Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Szosa

Dystans całkowity:176758.50 km (w terenie 619.00 km; 0.35%)
Czas w ruchu:6527:23
Średnia prędkość:26.84 km/h
Maksymalna prędkość:750.00 km/h
Suma podjazdów:1954597 m
Maks. tętno maksymalne:205 (179 %)
Maks. tętno średnie:198 (101 %)
Suma kalorii:3659879 kcal
Liczba aktywności:2604
Średnio na aktywność:67.88 km i 2h 31m
Więcej statystyk

Trening 42

Piątek, 19 czerwca 2015 Kategoria avg>30km\h, blisko domu, Samotnie, Szosa
Km: 49.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:29 km/h: 33.03
Pr. maks.: 51.00 Temperatura: 18.0°C HRmax: 190190 ( 97%) HRavg 139( 71%)
Kalorie: 1001kcal Podjazdy: 330m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Krótki trening w okienku pogodowym. Noga z początku nie podawała, później było lepiej ale nie było to, to co być powinno. Jeździłem po pętli blisko domu aby móc szybko wrócić w przypadku załamania pogody. Udało się przejechać 5 okrążeń i zaczęło padać. Na każdej pętli robiłem tempówkę 3 minutową, początek płaski a końcówka pod górę, pomiędzy tempówkami jechałem równym tempem. Jutro krótka przejażdżka a w niedzielę zawody w Czechach. Trasa krótka ale pod górę, czyli coś dla mnie, jedynie start jest kategoriami wiekowymi co może mi pomóc lub zaszkodzić, wszystko będzie zależało od mojej dyspozycji. Jadę tam po lekcję kolarstwa, Czesi pokażą mi jak się jeździ.

Trening 41

Czwartek, 18 czerwca 2015 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa
Km: 68.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:26 km/h: 27.95
Pr. maks.: 69.00 Temperatura: 19.0°C HRmax: 189189 ( 96%) HRavg 132( 67%)
Kalorie: 1347kcal Podjazdy: 800m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
W końcu znalazłem trochę czasu aby pojeździć. Cel to Równica. Do Ustronia pod wiatr, dojechałem bez przygód w miarę spokojnie. Podjazd zacząłem równym tempem, na kostce trochę odpuściłem i dalej też nie szalałem , zanosiło się na czas około 18 minut, po łuku w lewo załatali te dziury i jedzie się znacznie lepiej, po ostatnim łuku w lewo przyspieszyłem i sprawdziłem na co mnie stać i końcówkę jechałem już ponad 20km/h, jak nigdy i na szczyt dojechałem w 17:30 co w tym roku dało mi 2 najlepszy czas. Na szczycie zimno więc od razu zjechałem  spowrotem i spokojnym tempem dojechałem do Jaworza. Tam chciałem sprawdzić jeszcze podjazd na Kalwarię, jak tam ostatnim razem jechałem to była trochę rozkopana droga, teraz już po tym nie było śladu. Po spokojnym początku podkręcałem tempo i wyszedł dobry czas 3:13, tylko 1s gorzej od mojego rekordu. Na koniec spokojnie zjechałem do domu.

Trening 40

Niedziela, 14 czerwca 2015 Kategoria 100-200, Samotnie, Szosa, w grupie
Km: 156.00 Km teren: 0.00 Czas: 05:34 km/h: 28.02
Pr. maks.: 65.00 Temperatura: 25.0°C HRmax: 191191 ( 97%) HRavg 144( 73%)
Kalorie: 3569kcal Podjazdy: 2600m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Klubowy trening, cel Lysa Hora w Czechach. Do miejsca spotkania-ronda w Bludovicach dojechałem spokojnie, później już w grupce parami po zmianach, pierwszy raz jechałem w ten sposób i bardzo mi się to podoba, mniej się człowiek męczy. Po drodze kilka rozkopanych odcinków.  Przed właściwym podjazdem trochę zwolniliśmy, część z grupy już odpadała. Po krótkim postoju ruszyliśmy w górę, początkowo zostałem z tyłu ale jechałem równym tempem i po około 1 km już byłem z przodu, na wypłaszczeniu zwolniłem, zjadłem banana i później już nikogo z tyłu nie widziałem, jechałem stałym równym tempem do czasu gdy nie złapał mnie lekki kryzys, zjadłem kolejnego banana i później, dwa razy musiałem zwolnić do ok. 5 km/h, bo nie dałem rady ominąć idących lub podjeżdżających wolniej niż ja osób. Do końca już równym tempem, na szczyt wjechałem po ok.35 minutach, dopiero po kilkunastu sekundach się kapnąłem, że koniec podjazdu jest na kresce kilka metrów dalej i dopiero tam wjechałem i wtedy czas wyniósł 35:13, prawie 2 minuty gorzej niż rekord. Po posileniu się zjechaliśmy w dół i w grupie różnym tempem do Tranovic gdzie na rondzie się podzieliliśmy. We trzech do Cieszyna a dalej już sam, przed Skoczowem jeszcze kupiłem wodę i jakoś wróciłem do domu. Bardzo dobry trening, idelany przed Pętlą Beskidzką, pojadę tam MARATON by utrzymać wysoką lokatę w generalce.

Trening 39

Sobota, 13 czerwca 2015 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa
Km: 90.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:12 km/h: 28.12
Pr. maks.: 68.00 Temperatura: 27.0°C HRmax: 189189 ( 96%) HRavg 140( 71%)
Kalorie: 1996kcal Podjazdy: 1500m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze

Trening 38

Niedziela, 7 czerwca 2015 Kategoria 100-200, Samotnie, Szosa, w grupie
Km: 119.00 Km teren: 0.00 Czas: 04:09 km/h: 28.67
Pr. maks.: 69.00 Temperatura: 25.0°C HRmax: 188188 ( 96%) HRavg 137( 70%)
Kalorie: 2557kcal Podjazdy: 2000m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze

Trening 37

Sobota, 6 czerwca 2015 Kategoria 100-200, Samotnie, Szosa
Km: 107.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:59 km/h: 26.86
Pr. maks.: 55.00 Temperatura: 23.0°C HRmax: 189189 ( 96%) HRavg 135( 69%)
Kalorie: 2099kcal Podjazdy: 1840m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze

Trening 36

Czwartek, 4 czerwca 2015 Kategoria 100-200, Samotnie, Szosa
Km: 105.00 Km teren: 0.00 Czas: 04:14 km/h: 24.80
Pr. maks.: 78.00 Temperatura: 20.0°C HRmax: 187187 ( 95%) HRavg 140( 71%)
Kalorie: 3379kcal Podjazdy: 2150m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze

Trening 35

Środa, 3 czerwca 2015 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa
Km: 66.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:17 km/h: 28.91
Pr. maks.: 66.00 Temperatura: 23.0°C HRmax: 186186 ( 95%) HRavg 138( 70%)
Kalorie: 1399kcal Podjazdy: 810m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze

Rozjazd

Niedziela, 31 maja 2015 Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa
Km: 42.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:37 km/h: 25.98
Pr. maks.: 41.00 Temperatura: 18.0°C HRmax: 147147 ( 75%) HRavg 115( 58%)
Kalorie: 799kcal Podjazdy: 310m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze

Wyścig Leśnica 2015

Sobota, 30 maja 2015 Kategoria 50-100, Samotnie, Szosa, w grupie, Wyścig, avg>30km\h
Km: 82.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:27 km/h: 33.47
Pr. maks.: 65.00 Temperatura: 23.0°C HRmax: 196196 (100%) HRavg 168( 86%)
Kalorie: 2234kcal Podjazdy: 1070m Sprzęt: Triban 5 Aktywność: Jazda na rowerze
Kolejny wyścig z cyklu Road Maraton, zaliczany do klasyfikacji górskiej, musiałem się na nim pojawić bo chcę zająć jak najwyższe miejsce w klasyfikacji górskiej. Trasa była nastawiona na osoby które dobrze jeżdżą po płaskim i wytrzymują krótkie podjazdy a nie dla typowych górali, co kilka osób także mówiło na mecie, ale profil wyglądał na górski. 
Co do mojej jazdy to ściganie się zakończyłem po drugim podjeździe na Górę Świętej Anny, kiedy nie udało się dogonić dużej grupy do której później straciłem 3 minuty na mecie. 
Na starcie ustawiłem sie gdzieś w 7-8 rzędzie, później okazało się, że jeszcze poza sektorem było sporo kolarzy i po starcie byłem gdzieś w drugiej połowie peletonu i spadł mi łańcuch i wyprzedziło mnie kilkanaście osób i potem gonitwa, kiedy się dało to wyprzedzałem i prawie do końca pierwszego podjazdu pod Annę jechałem na maksa, tam złapałem  grupę  w której jechały trzy JAS-KÓŁKI i udało się utrzymać na zjeździe, myślałem, że nawiążemy jakąś współpracę, ale po nawrocie wszystko się rwie i jedziemy w 6 osób a później po tym sztywnym podjeździe zostało nas 4 i fajnie się jechało po zmianach. Do podjazdu pod Annę goniliśmy jakąś grupę i udało się do nich zbliżyć, na podjeździe trochę zluzowaliśmy tempo bo nie wszyscy nadążali i  nie udało się dojechac do grupy. Tam odpuściłem, ostałem na zjeździe i poczekałem na kolejną grupę i jeszcze przed Anną złapaliśmy tych co mi uciekli na zjeździe. W grupie było około 20 osób a pracowało 5, ja naganiałem grupę na podjazdach a inni na zjazdach, większa część grupy nie dawała zmian, niektórych już dobrze znam i wiem że to w ich stylu, najpierw jechać na kole a potem odjeżdżać przed metą. Na przedostatniej rundzie wypadł mi bidon i jechałem od bufetu do mety bez picua, brakowało trochę sił i część osób odjechała pood Annę i ich nie dogoniłem, przed metą było nas 5 i mój ostry sprint spowodowałm, że wygrałem rywalizację z tej grupki.
Ostatecznie dało to:19 miejsce w kategorii A i 120 w OPEN.
Z wyniku jestem zadowolony, wiadomo mogło być lepiej ale źle nie było i w dodatku awansowałem na 3 miejsce w generalce górskiej a zostały jesze moje ulubione wyścigi w tym sezonie i będę walczył do konca, szanse wciąż mam i to będzie mnie motywowało przed kolejnymi startami. Zastanawiam się jeszcze nad dystansem na Pętli Beskidziej, wszystko będzie zależało od wyników egzaminu na uczelni, jeżeli nie będe musiał pisać ich po 2 razy i będzie czas na dłuższe treningi to pojadę dystans MARATON w przeciwnym wypadku PRO.

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 10148 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 12644 km
Evo 2 8629 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum