Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Samotnie

Dystans całkowity:162966.50 km (w terenie 3046.00 km; 1.87%)
Czas w ruchu:6082:31
Średnia prędkość:26.38 km/h
Maksymalna prędkość:750.00 km/h
Suma podjazdów:1850554 m
Maks. tętno maksymalne:205 (179 %)
Maks. tętno średnie:198 (101 %)
Suma kalorii:3431660 kcal
Liczba aktywności:2541
Średnio na aktywność:64.13 km i 2h 25m
Więcej statystyk

Roztrenowanie 7

Wtorek, 10 października 2023 Kategoria 0-50, blisko domu, ROMET '23, Samotnie, Szosa, teren, Regeneracja
Km: 16.00 Km teren: 9.00 Czas: 00:58 km/h: 16.55
Pr. maks.: 33.00 Temperatura: 13.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 470kcal Podjazdy: 210m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Po dniu wolnym wybrałem się na spokojną rundkę na rowerze MTB. W terenie bardzo mokro więc nawet jadąc tak, aby się nie ubabrać od błota wróciłem brudny do domu. Ostatnio mam mało czasu wolnego i więcej obowiązków w domu więc czas powoli kończyć ten sezon.
RzT #7 - Spokojna rundka | Ride | Strava

Roztrenowanie 6

Niedziela, 8 października 2023 Kategoria 50-100, avg>30km\h, Basso '23, Samotnie, Szosa, Tlen
Km: 66.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:11 km/h: 30.23
Pr. maks.: 54.00 Temperatura: 13.0°C HRmax: 148148 ( 75%) HRavg 124( 63%)
Kalorie: 1633kcal Podjazdy: 500m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Po ciepłym powietrzu ani śladu więc ruszając na popołudniowy trening szosowy wybrałem teren płaski. Dawno nie jechałem rundki wokół jeziora Goczałkowickiego więc przypomniałem sobie dlaczego nie lubię tej trasy – jest po prostu nudna. Na powrocie wpadłem na pomysł aby do Bielska dojechać DK1, na dłuższym odcinku było przyjemnie ale kilka fragmentów tej trasy, bez odpowiedniego pobocza przejechałem z duszą na ramieniu. Na pewno w domu byłem szybciej ale na drugi raz zastanowię się czy warto pchać się na główną szosę.
RzT#6 - Powiew chłodu | Ride | Strava

Roztrenowanie 5

Sobota, 7 października 2023 Kategoria 100-200, Basso '23, Samotnie, Szosa, w grupie, Zawody 2023
Km: 102.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:37 km/h: 28.20
Pr. maks.: 65.00 Temperatura: 20.0°C HRmax: 181181 ( 92%) HRavg 146( 74%)
Kalorie: 730kcal Podjazdy: 1330m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Piątek był dniem aktywnym ale w inny sposób, najpierw odwiozłem rower do nowego właściciela za Żywiec, później z żoną na grzyby w polecone miejsce w Przyłękowie a następnie basen w Leśnej i kolacja w Żywcu.
Sobota to kolejne aktywności nie tylko rowerowe. O 8 byłem umówiony na Paintball ze znajomymi więc pojechałem tam na rowerze, trochę błądząc w Hałcnowie ale wybrałem po prostu dłuższą trasę dojazdu i trafiłem tam gdzie trzeba. Już na dojeździe jechało się źle więc pozwoliłem sobie na wypicie jednego piwa przed wejściem na pole gry. Dwa szybkie mecze musiały mi wystarczyć bo już o 11 miałem być w Landku na Zakończeniu Sezonu z Jas-Kółkami. Pierwszy mecz zakończył się dla mnie boleśnie, oddałem mało strzałów ale dwa celne, z czego jeden zostawił ślad na ubraniu rywala, później problemy z markerem i chwila nieuwagi i dostałem boleśnie w głowę. Musiałem zejść, drugi mecz to krótka piłka, wystrzeliłem w momencie magazynek, oddając znów dwa celne strzały tylko kulki nie zostawiły śladów na ciele rywala ale brakło napojów w magazynku i musiałem zejść. Trochę się zasiedziałem i mocno musiałem jechać aby wyrobić się na 11. Zdążyłem na styk ale czasu wystarczyło tylko na rozebranie ciuchów i założenie numerka. Od startu trzymałem się z tyłu wychodząc na czoło dopiero na podjeździe. Pierwsza próba ataku od razu oznaczała ogromny ból kręgosłupa, nie byłem w stanie jechać tak mocno więc odpuściłem ale i tak jechałem na czele. Drugi tak bólu na pozornie łatwym odcinku i chwila na rozprostowanie pleców od razu zrobiła różnicę kilkudziesięciu metrów. Nie byłem w stanie jechać mocno a atak z przodu już poszedł, jechałem chyba na 8 pozycji i dopiero na podjeździe pod Łazy byłem w stanie mocniej pociągnąć. Nie był to poziom do którego zdążyłem się przyzwyczaić ale stale nadrabiałem więc tragedii nie było. Jechałem cały czas konsekwentnie ale asekuracyjnie aby nie wywołać bólu pleców, w sumie jechałem jak Roglic na Lomabrdii, zostawałem co chwilę na parę metrów by później znowu odjeżdżać. Pierwsza runda wyglądała jako tako a druga już słabsza ale udało się dojechać do 3 zawodnika i znowu jadąc jak Roglic kontrolować sytuację, mimo słabego dnia byłem w stanie wyszarpać 3 miejsce na ostatnim podjeździe. Cały dzień na rowerze potraktowałem jako dobrą zabawę a wieczorem świetnie spędziłem czas z żoną i znajomi przy kociołku świeżej zupy grzybowej.
Rzt#5 - Dobra zabawa | Ride | Strava

Roztrenowanie 4

Czwartek, 5 października 2023 Kategoria 0-50, blisko domu, Cube '23, Samotnie, Szosa
Km: 36.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:29 km/h: 24.27
Pr. maks.: 56.00 Temperatura: 14.0°C HRmax: 187187 ( 95%) HRavg 128( 65%)
Kalorie: 767kcal Podjazdy: 590m Sprzęt: Litening C:62 Pro Aktywność: Jazda na rowerze
Kolejny wyjazd po pracy, po raz ostatni na Cube. Baterie w mierniku mocy padły po ostatnim wyjeździe i nie opłaca się wymieniać ich na nowe więc pojechałem bez danych o mocy. Na spokojnie przez Bielsko w kierunku Straconki i tam kolejny pomysł wpadł do głowy. Na koniec bardzo dobrego sezonu postanowiłem sprawdzić się na podjeździe pod Przegibek gdzie raz na 3 lata atakuję rekord czasowy. Motywacja była ogromna bo ostatnio wypadłem z Top10 na segmencie który pokonuję chyba najczęściej ze wszystkich podjazdów w okolicy. Ruszyłem bardzo mocno ale z wiatrem który już po kilometrze bardziej przeszkadzał niż pomagał, do patelni dojechałem w niespełna 6 minut co zwiastowało dobry czas. Później już bez żadnej kalkulacji ogień do wypłaszczenia gdzie nie było czym już jechać, nawet słabsza końcówka nie odebrała PR, kolejne 12 sekund urwane z rekordu, poprzednio też urwałem 12 sekund z najlepszego wyniku a było to niemal 3 lata temu. Po ataku na podjeździe długo dochodziłem do siebie, wróciłem do domu nieznaną mi drogą przez osiedle Złote Łany z ładnym widokiem na Szyndzielnię, Klimczok, Magurę i Skrzyczne. Udało się wrócić przed zmrokiem. Już teraz przy dostępnej ilości czasu nie da się jeździć za dnia po 2 godziny tylko krócej.
RzT #4 - Pożegnalna jazda | Ride | Strava

Roztrenowanie 3

Środa, 4 października 2023 Kategoria Basso '23, blisko domu, Regeneracja, Samotnie, Szosa
Km: 28.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:16 km/h: 22.11
Pr. maks.: 58.00 Temperatura: 15.0°C HRmax: 135135 ( 69%) HRavg 105( 53%)
Kalorie: 510kcal Podjazdy: 440m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Lekka przejażdżka na szosie po okolicznych wioskach. Noga nie chciała kręcić zbyt dobrze, chłód już jest coraz bardziej odczuwalny i chyba pora zacząć ubierać nogawki.
RzT #3 - Spokojna rundka | Ride | Strava

Roztrenowanie 2

Wtorek, 3 października 2023 Kategoria 0-50, Cube '23, Góry, Samotnie, Szosa
Km: 38.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:23 km/h: 27.47
Pr. maks.: 66.00 Temperatura: 14.0°C HRmax: 183183 ( 93%) HRavg 137( 70%)
Kalorie: 1117kcal Podjazdy: 840m Sprzęt: Litening C:62 Pro Aktywność: Jazda na rowerze
Po pracy korzystając z faktu, że zawoziłem żonę do Buczkowic na spotkanie biznesowe zabrałem ze sobą rower i planowałem jechać do Lipowej i Doliny Zimnika. Plany się jednak zmieniły i ruszyłem na Szczyrk i Salmopol, zjechałem do Wisły i wykorzystując wiatr postanowiłem walczyć o PR. Początek mocny a od połowy już jazda w trupa aż do odcięcia, pod koniec już byłem tak zajechany, że nie widziałem gdzie dokładnie jestem, ostatnie 150 metrów to już walka z samym sobą. Licznik pokazał, że poprawiłem czas o 52 sekundy ale dopiero w domu mogłem sprawdzić, czy faktycznie tak jest. Z Salmopolu już bezpieczny zjazd do Buczkowic. Miałem jeszcze chwilę czasu ale spakowałem rower do samochodu i czekałem na Anię. Po chwili zacząłem odczuwać zmęczenie, będąc w ruch tak się tego nie czuje jak siedząc.
Rzt #2 - Jak śmieć z wiatrem | Ride | Strava

Roztrenowanie 1

Poniedziałek, 2 października 2023 Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa
Km: 34.00 Km teren: 12.00 Czas: 01:43 km/h: 19.81
Pr. maks.: 49.00 Temperatura: 18.0°C HRmax: 174174 ( 89%) HRavg 129( 66%)
Kalorie: 1035kcal Podjazdy: 660m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
W końcu przyszedł czas na roztrenowanie, wybrałem się w kierunku straconki, Przegibka, na rowerze MTB, jakoś nie ciągło mnie na szlaki w tym rejonie, chyba z tego powodu, ze trzeba przejechać przez całe miasto. Wybrałem taką trasę dojazdową, że uniknąłem głównych dróg i zaliczyłem sporo szutrowych odcinków. W Straconce pomyliłem jeden skręt ale trafiłem w końcu tam gdzie trzeba. Podjazd terenem na Przegibek pojechałem mocno ale z rezerwą, na asfalcie już spokojniej a następnie zjazd, szeroką techniczną drogą znów do Straconki i powrót znowu bokami do Bielska. Po drodze kilka rekordów czasowych na segmentach wpadło więc nie wygląda to najgorzej jak na małą ilość treningów MTB w tym roku.
Roztrenowania początek | Ride | Strava

Rozgrzewka i rozjazd

Niedziela, 1 października 2023 Kategoria 0-50, ROMET '23, Samotnie, Szosa, teren
Km: 20.00 Km teren: 2.00 Czas: 00:53 km/h: 22.64
Pr. maks.: 57.00 Temperatura: 15.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 437kcal Podjazdy: 270m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze

Uphill MTB Stożek 2023

Niedziela, 1 października 2023 Kategoria 0-50, ROMET '23, Samotnie, teren, Zawody 2023
Km: 4.00 Km teren: 2.00 Czas: 00:20 km/h: 12.00
Pr. maks.: 28.00 Temperatura: 14.0°C HRmax: 187187 ( 95%) HRavg 179( 91%)
Kalorie: 345kcal Podjazdy: 370m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Ostatni, oficjalny start sezonu – XVII Uphill MTB Stożek kończę z 12 czasem open, 8 wśród zawodników bez licencji i 6 w kategorii M3. Ze swojej jazdy nie jestem zadowolony ale pojechałem na tyle ile mogłem, na ile pozwolił mi organizm. Udało się poprawić czas sprzed 6 lat o 2 minuty z czego mogę być zadowolony. Kilka razy musiałem z powodu bólu kręgosłupa zejść z roweru bo nie byłem w stanie utrzymać pozycji na rowerze i ratowałem się przed upadkiem na plecy. Cały sezon przyjdzie jeszcze czas podsumować ale już teraz mogę powiedzieć, że to był mój najlepszy sezon w życiu okraszony wieloma świetnymi wynikami sportowymi. Niestety drugą stroną medalu są problemy z kręgosłupem które doskwierają już do tego stopnia, że musiałem zrezygnować z wielu startów w MTB dla własnego bezpieczeństwa. Na 99 % był to ostatni start w barwach Jas-Kółek, na planowanie kolejnego sezonu przyjdzie jeszcze czas, już teraz wiem, że czeka mnie najmniej 2 miesięczna przerwa od jakichkolwiek treningów ale nim to nastąpi skupiam się na roztrenowaniu.
S#21 - Uphill Stożek 2023 - 12 open, 6 kat. | Ride | Strava

Test

Sobota, 30 września 2023 Kategoria 0-50, blisko domu, Ćwiczenia, ROMET '23, Samotnie, Szosa
Km: 10.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:25 km/h: 24.00
Pr. maks.: 42.00 Temperatura: 13.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 270kcal Podjazdy: 90m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Krótka przejażdżka przed ostatnim uphillem w sezonie. Nogi słabe, kręgosłup boli i w głowie spory dylemat czy w ogóle startować. Ten rok już taki jest i muszę przemyśleć wiele spraw po sezonie, Będę miał na to sporo czasu.
Przed zawodami | Ride | Strava

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 7779 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 9586 km
Evo 2 7927 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum