Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2015
Dystans całkowity: | 1129.00 km (w terenie 6.00 km; 0.53%) |
Czas w ruchu: | 38:06 |
Średnia prędkość: | 27.38 km/h |
Maksymalna prędkość: | 68.00 km/h |
Suma podjazdów: | 11760 m |
Maks. tętno maksymalne: | 199 (102 %) |
Maks. tętno średnie: | 177 (90 %) |
Suma kalorii: | 27970 kcal |
Liczba aktywności: | 24 |
Średnio na aktywność: | 56.45 km i 2h 00m |
Więcej statystyk |
Sobota, 4 kwietnia 2015 Kategoria Samotnie, blisko domu, 0-50
Km: |
22.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
00:48 |
km/h: |
27.50 |
Pr. maks.: |
0.00 |
Temperatura: |
4.0°C |
HRmax: |
171171 ( 87%) |
HRavg |
142( 72%) |
Kalorie: |
459kcal |
Podjazdy: |
200m |
Sprzęt: Zimówka |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Krótki trening, początkowo aura sprzyjała i myślałem, że uda się chociaż zrobić 5 rund przez Jaworze, już pod koniec pierwszej rundy zaczął sypać śnieg i z każdą chwilą się nasilał, po kilku kilometrach już niewiele widziałem i byłem już mokry, dobrze że, ubrałem kilka warstw ubrań i nie wszystkie przemokły. Po dwóch rundach odpuściłem i zjechałem do domu. Noga podawała, szkoda tylko że znowu tylko godzinę pojeździłem, wieczorem znowu dokręcę na trenażerze. Najbardziej denerwuje mnie to że, w innych rejonach Polski rywale kręcą setki i więcej w dobrej pogodzie a ja jak zwykle nie mogę przejechać 50 km, a później leją mnie równo na wyścigach. Coraz bardziej zastanawiam się nad odpuszczeniem startów w tym sezonie, skoro nawet nie mogę się dobrze do nich przygotować, nawet dużo szybsze zjazdy w moim wykonaniu bez odpowiedniej mocy na podjazdach mi nie pomogą. Nie jestem zawodowcem by wszystko rzucić bo rower najważniejszy, a później mam wygrywać z ludźmi co cały rok trenują, wyjeżdżają na zgrupowania za granicę i później zgrywają cwaniaków. W sumie do pierwszego oficjalnego startu w zawodach zostało 3 tygodnie, z moją formą nie jest najgorzej ale dobrze też nie, nie będę się już przejmował innymi bo to nie ma sensu. Na jutro głoszą już bez opadów ale ja tam w to nie wierzę i pewnie i tak będzie wiało i waliło śniegiem, szosę zostawiam jeszcze w trenażerze na wszelki wypadek a ewentualny trening przeprowadzę na zimówce.
Piątek, 3 kwietnia 2015 Kategoria Trenażer
Km: |
0.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
01:45 |
km/h: |
0.00 |
Pr. maks.: |
0.00 |
Temperatura: |
10.0°C |
HRmax: |
158158 ( 81%) |
HRavg |
135( 69%) |
Kalorie: |
1127kcal |
Podjazdy: |
m |
|
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Czwartek, 2 kwietnia 2015 Kategoria blisko domu, szkoła
Km: |
19.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
|
km/h: |
|
Pr. maks.: |
0.00 |
Temperatura: |
°C |
HRmax: |
|
HRavg |
|
Kalorie: |
370kcal |
Podjazdy: |
240m |
Sprzęt: Zimówka |
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Środa, 1 kwietnia 2015 Kategoria Trenażer
Km: |
0.00 |
Km teren: |
0.00 |
Czas: |
01:00 |
km/h: |
0.00 |
Pr. maks.: |
0.00 |
Temperatura: |
10.0°C |
HRmax: |
154154 ( 78%) |
HRavg |
138( 70%) |
Kalorie: |
599kcal |
Podjazdy: |
m |
|
Aktywność: Jazda na rowerze
|
Ze względu na zmienne warunki pogodowe zdecydowałem się odkurzyć trenażer. Wczorajszy trening przepadł i wszystko wskazuje że, jutrzejszy również przepadnie. Myślałem że, uda mi się nadrobić zaległości treningowe a jak tak dalej pójdzie to startowanie w wyścigach zwłaszcza górskich nie będzie miało sensu. W tym sezonie jeszcze ani razu nie trenowałem na dluższych podjazdach i nie zanosi się aby w najbliższym czasie się to zmieniło bo znowu nawaliło śniegu.