal | Podjazdy: | 567m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Osiem okrążeń i podjazd do kaplicy w Nałężu.
Czasy to:
1.6.35km w 14min.2s.
2.6.32km w 13min.47s.
3.6.36km w 13min.31s
4.6.34km w 13min.27s.
5.6.37km w 13min.25s.
6.6.33km w 13min.38s.
7.6.34km w 13min.26s.
8.6.36km w 12min.51s.
Na szóstym okrążeniu jechałem kawałek za koparką i stąd trochę gorszy czas a wydawało mi się że będzie to najszybsze okrążenie. Ogólnie dobrze się jechało tylko czasami mocniej wiało i kropiło.
Czasy to:
1.6.35km w 14min.2s.
2.6.32km w 13min.47s.
3.6.36km w 13min.31s
4.6.34km w 13min.27s.
5.6.37km w 13min.25s.
6.6.33km w 13min.38s.
7.6.34km w 13min.26s.
8.6.36km w 12min.51s.
Na szóstym okrążeniu jechałem kawałek za koparką i stąd trochę gorszy czas a wydawało mi się że będzie to najszybsze okrążenie. Ogólnie dobrze się jechało tylko czasami mocniej wiało i kropiło.
Szkoła
Środa, 12 maja 2010 Kategoria szkoła
Km: | 23.00 | Km teren: | 4.00 | Czas: | 00:57 | km/h: | 24.21 |
Pr. maks.: | 52.00 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 400kcal | Podjazdy: | 110m | Sprzęt: Ital Bike | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trening
Wtorek, 11 maja 2010 Kategoria 0-50, blisko domu
Km: | 21.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:48 | km/h: | 26.25 |
Pr. maks.: | 55.00 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 379kcal | Podjazdy: | 102m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
To co wczoraj.
Czas 13min.58s.
6.39 km
Czas 13min.58s.
6.39 km
Szkoła
Wtorek, 11 maja 2010 Kategoria szkoła
Km: | 22.00 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 00:56 | km/h: | 23.57 |
Pr. maks.: | 59.00 | Temperatura: | 17.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 385kcal | Podjazdy: | 92m | Sprzęt: Ital Bike | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trening
Poniedziałek, 10 maja 2010 Kategoria blisko domu, Szosa
Km: | 21.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:54 | km/h: | 23.33 |
Pr. maks.: | 52.00 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 352kcal | Podjazdy: | 101m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wyskoczyłem na chwilę i zrobiłem jedno kółeczko:6,37 w 14min:49s. i wróciłem do domu na obiad. Miałem nadzieję że uda mi się po obiedzie zrobić jeszcze kilka rund i niestety nie udało się bo znowu zaczęło padać.