Wpisy archiwalne w kategorii
Samotnie
Dystans całkowity: | 168642.50 km (w terenie 3271.00 km; 1.94%) |
Czas w ruchu: | 6299:29 |
Średnia prędkość: | 26.37 km/h |
Maksymalna prędkość: | 750.00 km/h |
Suma podjazdów: | 1926964 m |
Maks. tętno maksymalne: | 205 (179 %) |
Maks. tętno średnie: | 198 (101 %) |
Suma kalorii: | 3577516 kcal |
Liczba aktywności: | 2631 |
Średnio na aktywność: | 64.10 km i 2h 25m |
Więcej statystyk |
Trening
Sobota, 30 października 2010 Kategoria 50-100, avg>30km\h, Samotnie, Szosa
Km: | 63.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:03 | km/h: | 30.73 |
Pr. maks.: | 73.00 | Temperatura: | 13.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1255kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Bielsko-Pisarzowice-Kozy-Kęty-Kobiernice-Bujaków-Kozy-Bielsko
Piękna pogoda i ciepło, ale dzisiaj krótko, bo za bardzo czasu nie było. Może jutro też coś pojeżdżę.
Piękna pogoda i ciepło, ale dzisiaj krótko, bo za bardzo czasu nie było. Może jutro też coś pojeżdżę.
Trening
Piątek, 29 października 2010 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa, avg>30km\h
Km: | 66.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:06 | km/h: | 31.43 |
Pr. maks.: | 72.00 | Temperatura: | 10.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1331kcal | Podjazdy: | 730m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Bielsko-Jaworze-Jasienica-Rudzica-Wieszczęta-Łazy-Grodziec-Wieszczęta-Roztropice-Rudzica-Łazy-Biery-Jaworze-Bielsko
Kolejny piękny dzień i bardzo udany trening. Coraz bliżej 20000km i może się uda zrealizować plan.
Kolejny piękny dzień i bardzo udany trening. Coraz bliżej 20000km i może się uda zrealizować plan.
Pętelka
Czwartek, 28 października 2010 Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa
Km: | 49.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:40 | km/h: | 29.40 |
Pr. maks.: | 65.00 | Temperatura: | 8.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 991kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Bielsko-Jaworze-Biery-Łazy-Grodziec-Kowale-Skoczów-Grodziec-Biery-Jaworze-Bielsko
wykorzystałem pogodę i wyszedłem na rower. Kilometrów wyszło nawet sporo bo planowałem max.35. Kilometry w tym sezonie dalej lecą. Jednak do 20000km jeszcze sporo brakuje. Tempo niezłe. Wiatr zachodni.
wykorzystałem pogodę i wyszedłem na rower. Kilometrów wyszło nawet sporo bo planowałem max.35. Kilometry w tym sezonie dalej lecą. Jednak do 20000km jeszcze sporo brakuje. Tempo niezłe. Wiatr zachodni.
Po ciemku
Wtorek, 26 października 2010 Kategoria blisko domu, Samotnie, Szosa
Km: | 16.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:34 | km/h: | 28.24 |
Pr. maks.: | 52.00 | Temperatura: | 4.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 318kcal | Podjazdy: | 70m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Króciutko wieczorem po okolicy. Zimno.
Halny
Niedziela, 24 października 2010 Kategoria avg>30km\h, 50-100, Samotnie, Szosa
Km: | 59.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:53 | km/h: | 31.33 |
Pr. maks.: | 70.00 | Temperatura: | 14.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1165kcal | Podjazdy: | 510m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Bielsko-Jaworze-Jasienica-Biery-Łazy-Grodziec-Wieszczęta-Roztropice-Iłownica-Kiczyce-Skoczów-Gorki-Grodziec-Biery-Jaworze-Bielsko
Straszny wiatr i ciepło. Po kilku godzinach snu, pojechałem trochę się poruszać. Miejscami nawet 60km/h na prostym. Ogólnie super się jechało. Dobrze że wykorzystałem ten być może ostatni weekend pogody.
Straszny wiatr i ciepło. Po kilku godzinach snu, pojechałem trochę się poruszać. Miejscami nawet 60km/h na prostym. Ogólnie super się jechało. Dobrze że wykorzystałem ten być może ostatni weekend pogody.
Wreszcie
Piątek, 22 października 2010 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa
Km: | 62.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:16 | km/h: | 27.35 |
Pr. maks.: | 65.00 | Temperatura: | 8.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1216kcal | Podjazdy: | 440m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Bielsko-Jaworze-Biery-Grodziec-Skoczów-Dębowiec-Międzyświeć-Skoczów-Grodziec-Jasienica-Rudzica-Mazańcowice-Bielsko
W końcu trochę czasu na rower. Straszny wiatr. Ogólnie dobrze się jechało.
W końcu trochę czasu na rower. Straszny wiatr. Ogólnie dobrze się jechało.
Międzybrodzie
Niedziela, 17 października 2010 Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa
Km: | 50.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:51 | km/h: | 27.03 |
Pr. maks.: | 69.00 | Temperatura: | 5.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1079kcal | Podjazdy: | 880m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Bielsko-Przełęcz Przegibek-Międzybrodzie Bialskie-Przełęcz Przegibek-Bielsko
Wyjazd o 9:30. Zimno, tylko 4 stopnie. Z Bielska ma Przegibek gdzie była straszna mgła.Kładą nowy asfalt i na podjeździe to już 2/3 drogi o nowa nawierzchnia. Zjazd do Międzybrodzia i nawrót. Podjazd pokonałem dość szybko. Na szczycie dalej mgła. Zrobiłem postój pod pomnikiem.
Trochę było zimno chyba ze 2 stopnie.
I nic nie było widać.
Widoczność na drodze to może 100metrów
W końcu ruszyłem w dół, jechałem wolno by nie zmarznąć. W Straconce było duzo samochodów, jakoś przejechałem.
Kolejny postój zrobiłem na Osiedlu Karpackim. Ruszyłem dalej by nie marznąć, ostatni już postój na lotnisku i prosto do domu. Udany trening
Podjazdy:
Przełęcz Przegibek z Bielska(od Orlenu):22min.45s,
Przełęcz Przegibek(z Międzybrodzia B.):25min:45s.
#lat=49.81517&lng=19.06986&zoom=12&type=2
Wyjazd o 9:30. Zimno, tylko 4 stopnie. Z Bielska ma Przegibek gdzie była straszna mgła.Kładą nowy asfalt i na podjeździe to już 2/3 drogi o nowa nawierzchnia. Zjazd do Międzybrodzia i nawrót. Podjazd pokonałem dość szybko. Na szczycie dalej mgła. Zrobiłem postój pod pomnikiem.
Trochę było zimno chyba ze 2 stopnie.
I nic nie było widać.
Widoczność na drodze to może 100metrów
W końcu ruszyłem w dół, jechałem wolno by nie zmarznąć. W Straconce było duzo samochodów, jakoś przejechałem.
Kolejny postój zrobiłem na Osiedlu Karpackim. Ruszyłem dalej by nie marznąć, ostatni już postój na lotnisku i prosto do domu. Udany trening
Podjazdy:
Przełęcz Przegibek z Bielska(od Orlenu):22min.45s,
Przełęcz Przegibek(z Międzybrodzia B.):25min:45s.
#lat=49.81517&lng=19.06986&zoom=12&type=2
Rudzica
Sobota, 16 października 2010 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa, avg>30km\h
Km: | 66.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:06 | km/h: | 31.43 |
Pr. maks.: | 71.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1219kcal | Podjazdy: | 530m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Bielsko-Jaworze-Jasienica-(Rudzica-Landek-Iłownica-Rudzica)x4-Jasienica-Jaworze-Bielsko
Wyjechałem o 14. Fajnie się kręciło. Zrobiłem kilka pętli przez Rudzicę, Landek i Iłownicę. Fajnie się kręciło. Wyszły tylko 4 okrążenia bo musiałem śmigać do domu. Okrążenie jest super. Miejscami trochę zła nawierzchnia ale nie ma na co narzekać. Jest jeden podjazd i jeden zjazd na każdej rundzie.
Wróciłem po 16:00. Czasy przejazdów rund:
I.21min.17s.
II.21min.13s.
III.20min.43s.
IV.22min.4s.
Wyjechałem o 14. Fajnie się kręciło. Zrobiłem kilka pętli przez Rudzicę, Landek i Iłownicę. Fajnie się kręciło. Wyszły tylko 4 okrążenia bo musiałem śmigać do domu. Okrążenie jest super. Miejscami trochę zła nawierzchnia ale nie ma na co narzekać. Jest jeden podjazd i jeden zjazd na każdej rundzie.
Wróciłem po 16:00. Czasy przejazdów rund:
I.21min.17s.
II.21min.13s.
III.20min.43s.
IV.22min.4s.
Trening
Piątek, 15 października 2010 Kategoria 0-50, Samotnie
Km: | 47.00 | Km teren: | 12.00 | Czas: | 01:51 | km/h: | 25.41 |
Pr. maks.: | 55.00 | Temperatura: | 9.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 936kcal | Podjazdy: | 230m | Sprzęt: Ital Bike | Aktywność: Jazda na rowerze |
Bielsko-Jaworze-Biery-Górki Szpotawice-Grodziec-Biery-Łazy-Jasienica-Rudzica-Międzyrzecze-Mazańcowice-Bielsko
Krótko po szkole, trochę padało
Krótko po szkole, trochę padało
Debili na drogach nie brakuje
Poniedziałek, 11 października 2010 Kategoria 0-50, avg>30km\h, Samotnie, Szosa
Km: | 50.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:35 | km/h: | 31.58 |
Pr. maks.: | 62.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1053kcal | Podjazdy: | 390m | Sprzęt: Cross Peleton | Aktywność: Jazda na rowerze |
Bielsko-Międzyrzecze-Rudzica-Landek-Iłownica-Rudzica-Międzyrzecze-Ligota-Mazańcowice-Bielsko
Ogólnie super się jechało, tylko w pewnym momencie jadąc przez Mazańcowice wyjechał z podwórka samochód nawet nie popatrzył się na drogę i wyjechał trąbiąc. Kilka metrów dalej zjechał na pobocze i zatrzymał się, wyhamowałem przed nim. Wysiadł z samochodu i od razu się przewrócił-był kompletnie pijany. Zaczął kląć na mnie że bezmyślnie łamię przepisy i myślę że mogę się poruszać po drodze skoro jest chodnik. Od razu zadzwoniłem po policję. Przyjechali, zabrali gościa do radiowozu a mi życzyli szerokiej drogi. Po tym incydencie szybko wróciłem do domu.
#lat=49.83444&lng=19.01321&zoom=11&type=2
Ogólnie super się jechało, tylko w pewnym momencie jadąc przez Mazańcowice wyjechał z podwórka samochód nawet nie popatrzył się na drogę i wyjechał trąbiąc. Kilka metrów dalej zjechał na pobocze i zatrzymał się, wyhamowałem przed nim. Wysiadł z samochodu i od razu się przewrócił-był kompletnie pijany. Zaczął kląć na mnie że bezmyślnie łamię przepisy i myślę że mogę się poruszać po drodze skoro jest chodnik. Od razu zadzwoniłem po policję. Przyjechali, zabrali gościa do radiowozu a mi życzyli szerokiej drogi. Po tym incydencie szybko wróciłem do domu.
#lat=49.83444&lng=19.01321&zoom=11&type=2