Wpisy archiwalne w kategorii
Samotnie
Dystans całkowity: | 162966.50 km (w terenie 3046.00 km; 1.87%) |
Czas w ruchu: | 6082:31 |
Średnia prędkość: | 26.38 km/h |
Maksymalna prędkość: | 750.00 km/h |
Suma podjazdów: | 1850554 m |
Maks. tętno maksymalne: | 205 (179 %) |
Maks. tętno średnie: | 198 (101 %) |
Suma kalorii: | 3431660 kcal |
Liczba aktywności: | 2541 |
Średnio na aktywność: | 64.13 km i 2h 25m |
Więcej statystyk |
Trening 22
Piątek, 31 marca 2023 Kategoria 0-50, blisko domu, Cube '23, Ćwiczenia, Samotnie, Szosa, Trening 2023
Km: | 42.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:28 | km/h: | 28.64 |
Pr. maks.: | 49.00 | Temperatura: | 11.0°C | HRmax: | 175175 ( 89%) | HRavg | 135( 69%) |
Kalorie: | 951kcal | Podjazdy: | 590m | Sprzęt: Litening C:62 Pro | Aktywność: Jazda na rowerze |
Szukając znowu okna pogodowego w trakcie dni deszczowych miałem bardzo małe pole manewru. Udało się jednak zaliczyć dobry trening na trasie z Jasienicy do Jaworza. Ten podjazd mimo, że nie jest zbyt długi i trudny często ratuje mnie w trudnych momentach i pozwala zrealizować wiele wymagających treningów. Wysiłki ponad progowe w tym roku kompletnie mi nie wchodzą więc po raz kolejny tylko odhaczyłem trening i wróciłem do domu.
T#21 - Luka w opadach | Ride | Strava
T#21 - Luka w opadach | Ride | Strava
Trening 21
Środa, 29 marca 2023 Kategoria 0-50, Cube '23, Samotnie, Szosa, Trening 2023
Km: | 49.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:03 | km/h: | 23.90 |
Pr. maks.: | 8.00 | Temperatura: | 8.0°C | HRmax: | 167167 ( 85%) | HRavg | 136( 69%) |
Kalorie: | 1325kcal | Podjazdy: | 1080m | Sprzęt: Litening C:62 Pro | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po powrocie zimy na dwa dni udało
się złapać okno pogodowe i ruszyć po raz pierwszy na Przegibek. Warunki były
trudne, chłodno, wiatr i mokre drogi. Z wyższą niż w sezonie wagą podjeżdżało
się ciężko więc bez specjalnego myślenia i wyciągania wniosków odhaczyłem tylko
trzy podjazdy i wróciłem do domu.
T#20 - Mokre podjazdy | Ride | Strava
T#20 - Mokre podjazdy | Ride | Strava
Trening 20
Niedziela, 26 marca 2023 Kategoria 50-100, Cube '23, Czasówka Testowa, Samotnie, Szosa, Trening 2023
Km: | 68.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:29 | km/h: | 27.38 |
Pr. maks.: | 60.00 | Temperatura: | 13.0°C | HRmax: | 184184 ( 94%) | HRavg | 140( 71%) |
Kalorie: | 1525kcal | Podjazdy: | 830m | Sprzęt: Litening C:62 Pro | Aktywność: Jazda na rowerze |
Topowy sprzęt wciąż czeka na serwis więc zmuszony byłem jechać na treningowym. Przed wyjazdem już sygnały o słabej baterii miernika mocy, jakoś specjalnie się tym nie przejąłem. Sam wyjazd z domu maksymalnie opóźniłem pozwalając temperaturze nieco wzrosnąć ale i tak ruszyłem naubierany. Po drodze jakoś specjalnie nie chciało mi się dokręcać więc tylko kilka razy dołożyłem mocy za Skoczowem. Na czasówce startowałem ostatni więc aby nie zamarznąć kręciłem się jeszcze po okolicy przyjeżdżając na start w ostatniej chwili. Warunki na trasie były bardzo sprzyjające szybkiej jeździe ale niezbyt mocnej ponieważ jak już rozpędziło się rower to brakowało przełożenia aby dołożyć mocy więc początek był bardzo szybki. Pozwoliło to dać z siebie wszystko w drugiej połowie trasy, pozbierać KOMY na podjazdach i w przekonujący sposób wygrać czasówkę. Wynik tym razem był adekwatny do jazdy ale dopiero kolejne starty mają dać odpowiedź na temat miejsca w jakim się znalazłem bo bardzo trudnej zimie w której były dobre monety ale i też złe.
T#19 - Złote Rozpoczęcie Sezonu | Ride | Strava
T#19 - Złote Rozpoczęcie Sezonu | Ride | Strava
Trening 19
Piątek, 24 marca 2023 Kategoria 0-50, Cube '23, Samotnie, Szosa, Trening 2023
Km: | 41.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 27.33 |
Pr. maks.: | 68.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | 175175 ( 89%) | HRavg | 129( 66%) |
Kalorie: | 1164kcal | Podjazdy: | 820m | Sprzęt: Litening C:62 Pro | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trochę więcej czasu miałem więc pojechałem sprawdzić nogę po kilku dniach przerwy od mocnych akcentów na rowerze. Co roku wiosną wjeżdżam mocno na Równicę i porównuję później wjazdy między sobą. Mimo zmęczenia po pracy i braku specjalnej rozgrzewki od początku podjazdu trzymałem, równą i wysoką moc. Pary starczyło do końca podjazdu co pozwoliło wykręcić bardzo dobry jak na wiosnę czas. Mimo wyższej wagi i sporej ilości problemów wpływających na znacznie słabszą dyspozycję na rowerze mogę być zadowolony, chociaż to tylko przebłysk dawnej mocy w nogach.
T#18 - Równica zawsze prawdę powie | Ride | Strava
T#18 - Równica zawsze prawdę powie | Ride | Strava
Trening 18
Czwartek, 23 marca 2023 Kategoria 0-50, Cube '23, Samotnie, Szosa, Tlen, Trening 2023
Km: | 47.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:37 | km/h: | 29.07 |
Pr. maks.: | 60.00 | Temperatura: | 11.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1087kcal | Podjazdy: | 520m | Sprzęt: Litening C:62 Pro | Aktywność: Jazda na rowerze |
Czasu na jazdę nie miałem zbyt dużo więc ograniczyłem się do sprawdzenia drugiej części trasy niedzielnej czasówki na Rozpoczęcie Sezonu. Po powrocie z Girony czułem, że noga podaje nieco lepiej.
T#17 - Rundka po pracy | Ride | Strava
T#17 - Rundka po pracy | Ride | Strava
Rozjazd 4
Środa, 22 marca 2023 Kategoria 0-50, blisko domu, Regeneracja, Samotnie, Szosa
Km: | 28.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:10 | km/h: | 24.00 |
Pr. maks.: | 53.00 | Temperatura: | 14.0°C | HRmax: | HRavg | 118( 60%) | |
Kalorie: | 609kcal | Podjazdy: | 350m | Sprzęt: Litening C:62 Pro | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po powrocie z Hiszpani rower pojechał na serwis więc musiałem przygotować do jazdy rezerwowy sprzęt. Naładowanie baterii trochę trwało ale się udało, dużo mniej czasu zajęło nasmarowanie łańcucha i dopompowanie powietrza do szytek. Czasu starczyło ledwie na godzinną rundkę przez okoliczne wioski.
R#2 - Zapach wiosny | Ride | Strava
R#2 - Zapach wiosny | Ride | Strava
Girona Trening Camp 7
Niedziela, 19 marca 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, GIRONA TRENING CAMP 2023, Samotnie, Szosa
Km: | 84.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:00 | km/h: | 28.00 |
Pr. maks.: | 51.00 | Temperatura: | 17.0°C | HRmax: | 163163 ( 83%) | HRavg | 121( 62%) |
Kalorie: | 2080kcal | Podjazdy: | 720m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Niestety na koniec pobytu w Gironie prognoza pogody nie była optymistyczna. Deszcze w górach już od 12, nie po to pojechałem do Hiszpani by zrywać się o Świcie więc tradycyjnie wstałem po 8 i dopiero po śniadaniu i kawie ruszyłem w trasę. Nie miałem pomysłu więc kręciłem po płaskim w kierunku Santa Coloma Des Franes, zaliczyłem sporo nowych dróg. Po postoju na kawę postanowiłem wrócić górami do Girony ale to był błąd. Jak tylko wjechałem w góry zaczęło lać więc szybki nawrót i główną szosą do Angles skąd już znaną na pamięć drogą do Girony. Noga na koniec wyjazdu się rozkręciła więc dopiero 2 tydzień mógłby być ciekawy ale musiałem już wracać do Polski. Po powrocie do Girony szybki obiad, pakowanie sprzętu i wyjście na kolację na miasto. Szybko i przyjemnie zleciał czas jak i cały tydzień w Gironie.
GTC#7a - Deszcz w górach | Ride | Strava
GTC#7a - Deszcz w górach | Ride | Strava
Girona Trening Camp 6
Sobota, 18 marca 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, GIRONA TRENING CAMP 2023, Góry, Samotnie, Szosa
Km: | 84.00 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 03:30 | km/h: | 24.00 |
Pr. maks.: | 55.00 | Temperatura: | 21.0°C | HRmax: | 151151 ( 77%) | HRavg | 127( 65%) |
Kalorie: | 2163kcal | Podjazdy: | 1100m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzień zacząłem od szukania w
sieci części zamiennych do koła i zlokalizowałem jeden z największych sklepów
rowerowych na Świecie – Bikeinn, ledwie kilkanaście kilometrów od Girony. Jakoś
nie chciało mi się jechać po części więc zwlekałem z wyjazdem, czas spędzony z
żoną był cenniejszy. W końcu się zebrałem i pojechałem, trochę mi zeszło ale
kupiłem co trzeba i wróciłem do Girony. Po szybkiej wymianie dostałem jeszcze
trochę czasu i pojechałem na rundkę chcąc zaliczyć podjazd pod Angles z drugiej
strony. Jechało się całkiem nieźle, noga coraz lepiej kręciła i dopiero w
Gironie kapnąłem się, że wyłączyłem GPS w liczniku i nie zapisało śladu trasy.
Przy kolacji z żoną rozluźniłem się i już w myślach planowałem trasę na
następny dzień.
GTC#6a - Serwisowo | Ride | Strava
GTC#6b - Problemy z GPS | Ride | Strava
GTC#6a - Serwisowo | Ride | Strava
GTC#6b - Problemy z GPS | Ride | Strava
Girona Trening Camp 5
Piątek, 17 marca 2023 Kategoria 100-200, Basso '23, GIRONA TRENING CAMP 2023, Góry, Samotnie, Szosa
Km: | 179.00 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 07:38 | km/h: | 23.45 |
Pr. maks.: | 54.00 | Temperatura: | 16.0°C | HRmax: | 169169 ( 86%) | HRavg | 134( 68%) |
Kalorie: | 5047kcal | Podjazdy: | 2940m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Najdłuższy przejazd podczas pobytu w Gironie a zarazem dzień pełen przygód. Wyjechałem po tradycyjnym śniadaniu i kawie w kierunku Angles. Na mapie zlokalizowałem ciekawy podjazd – Sant Marti Sacalm, ponad 8 kilometrów z różnicą poziomów 600 metrów. Jechało się ciężko ale im bliżej podjazdu tym lepiej. Z samego podjazdu jestem umiarkowanie zadowolony, moc już całkiem niezła jak na oszczędną jazdę ale w końcówce gdy do głosu doszedł wiatr było już ciężko, czuć dodatkową masę ciała której przybyło przez zimę. Sam fakt, że nie męczyłem się tak bardzo jak przez pierwsze dni w Gironie napawał mnie optymizmem. Na szczycie wiało dosyć mocno więc nie zabawiłem tam długo, zjazd oczywiście w moim wykonaniu wolny i słaby ale jakość działania hamulców pozostawiała do życzenia. Po zjeździe wróciłem do Angles gdzie skręciłem na zachód, w zupełnie mi nieznane tereny. Za miasteczkiem droga zaczęła się piąć w górę wąwozem i tak przez wiele kilometrów. Jedynym urozmaiceniem były co jakiś czas przejeżdżający z przeciwka kolarze, żadnego samochodu przez prawie 20 kilometrów, w Polsce nie do pomyślenia. W połowie odcinka prowadzącego do góry zaczęły się problemy z rowerem. Musiałem się zatrzymać na moment ale nic nie stwierdziłem więc jechałem dalej. W końcu dojechałem do jakiejś miejscowości ale na postój było za wcześnie więc kierowałem się dalej na zachód. W końcu wjechałem na szerszą drogę i czekało mnie wiele kilometrów zjazdu, nie czułem się zbyt pewnie więc asekuracyjnie zjeżdżałem w dół podziwiając widoki na Pireneje. Gdy zjazd się skończył szybko trafiłem na właściwą drogę w kierunku Validrau, była opcja jechać dalej na zachód by później wrócić przez Olot ale dawałoby to ponad 200 kilometrów więc zrezygnowałem z tego pomysłu. Szybko wpadłem jednak na pomysł postoju na obiad, zjechałem więc z głównej drogi i znalazłem restaurację z dobrym i niedrogim jedzeniem. Po posileniu się nie miałem już zbyt wile zapasu czasowego więc musiałem się sprężyć. Jeszcze kilka podjazdów mnie czekało, m.in. do Validrau a następnie zjazd do Abrucies skąd znowu musiałem się wspinać, był to jednak ostatni podjazd na końcu którego strzeliła sprężyna w bębenku tylnego koła i po zabawie. Skręciłem bębenek na sztywno i bardzo delikatnie ruszyłem w dół, im bliżej Santa Coloma Des Franes tym pewniej się czułem, na płaskim kręciłem cały czas więc nie było różnicy, czy koło kręci się normalnie czy go blokuje. Niestety czasu sporo straciłem na tej awarii i do Girony dojechałem bezpiecznie ale już po zmroku. Chyba nigdy nie ucieszyłem się tak na widok żony jak tego dnia. Po szybkiej kąpieli zabrałem Anię na miasto na pizzę, oboje mieliśmy na nią ochotę. Wspólnie spędzony wieczór pozwolił mi zapomnieć o problemach z całego dnia.
GTC#5 - Podziwianie widoków | Ride | Strava
GTC#5 - Podziwianie widoków | Ride | Strava
Girona Trening Camp 4
Czwartek, 16 marca 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, GIRONA TRENING CAMP 2023, Regeneracja, Samotnie, Szosa
Km: | 53.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:15 | km/h: | 23.56 |
Pr. maks.: | 56.00 | Temperatura: | 23.0°C | HRmax: | 130130 ( 66%) | HRavg | 110( 56%) |
Kalorie: | 1216kcal | Podjazdy: | 390m | Sprzęt: Astra Chorus 2022 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po trzech dniach ze sporą ilością jazdy na rowerze postanowiłem dać organizmowi więcej luzu i zaliczyłem tylko jazdę regeneracyjną w terenie bardziej płaskim. Cały czas walczyłem z bocznym wiatrem który dopiero w drugiej połowie trasy pomagał. Oczywiście po wjeździe do Girony nie miało to znaczenia ale tym razem wjechałem do miasta o d innej strony i jakoś szybciej dostałem się do centrum. Po przejażdżce poszedłem zwiedzać miasto z żoną która robiła za przewodnika i tak zleciała reszta dnia.
GTC#4 - Luźny dzień | Ride | Strava
GTC#4 - Luźny dzień | Ride | Strava