Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Samotnie

Dystans całkowity:168642.50 km (w terenie 3271.00 km; 1.94%)
Czas w ruchu:6299:29
Średnia prędkość:26.37 km/h
Maksymalna prędkość:750.00 km/h
Suma podjazdów:1926964 m
Maks. tętno maksymalne:205 (179 %)
Maks. tętno średnie:198 (101 %)
Suma kalorii:3577516 kcal
Liczba aktywności:2631
Średnio na aktywność:64.10 km i 2h 25m
Więcej statystyk

Trening

Niedziela, 14 października 2012 Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa, Trening 2012
Km: 42.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:25 km/h: 29.65
Pr. maks.: 56.00 Temperatura: 14.0°C HRmax: 174174 ( 87%) HRavg 137( 69%)
Kalorie: 911kcal Podjazdy: 250m Sprzęt: Cross Peleton Aktywność: Jazda na rowerze

Trening

Sobota, 13 października 2012 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa, Trening 2012
Km: 52.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:50 km/h: 28.36
Pr. maks.: 55.00 Temperatura: 14.0°C HRmax: 173173 ( 87%) HRavg 135( 68%)
Kalorie: 1214kcal Podjazdy: 450m Sprzęt: Cross Peleton Aktywność: Jazda na rowerze

Trening

Środa, 10 października 2012 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa, Trening 2012
Km: 59.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:12 km/h: 26.82
Pr. maks.: 56.00 Temperatura: 10.0°C HRmax: 173173 ( 87%) HRavg 133( 67%)
Kalorie: 1232kcal Podjazdy: 460m Sprzęt: Cross Peleton Aktywność: Jazda na rowerze

Trening

Piątek, 5 października 2012 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa, Trening 2012
Km: 90.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:08 km/h: 28.72
Pr. maks.: 74.00 Temperatura: 16.0°C HRmax: 169169 ( 85%) HRavg 133( 67%)
Kalorie: 2467kcal Podjazdy: 710m Sprzęt: Cross Peleton Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiaj dzień wolnego na uczelni. Plan był ambitny, niestety musiałem go zweryfikować i wyjechałem dopiero o 14:00. Ruch na drogach spory i trzeba bardzo uważać. W Jasienicy cudem uniknąłem zderzenia z samochodem. Do Skoczowa dojechałem spokojnie a potem trochę podkręciłem tempo i dojechałem do Wisły. Postanowiłem że wjadę na Kubalonkę i zawrócę i tak też zrobiłem. Dawno nie byłem w górach i bardzo mi tego brakowało. Czas wjazdu średni. Na górze trochę zakorkowane, remont drogi do Istebnej idzie pełną parą. Z Kubalonki zjechałem szybko do Wisły, w Ustroniu chwilę stanąłem i potem bez przeszkód dojechałem do Bielska. Pod koniec trochę padało, ale byłem suchy. Sezon powoli dobiega końca, trzeba jeszcze wykorzystać dobra pogodę i pojeździć.

Trening

Środa, 3 października 2012 Kategoria 50-100, Samotnie, Trening 2012, Szosa
Km: 59.00 Km teren: 3.00 Czas: 02:09 km/h: 27.44
Pr. maks.: 60.00 Temperatura: 16.0°C HRmax: 165165 ( 83%) HRavg 129( 65%)
Kalorie: 1747kcal Podjazdy: 520m Sprzęt: Cross Peleton Aktywność: Jazda na rowerze

Trening

Piątek, 28 września 2012 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa, Trening 2012
Km: 92.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:15 km/h: 28.31
Pr. maks.: 64.00 Temperatura: 18.0°C HRmax: 169169 ( 85%) HRavg 134( 67%)
Kalorie: 2079kcal Podjazdy: 800m Sprzęt: Cross Peleton Aktywność: Jazda na rowerze

Trening

Środa, 26 września 2012 Kategoria 50-100, w grupie, Trening 2012, Szosa, Samotnie
Km: 52.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:55 km/h: 27.13
Pr. maks.: 49.00 Temperatura: 23.0°C HRmax: 173173 ( 87%) HRavg 134( 67%)
Kalorie: 1456kcal Podjazdy: 300m Sprzęt: Cross Peleton Aktywność: Jazda na rowerze

Rozjazd

Poniedziałek, 24 września 2012 Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa
Km: 25.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:57 km/h: 26.32
Pr. maks.: 55.00 Temperatura: 21.0°C HRmax: 155155 ( 78%) HRavg 123( 62%)
Kalorie: 447kcal Podjazdy: 220m Sprzęt: Cross Peleton Aktywność: Jazda na rowerze

Rozgrzewka i rozjazd -Ustrzyki

Sobota, 22 września 2012 Kategoria Szosa, Samotnie, 0-50
Km: 12.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:27 km/h: 26.67
Pr. maks.: 41.00 Temperatura: 10.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 267kcal Podjazdy: m Sprzęt: Cross Peleton Aktywność: Jazda na rowerze

Velo Carpathica 2012

Sobota, 22 września 2012 Kategoria Road Maraton 2012, Maraton, 100-200, Samotnie, Szosa, w grupie
Km: 125.00 Km teren: 0.00 Czas: 04:16 km/h: 29.30
Pr. maks.: 70.00 Temperatura: 12.0°C HRmax: 188188 ( 94%) HRavg 154( 77%)
Kalorie: 3511kcal Podjazdy: 1600m Sprzęt: Cross Peleton Aktywność: Jazda na rowerze
Ostatni start w tym sezonie. Tradycyjnie sezon Road Maraton kończy się w Bieszczadach. Dojazd w Bieszczady jest męczący. Z domu wyjechałem o 7:45 a w Ustrzykach Dolnych byłem o 18:30. Zakwaterowałem się wspólnie z Teamem w pięknie położonym ośrodku noclegowym, potem szybka kolacja i odebranie numerów startowych. Późne rozmowy do późna i sen.
Sobota przywitała nas lekką mgłą i niska temperaturą. Po niezbyt obfitym śniadaniu, pojechałem na rozgrzewkę. Ostatnie dni nierowerowe nie wrożyły niczego dobrego. Start nastąpił o 9:05. Tempo nie było jakos szczególnie zabójcze, peletonik stopniowo malał, po wyjechaniu z Ustrzyk Dolnych ktoś wjechał mi w koło, udało sie wypiąć i zatrzymać bez gleby. Koło czałe, przerzutka cała, jadę dalej. Po kilku minutach gonitwy łapię peletonik. Na jednej z hopek zostałem z tyłu, peletonik się podzielił, znowu gonitwa, zjazdy, trochę płaskiego i ostatecznie przed kolejnym podjazdem doszedłem grupę. Niestety po chwili złapał mnie kryzys, musiałem się zatrzymać, rozważałem rezygnację, odetchnąłem, zdjąłem kurtkę, było już cieplej i ruszyłem dalej. Dogoniłem jakąś dwójkę i jechaliśmy dalej w trzech. Niestety tempo było spacerowe ~20km/h, brak współpracy spowodował że urwalem tą dwójke i szybko doskoczyłem do kolejnej dwójki, podobna sytuacja jak poprzednio i znowu się urywam. Przed Ustrzykami Dolnymi dojechałem do jakiejś czwórki z dziewczyną na czele. Zacząłem ciągnąć, znowu nikt nie chcial współpracować, kolejny atak i zostawiłem resztę w tyle. Przez kolejne kilometry jadę sam, na szczycie następnego podjazdu zatrzymałem sie wysmarkać nos i jechałem dalej. Na zjeździe gdzie rok temu odpadłem z czołówki tym razem nic sie nie dzieje. W okolicy Cisnej zrobilo się niebezpiecznie, na liczniku 40km/h, droga zablokowana, klamki na maksa i udało się zatrzymać. Jak można wyprzedzać na łuku drogi? Dalsza jazda do bufetu bez przygód. Na bufecie wziąłem banany do kieszonki i ruszyłem dalej. Dogoniłem dwójkę, dziewczynę z Nutraxxa i jej towarzysza i jechaliśmy dalej razem, ciągnąłem na podjazdach, na zjazdach tzrymalem koło i tak w kółko. Przed Polańczykiem dochodzimy grupę z Ewą, uszkodzone koło Ewy sparwiło że przegrała rywalizację z Sylwią. Grupę urwałem w Polańczyku i dalej jechałem już sam do mety.
Maraton bardzo nie udany jak dla mnie, ostatnie miejsce w kategorii i połowa stawki open. Po maratonie szybko się pozbierałem i późnym wieczorem byłem już w domu.
Wynik:
6/6H
23/43 OPEN

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 10148 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 12644 km
Evo 2 8629 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum