Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2023

Dystans całkowity:118.00 km (w terenie 54.00 km; 45.76%)
Czas w ruchu:22:37
Średnia prędkość:8.95 km/h
Maksymalna prędkość:46.00 km/h
Suma podjazdów:2730 m
Maks. tętno maksymalne:182 (93 %)
Maks. tętno średnie:155 (79 %)
Suma kalorii:10755 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:29.50 km i 1h 53m
Więcej statystyk

Trening 1

Czwartek, 2 listopada 2023 Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa, teren, Zima 2024, Trening 2024
Km: 40.00 Km teren: 9.00 Czas: 01:46 km/h: 22.64
Pr. maks.: 46.00 Temperatura: 13.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 1167kcal Podjazdy: 410m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Rozruszanie nogi po przerwie. Rower szosowy już zapadł w sen zimowy więc pojechałem na MTB. Zahaczając o teren topiłem się w błocie więc znowu cały uwalony wróciłem. Noga nie zapomniała jak się kręci ale moc też już mnie opuściła i wróci pewnie na wiosnę gdy termometry wskażą jakieś 15 stopni. Pokręciłem jednak co nieco po znanych mi ścieżkach i wróciłem do domu.
T#1 - Zabawa z wiatrem | Ride | Strava

Góry 1

Środa, 1 listopada 2023 Kategoria Inne
Km: 25.00 Km teren: 21.00 Czas: 04:56 km/h: 5.07
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: 6.0°C HRmax: 146146 ( 74%) HRavg 110( 56%)
Kalorie: 2020kcal Podjazdy: 1140m Aktywność: Wędrówka
Po powrocie z wakacji w Egipcie szybko musieliśmy się zaaklimatyzować w niższych temperaturach. Już następnego dnia ruszyliśmy pieszo na Klimczok. Do przejścia było około 25 kilometrów więc nawet żona nie miała problemów z założeniem wygodnych i odpowiednich w teren butów. Ogólnie strój dobraliśmy perfekcyjnie, rezygnując z kurtek na rzecz kamizelek, ubraliśmy się na czarno więc wychodząc wcześnie zabraliśmy ze sobą także czołówki i elementy odblaskowe. W lesie wiatr nie był tak odczuwalny jak na bardziej otwartym terenie. Szło się całkiem fajnie i nawet w dobrym tempie po długim bezruchu na wczasach. Po kilkunastu kilometrach rozleciał mi się kijek a kawałek dalej dosyć duży kamień wpadł do buta. Trochę na tym czasu straciliśmy ale widok z Klimczoka wynagrodził wszelkie trudy wspinaczki. Dzielna żona nie marudziła na kolano więc nie musieliśmy łagodzić narzuconego tempa. Na zejściu zrobiło się naprawdę ciepło więc i kamizelki nie były potrzebne. W domu byliśmy o 11 więc spokojnie było dużo czasu na przygotowanie i zjedzenie obiadu.

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 7779 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 9586 km
Evo 2 7927 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum