Wpisy archiwalne w kategorii
Samotnie
Dystans całkowity: | 162966.50 km (w terenie 3046.00 km; 1.87%) |
Czas w ruchu: | 6082:31 |
Średnia prędkość: | 26.38 km/h |
Maksymalna prędkość: | 750.00 km/h |
Suma podjazdów: | 1850554 m |
Maks. tętno maksymalne: | 205 (179 %) |
Maks. tętno średnie: | 198 (101 %) |
Suma kalorii: | 3431660 kcal |
Liczba aktywności: | 2541 |
Średnio na aktywność: | 64.13 km i 2h 25m |
Więcej statystyk |
Rozgrzewka i rozjazd
Niedziela, 2 lipca 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Ćwiczenia, Samotnie, Szosa
Km: | 59.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:32 | km/h: | 23.29 |
Pr. maks.: | 58.00 | Temperatura: | 23.0°C | HRmax: | 164164 ( 84%) | HRavg | 128( 65%) |
Kalorie: | 1075kcal | Podjazdy: | 750m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Przed zawodami
pokręciłem trochę po okolicy i przepaliłem nogą na kilku powtórzeniach a po
zawodach wróciłem do domu, kilku minut mi zabrakło aby wrócić suchym ale rower
od razu wyczyściłem a ciuchy wylądowały w pralce.
Rozgrzewka | Ride | Strava
R#11 - W kierunku deszczu | Ride | Strava
Rozgrzewka | Ride | Strava
R#11 - W kierunku deszczu | Ride | Strava
Pętla Beskidzka 2023
Niedziela, 2 lipca 2023 Kategoria 100-200, Basso '23, Góry, Maraton, Samotnie, Szosa, w grupie, Zawody 2023
Km: | 102.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:12 | km/h: | 31.88 |
Pr. maks.: | 75.00 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | 178178 ( 91%) | HRavg | 157( 80%) |
Kalorie: | 2948kcal | Podjazdy: | 1730m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rozgrywaną po 3 latach przerwy Pętlę Beskidzką ukończyłem jako 6 zawodnik kategorii B i trzeci z grupy startowej. Osiągnięty czas dał dopiero 21 miejsce open. Formuła zawodów i trasa nie bardzo mi odpowiadały więc pojechałem treningowo. Na pierwszym podjeździe nie byłem w stanie utrzymać tempa czołówki i zostałem sam po zjeździe do Wisły. Szczęście mi tego dnia wybitnie nie sprzyjało i tuż za rondem wybiegł mi pies na drogę. Od tego momentu dawałem z siebie więcej tylko na podjazdach. Nie pamiętam kiedy ostatni raz tak dobrze pokonywałem podjazdy na wyścigu. Salmopol poszedł mi wyjątkowo dobrze ale Szczyrk rozwiał wszelkie wątpliwości. Kilka razy musiałem zwolnić prawie do 0 i straciłem mnóstwo czasu. Później złapałem koło mocnych zawodników kategorii C ale pojawił się próg zwalniający na którym niemal nie zaliczyłem efektownej gleby. Poczekałem na kolejną grupę w której szczególnych chęci do jazdy nie było. Zostałem z tyłu na pozornie prostym odcinku i musiałem gonić pod górę. Kolejny odcinek dojazdowy do podjazdu to znowu bardzo niemrawa jazda i w efekcie dojazd czołówki kolejnej grupy. Nie było szans się z nimi utrzymać więc jechałem swoje do mety. Stać mnie jeszcze było na 3 podjazdy z poziomem dochodzącym do 5 W/kg. Dobry to był trening mimo, że start słaby w moim wykonaniu. Przyjechałem na te zawody zrobić dobry trening i to się udało. Sezon już na półmetku ale wciąż jest gdzie startować i próbować walczyć o realizację własnych celów ale niekoniecznie o wynik.
S#12 - Pętla Beskidzka 2023 - 21 open, 6 kat. | Ride | Strava
S#12 - Pętla Beskidzka 2023 - 21 open, 6 kat. | Ride | Strava
Trening 54
Czwartek, 29 czerwca 2023 Kategoria 0-50, blisko domu, ROMET '23, Samotnie, teren, Trening 2023
Km: | 25.00 | Km teren: | 20.00 | Czas: | 01:57 | km/h: | 12.82 |
Pr. maks.: | 40.00 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | HRavg | 144( 73%) | |
Kalorie: | 1063kcal | Podjazdy: | 1010m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Brakowało mi w ostatnim tygodniu MTB więc pojechałem sprawdzić fragment bielskiej edycji BAM, najpierw w niezłym tempie na Szyndzielnię a następnie z problemami w dół. Po ostatnim upadku zachowuję się jeszcze asekuracyjnie i znowu miałem problem z odpowiednią pozycją na zjeździe. Następnie już po zjeździe pojawił się problem z blokami spd i towarzyszył mi di końca jazdy. Zespychaną świeżo drogą dojechałem pod Klimczok i pod schronisko musiałem trochę podejść bo kamieni było zbyt dużo. Powrót już bez fajerwerków, skręciłem nawet w jedną ze ścieżek zjazdowych ale nie byłem w stanie płynnie jechać w dół. Najważniejsze, że bezpiecznie zjechałem do Wapienicy.
T#53 - Problemy z SPD | Ride | Strava
T#53 - Problemy z SPD | Ride | Strava
Trening 53
Środa, 28 czerwca 2023 Kategoria 0-50, Cube '23, Ćwiczenia, Samotnie, Szosa, Trening 2023
Km: | 48.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:59 | km/h: | 24.20 |
Pr. maks.: | 49.00 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | 176176 ( 90%) | HRavg | 134( 68%) |
Kalorie: | 1264kcal | Podjazdy: | 1030m | Sprzęt: Triban 5 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po bardzo
długim dniu w pracy dopiero wieczorem znalazłem czas na trening. Zmobilizowałem
się do kilku powtórzeń 3 minutowych i zaliczyłem kilka lokalnych podjazdów w dobrym
tempie. Powrót już po zmroku ale w bardzo przyjemnej temperaturze. Zaskoczony
mogłem być faktem, że noga mimo zmęczenia podawała całkiem nieźle.
T#52 - Wieczorne manewry | Ride | Strava
T#52 - Wieczorne manewry | Ride | Strava
Trening 52
Poniedziałek, 26 czerwca 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Góry, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: | 69.00 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 02:30 | km/h: | 27.60 |
Pr. maks.: | 78.00 | Temperatura: | 25.0°C | HRmax: | 160160 ( 82%) | HRavg | 130( 66%) |
Kalorie: | 1792kcal | Podjazdy: | 1000m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po 10
godzinach pracy wybrałem się sprawdzić jak postępują prace na odcinku
Międzybrodzie – Żywiec. Jechało się ciężko, Przegibek wydawał się trudniejszy
niż zwykle ale spokojnie dałem radę. Zjazd niezły technicznie i szybki co w
ostatnim czasie nie było normą. Jadąc wzdłuż jezior na jednym z uskoków jezdni
wypadł mi bidon i wylądował w wodzie. Nie było szans go odzyskać więc jechałem
dalej. Wahadeł po drodze sporo i masa czasu stracona. Nie było warto jechać tą
drogą ale po raz kolejny musiałem się sam o tym przekonać.
T#51 - Bidon w jeziorze | Ride | Strava
T#51 - Bidon w jeziorze | Ride | Strava
Rozjazd 10
Niedziela, 25 czerwca 2023 Kategoria 0-50, Regeneracja, ROMET '23, Samotnie, Szosa, teren
Km: | 45.00 | Km teren: | 14.00 | Czas: | 02:25 | km/h: | 18.62 |
Pr. maks.: | 50.00 | Temperatura: | 26.0°C | HRmax: | 133133 ( 68%) | HRavg | 108( 55%) |
Kalorie: | 638kcal | Podjazdy: | 530m | Sprzęt: Evo 2 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Zamiast Uphillu
na Czantorię z którego zrezygnowałem z powodu beznadziejnej regeneracji po
Beskyd Tour wybrałem się na spokojną przejażdżkę na MTB, dojechałem do Skoczowa
trzymając się bocznych dróżek a następnie wałów nad Brennicą i Wisłą a
następnie wstąpiłem na kawę do Bajki. Wypiłem ją na chodniku bo miejsc
siedzących nie było i wróciłem inną drogą zahaczając o nieznane odcinki w
Grodźcu.
R#10 - Przemyślenia | Ride | Strava
R#10 - Przemyślenia | Ride | Strava
Rozgrzewka i rozjazd
Sobota, 24 czerwca 2023 Kategoria 0-50, Basso '23, Ćwiczenia, Samotnie, Szosa
Km: | 42.00 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 01:45 | km/h: | 24.00 |
Pr. maks.: | 43.00 | Temperatura: | 14.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 830kcal | Podjazdy: | 230m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Beskyd Tour 2023
Sobota, 24 czerwca 2023 Kategoria 100-200, Basso '23, Góry, Samotnie, Szosa, w grupie, Wyścig, Zawody 2023
Km: | 122.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:53 | km/h: | 31.42 |
Pr. maks.: | 80.00 | Temperatura: | 15.0°C | HRmax: | 173173 ( 88%) | HRavg | 150( 76%) |
Kalorie: | 2163kcal | Podjazdy: | 2080m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Beskyd Tour ukończyłem jako 46 zawodnik open i 16 w kategorii wiekowej na dystansie 121 kilometrów. Ze startu jestem zadowolony ponieważ wiem w jakiej obecnie jestem sytuacji. Zwykle ten wyścig kolidował z innymi zawodami i w tym roku postanowiłem odpuścić inne, interesujące zawody aby pojawić się na starcie. Nie czułem się zbyt dobrze już od czwartku więc nie stawiałem sobie konkretnych celów na ten wyścig. Od startu trzymałem się gdzieś w głębi peletonu, pierwszy podjazd pojechałem bardzo czujnie ale kilka niebezpiecznych sytuacji na zjeździe spowodowało, że zostałem nieco z tyłu, później już tempo było mocniejsze i na kolejnym podjeździe musiałem nieźle się zaginać aby dogonić. Zjazd na Słowację to bardzo mocne tempo grupy aby dojść do czołówki, nie wytrzymałem tempa, brakuje mi ostatnio jazdy na wysokiej kadencji i nie byłem w stanie dokręcać w dół. W efekcie zostałem sam za grupą która szybko dojechała do peletonu. Sporo sił straciłem aby utrzymać peleton w zasięgu wzroku, w końcu ktoś się zatrzymał bo tempo peletonu nie było zbyt mocne i wykorzystałem ten fakt i złapałem się na koło 2 zawodników którzy szybko dojechali do peletonu. Samotnie nie byłbym chyba w stanie dospawać więc dla mnie była to korzystana sytuacja. Niestety nie miałem żadnych danych o mocy bo bateria w mierniku padła. Na wymagającym podjeździe pod granicę nie byłem w stanie przeskoczyć do przodu, wjechałem w tempie na jakie pozwalała grupa. Po zjeździe udało się zebrać potężną grupę w której jechałem aż do Trojanowic. Próbowałem podkręcać tempo na podjeździe ale nie wychodziło to zbyt dobrze. W głowie już miałem atak na podjeździe pod Pustevny, na pagórkowatym odcinku jednak zaczęło mnie wyraźnie brakować, przez niespełna 3 godziny wyścigu zjadłem już 6 żeli ale to nie wystarczyło. Zacząłem tracić dystans by na początku podjazdu pod Pustevny totalnie mnie odcięło. Nogi bolały strasznie, momentami ból był nie do wytrzymania, wiedziałem jednak, że jak wjadę Pustevny to do mety będzie już znacznie łatwiej. Na zjeździe próbowałem jak najmniej stracić i to się chyba udało. Ostatni podjazd na trasie jechałem równym tempem do momentu jak pojawił się bolesny skurcz najpierw w lewej a następnie prawej łydce. Musiałem się zatrzymać, wygrzebałem z kieszeni magnez, rozmasowałem mięśnie i już jakoś poszło. Sporo mnie ten wyścig kosztował. Kiedyś po takich zawodach byłbym w stanie na drugi dzień znów startować a teraz organizm się do tego nie nadaje. Na dwa uphille jeszcze mnie stać w ciągu weekendu ale na więcej na razie niestety nie. Każda kolejna próba powrotu do formy wyścigowej na razie kończy się fiaskiem, jak się uda dobrze zaprezentować na wrześniowej Tatrze to wszelkie wysiłki nie pójdą na marne. Na razie muszę być cierpliwy i pracować dalej. Kolejny start w planach to Pętla Beskidzka. Uphill na Czantorię z bólem serca odpuszczam, beznadziejna regeneracja po BT nie wróży nic dobrego a szarpanie się po to by pojechać znacznie poniżej poziomu możliwości na zawodach typu uphill nie ma dla mnie sensu.
S#11 - Beskyd Tour 2023 - 46 open, 16 kat. | Ride | Strava
S#11 - Beskyd Tour 2023 - 46 open, 16 kat. | Ride | Strava
Trening 51
Środa, 21 czerwca 2023 Kategoria 0-50, Góry, ROMET '23, Samotnie, teren
Km: | 20.00 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 01:11 | km/h: | 16.90 |
Pr. maks.: | 58.00 | Temperatura: | 22.0°C | HRmax: | 176176 ( 90%) | HRavg | 146( 74%) |
Kalorie: | 701kcal | Podjazdy: | 610m | Sprzęt: Evo 2 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Szybki trening
na MTB, skrócony z powodu deszczu który zaczął padać na Przykrej. Zjazdy bardzo
asekuracyjne ale bezpieczne. Kilka minut po powrocie do domu deszcz przestał
padać.
T#50 - Deszcz skrócił trening ??? | Ride | Strava
T#50 - Deszcz skrócił trening ??? | Ride | Strava
Trening 50
Wtorek, 20 czerwca 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Ćwiczenia, Góry, Samotnie, Szosa, Trening 2023
Km: | 90.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:07 | km/h: | 28.88 |
Pr. maks.: | 67.00 | Temperatura: | 27.0°C | HRmax: | 183183 ( 93%) | HRavg | 139( 71%) |
Kalorie: | 2229kcal | Podjazdy: | 1330m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |