Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PiotrKukla2 z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 229777.38 kilometrów w tym 8243.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.36 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2421965 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2023

Dystans całkowity:1487.00 km (w terenie 120.00 km; 8.07%)
Czas w ruchu:59:17
Średnia prędkość:25.08 km/h
Maksymalna prędkość:80.00 km/h
Suma podjazdów:23130 m
Maks. tętno maksymalne:187 (95 %)
Maks. tętno średnie:174 (89 %)
Suma kalorii:37866 kcal
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:49.57 km i 1h 58m
Więcej statystyk
  • DST 112.00km
  • Czas 04:04
  • VAVG 27.54km/h
  • VMAX 64.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 181 ( 92%)
  • HRavg 140 ( 71%)
  • Kalorie 3028kcal
  • Podjazdy 1880m
  • Sprzęt Astra Chorus 2022
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 47

Niedziela, 11 czerwca 2023 · dodano: 06.08.2023 | Komentarze 0

W tym roku ewidentnie brakuje mi treningów a już w szczególności dłuższych jazd po górach na szosie które dają mi najwięcej satysfakcji i przynoszą najlepsze efekty. Wykorzystałem więc niedzielę wolną od startów w zawodach i pojechałem z Jas-Kółkami na trening w góry. Do zaliczenia było 5 podjazdów, każdy z nich pokonałem na granicy 4 i 5 strefy mocy, czując rezerwy pod nogą. Oduczyłem się jazdy na wysokiej kadencji i w dalszym ciągu mam problem na ściankach gdzie trzeba jechać bardzo siłowo czego w szczególności nie lubię. Zacisnąłem jednak zęby i dałem radę w każdej sytuacji. Przed kolejnymi startami nastawienie jest jak najbardziej optymistyczne.
T#45 - Hasanie po górach | Ride | Strava




  • DST 77.00km
  • Czas 02:35
  • VAVG 29.81km/h
  • VMAX 73.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 181 ( 92%)
  • HRavg 140 ( 71%)
  • Kalorie 2067kcal
  • Podjazdy 1070m
  • Sprzęt Astra Chorus 2022
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 46

Sobota, 10 czerwca 2023 · dodano: 06.08.2023 | Komentarze 0

Konkretny trening na pagórkowatej trasie. Ewidentnie brakuje mnie podczas wysiłków w 5-7 strefie więc trzeba zacząć trenować więcej w tych strefach. Większość podjazdów na trasie właśnie jechałem w 6 strefie mocy. Do Cieszyna zaliczyłem 5 takich skoków na podjazdach i na powrocie kolejne 5. Noga podawała całkiem nieźle z czego mogę być zadowolony bo nie jest to ostatnio norma.
T#44 - Sobotnie pagórki | Ride | Strava




  • DST 102.00km
  • Czas 03:36
  • VAVG 28.33km/h
  • VMAX 73.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 157 ( 80%)
  • HRavg 134 ( 68%)
  • Kalorie 2629kcal
  • Podjazdy 1590m
  • Sprzęt Astra Chorus 2022
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 45

Czwartek, 8 czerwca 2023 · dodano: 06.08.2023 | Komentarze 0

Z planowej na ten dzień wycieczki rowerowej w góry na MTB nic nie wyszło. Na szosie jestem w stanie jeździć więc pojechałem w rejon który rzadko odwiedzam. Musiałem się liczyć z tym, że na trasie napotkam pielgrzymki, pierwsza już w Bystrej którą dało się bezpiecznie minąć ale kolejna już w Lipowej i szukanie alternatywnej ścieżki przejazdu. Jadąc przez Ostre sprawnie przejechałem do Cięciny a następnie na przełęcz u Poloka, widoków nie było, Babia Góra w chmurach. Na zjeździe przypomniałem sobie o tym, że boli mnie ręka, rozpędziłem się zbyt mocno i musiałem awaryjnie hamować. Wracając do domu dołożyłem podjazd pod Rychwałdek gdzie na zjeździe znowu miałem przygodę z samochodem. Postanowiłem być mądrzejszy, skoro ktoś za cel sobie stawia jazdę 25 km/h i nie pozwala się wyprzedzić to warto się zatrzymać na moment i ruszyć już swoim tempem bez obaw, że ktoś ci będzie blokował drogę. Przez Międzybrodzie przejazd to dramat, nie wiem co podkusiło mnie aby tam jechać. Jakoś udało się przejechać i bezpiecznie dotrwać do domu. W końcówce znowu mnie brakowało ale na razie nic nie jestem w stanie nic zrobić. Mój organizm jest zaprogramowany na maksymalnie 3 godziny jazdy po czym łapie go kryzys. Nie ważne czy to wymagający wyścig czy tylko spokojny trening.
T#43 - Kontuzja zmienia plany | Ride | Strava




  • DST 59.00km
  • Czas 01:53
  • VAVG 31.33km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 151 ( 77%)
  • HRavg 131 ( 67%)
  • Kalorie 1150kcal
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt Litening C:62 Pro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 44

Wtorek, 6 czerwca 2023 · dodano: 06.08.2023 | Komentarze 0

Pierwszy trening po niedzielnej glebie. Organizm znowu stawia opór, ręka boli i jest opuchnięta. Da się jeździć ale to nic przyjemnego. Wybierając łatwą trasę udało się ją w bezwietrznych warunkach pokonać całkiem szybko. To na razie nic nie znaczy. Zachowanie organizmu zobaczę dopiero na podjazdach.
T#42 - Lekko po upadku | Ride | Strava




  • DST 26.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:09
  • VAVG 22.61km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 729kcal
  • Podjazdy 250m
  • Sprzęt Evo 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto 22

Poniedziałek, 5 czerwca 2023 · dodano: 30.09.2023 | Komentarze 0

Praca #22 | Ride | Strava




  • DST 57.00km
  • Teren 44.00km
  • Czas 04:02
  • VAVG 14.13km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRavg 142 ( 72%)
  • Kalorie 2053kcal
  • Podjazdy 2250m
  • Sprzęt Evo 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 43

Niedziela, 4 czerwca 2023 · dodano: 03.08.2023 | Komentarze 0

Jeden z najlepszych treningów MTB jakie pamiętam. Trudna, epicka, widokowa trasa i dobre tempo pod górę. Niemal wszystkie zjazdy pokonałem w siodle, szczególnie odcinek od Malinowskie Skały do Przełęczy Salmopolskiej na długo zapadnie mi w pamięć. Na podjeździe pod Klimczok miałem słabsze momenty i dwa razy musiałem zejść z roweru, jeszcze nie ten czas aby wszystkie odcinki pokonywać w siodle. Podjazd na Skrzyczne był dla mnie niewiadomą, droga ciekawie wyglądała na mapie i podobnie w rzeczywistości. Po asfaltowym początku i nieco kamienistym skrócie wjechałem na szeroką, szutrową drogę która zaprowadziła mnie na szczyt. Jeden moment był zbyt trudny, blisko 30 % nachylenia i brakowało sił aby przepchać ten odcinek więc znowu z buta. Bardzo techniczny odcinek do przełęczy Salmopolskiej pokonałem jak najlepiej potrafiłem. Później już złapał mnie kryzys, pojawił się ból kolan i bardzo cierpiałem na podjeździe pod Błatnią. Po wdrapaniu się na szczyt w końcu zapłaciłem za wielką cierpliwość w kierunku pieszych przez których już kilka razy ratowałem się przed upadkiem. Tym razem jednak nie było ratunku, na początku zjazdu przeleciałem przez kierownicę i uderzyłem mocno lewą stroną ciała. Obok szło kilku turystów i żaden nie zareagował. Szybko się pozbierałem, rower cały, kilka szlifów na ciele i okropny ból lewej ręki. Zjechałem więc najkrótszą drogą do domu i zacząłem szacowanie strat. Poza zerwaną torebką stawową w lewej dłoni i opuchliźnie nic mnie nie boli więc za kilka dni powinienem wrócić do siebie. Póki co jazda po wertepach odpada. Nie żałuję jednak. Że pojechałem na MTB, taki upadek na szosie mógłby być znacznie poważniejszy w skutkach, w weekendy lepiej nie puszczać się na popularne szlaki, prawa dłoń boli mnie od używania dzwonka a gardło mam zdarte od ciągłego zwracania uwagi pieszym aby zrobili chociaż odrobinę miejsca na rower na szlaku. Upadki są częścią kolarstwa, ten wyglądał bardzo poważnie ale nie okazał się zbyt groźny w skutkach.
T#41 - MTB z przygodami | Ride | Strava




  • DST 18.00km
  • Czas 00:26
  • VAVG 41.54km/h
  • VMAX 66.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 183 ( 93%)
  • HRavg 170 ( 87%)
  • Kalorie 544kcal
  • Podjazdy 190m
  • Sprzęt Astra Chorus 2022
  • Aktywność Jazda na rowerze

Velká cena Racingu Olešná 2023

Sobota, 3 czerwca 2023 · dodano: 12.06.2023 | Komentarze 0

Kolejny start sezonu – Velka Cena Racingu Olesna kończę na 8 miejscu open i 4 w kategorii B. Po zawodach mam mieszane uczucia, wszytko zagrało jak trzeba. Byłem dobrze przygotowany do startu, wykonałem chyba najlepszą rozgrzewkę i zmotywowany stanąłem na starcie. Pojechałem jedną z najlepszych czasówek, na każdym fragmencie trasy generując 20 Wat więcej niż w ubiegłym roku i finalnie poprawiając czas sprzed roku o 52 sekundy. Wówczas miałbym pewne zwycięstwo w kategorii i 2 miejsce open a tym razem nie stanąłem nawet na podium. Po zawodach mam duży niesmak ponieważ zawodnik startujący przede mną miał już po starcie problemy ze sprzętem i zszedł z trasy. Finalnie wystartował drugi raz i wykręcił dobry czas. Gdyby mi przytrafiła się taka sytuacja to nie sądzę by ktoś pozwolił mi jeszcze raz startować w zawodach. To kolejny dowód na to by nie przejmować się wynikiem, czasu i wysiłku jaki włożyłem w czasówkę nikt mi nie zabierze. Kolejna dobra czasówka tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że noga podaje coraz lepiej. W cyklu Spac nie ma co liczyć na całkiem uczciwą rywalizację, zdarzało się w przeszłości, że 40 latkowie startowali w kategorii A bo mieli pewne podium z powodu braku konkurencji a w swojej kategorii zajęliby 4 czy 5 miejsce. Szczęście nigdy mnie szczególnie nie lubiło więc biorę tą sytuację na klatę i walczę dalej. Za 2 tygodnie zawody gdzie przede wszystkim liczy się noga i tam powinienem potwierdzać swoją dobrą dyspozycję.
S#8 - Velká cena Racingu Olešná – mistrovství SPAC 2023 - 8 Open, 4 kat. | Ride | Strava




  • DST 36.00km
  • Czas 01:21
  • VAVG 26.67km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 160 ( 82%)
  • HRavg 119 ( 61%)
  • Kalorie 754kcal
  • Podjazdy 260m
  • Sprzęt Astra Chorus 2022
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozgrzewka i rozjazd

Sobota, 3 czerwca 2023 · dodano: 12.06.2023 | Komentarze 0

Rozgrzewka | Ride | Strava
Rozjazd | Ride | Strava




  • DST 18.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:49
  • VAVG 22.04km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 558kcal
  • Podjazdy 180m
  • Sprzęt Evo 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto 21

Czwartek, 1 czerwca 2023 · dodano: 30.09.2023 | Komentarze 0

Praca #21 | Ride | Strava




  • DST 78.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 28.36km/h
  • VMAX 69.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRavg 131 ( 67%)
  • Kalorie 2047kcal
  • Podjazdy 1010m
  • Sprzęt Astra Chorus 2022
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening 42

Czwartek, 1 czerwca 2023 · dodano: 12.06.2023 | Komentarze 0

Po pracy wybrałem się na tradycyjną rundę przez Salmopol. Już przez Bielsko nie dało się przejechać, zwykle po 20 minutach byłem już na drugim końcu miasta a tym razem dojechałem tam prawie po 30 minutach. Sporo straciłem także na dojeździe do Szczyrku. Sam podjazd na Salmopol pod wiatr szedł zgodnie z oczekiwaniami bardzo topornie. Wjechałem jednak w równym tempie na Biały Krzyż. Zjazd pod względem techniki był bardzo dobry, brakowało odrobinę szybkości na prostych ale i nad tym da się popracować. Wyszedł najlepszy czas zjazdu więc mogę z tego elementu być zadowolonym. Jadąc przez Wisłę brakło mi picia w bidonach ale zatrzymałem się dopiero w Ustroniu. Po postoju noga nie kręciła już tak dobrze ale przy delikatnej pomocy wiatru jakoś doczołgałem się do domu. Po każdej niemal jeździe mam odczucie, że jeżdżę po prostu słabo. Nie mając zdrowia ciężko czerpać przyjemność z walki z bólem i niewydolnością organizmu.
T#40 - Na granicy bezpieczeństwa | Ride | Strava