Piotr92blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PiotrKukla2.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Szosa

Dystans całkowity:181416.50 km (w terenie 620.00 km; 0.34%)
Czas w ruchu:6694:57
Średnia prędkość:26.86 km/h
Maksymalna prędkość:750.00 km/h
Suma podjazdów:2018477 m
Maks. tętno maksymalne:205 (179 %)
Maks. tętno średnie:198 (101 %)
Suma kalorii:3781730 kcal
Liczba aktywności:2671
Średnio na aktywność:67.92 km i 2h 31m
Więcej statystyk

Calpe Trening Camp 3

Poniedziałek, 26 lutego 2024 Kategoria Calpe Trening Camp 2024, GIANT '24, Góry, Samotnie, Szosa, 100-200
Km: 149.00 Km teren: 0.00 Czas: 06:02 km/h: 24.70
Pr. maks.: 58.00 Temperatura: 18.0°C HRmax: 171171 ( 87%) HRavg 138( 70%)
Kalorie: 3869kcal Podjazdy: 2080m Sprzęt: TCR Advanced 2 2021 Aktywność: Jazda na rowerze

Trzeci dzień w Calpe. Pogoda podobna jak dzień wcześniej, sporo chmur z rana z których z czasem zaczęło wyglądać słońce i tak pozostało do końca. Trasa tym razem łatwiejsza, najpierw trochę podjazdów w okolicy – Fustera, Bernia, później sporo płaskiego i po kawie w Denii znowu dwa wymagające podjazdy, w tym kultowe Cumbe del Sol z ponad 10 % nachylenia na sporym odcinku. Udało się bez kryzysów objechać trasę ale nogi bolały.
CTC '24 #2 - Pierwsze opalanie | Ride | Strava

Trening 4

Czwartek, 28 grudnia 2023 Kategoria 50-100, GIANT '24, Samotnie, Szosa, Tlen, Zima, Zima 2024
Km: 64.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:10 km/h: 29.54
Pr. maks.: 53.00 Temperatura: 9.0°C HRmax: 162162 ( 83%) HRavg 144( 73%)
Kalorie: 1444kcal Podjazdy: 370m Sprzęt: TCR Advanced 2 2021 Aktywność: Jazda na rowerze
Po 2 dniach na trenażerze zdecydowałem się na trening szosowy. Był to jednak duży błąd z mojej strony. Nie czułem się komfortowo a nogi odmówiły posłuszeństwa już po kilku minutach. Przetrwałem jednak ponad 2 godziny ale nie była to dla mnie przyjemność. W tym stanie trenowanie mija się dla mnie z celem. Muszę w tym momencie postawić na regenerację.

Trening 3

Poniedziałek, 18 grudnia 2023 Kategoria Regeneracja, Samotnie, Szosa, Trening 2024, Zima 2024
Km: 31.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:18 km/h: 23.85
Pr. maks.: 59.00 Temperatura: 8.0°C HRmax: 131131 ( 67%) HRavg 112( 57%)
Kalorie: 703kcal Podjazdy: 360m Aktywność: Jazda na rowerze
Po kilku tygodniach zastoju i walki o zdrowie udało się wrócić na właściwe tory. Organizm jeszcze potrzebuje czasu aby wrócić do pełni sił ale dostałem już zielone światło aby wrócić do aktywności fizycznej. Na razie muszę bardzo uważać i ostrożnie podchodzić do bardziej wymagających czynności. Warunki pogodowe pozwoliły aby zamiast na trenazerze pokręcić na szosie. Przewietrzyłem więc niedawno zakupiony rower – Giant Tcr Advanced 2, licznik Garmin Edge 540 i przede wszystkim radar – Garmin Varia. Dzięki niemu czułem się znacznie bezpieczniej na drodze. Mimo totalnego braku mocy pod nogą kręciło się całkiem przyjemnie. Im niższy poziom startowy i więcej problemów na starcie sezonu tym lepsza forma szczytowa w sezonie, taki wniosek wyciągnąłem z 2 ostatnich sezonów. Na razie daję sobie czas na spokojny rozruch a dopiero gdy organizm będzie silniejszy pomyślę o treningach.
Afternoon Ride | Ride | Strava

Trening 2

Niedziela, 12 listopada 2023 Kategoria 0-50, Romet '24, Samotnie, Szosa, teren, Tlen
Km: 26.00 Km teren: 2.00 Czas: 01:05 km/h: 24.00
Pr. maks.: 46.00 Temperatura: 9.0°C HRmax: 153153 ( 78%) HRavg 127( 65%)
Kalorie: 646kcal Podjazdy: 220m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Miałem znowu trochę wolnego czasu a i pogoda była dobra, chyba ostatnia szansa na szosowy trening w tym roku. Wykorzystałem więc ten dzień na pierwszą jazdę na niedawno nabytym sprzęcie – Giant Tcr Advanced 2. Nie nacieszyłem się zbyt długo jazdą, po około 2 kilometrach wpadłem w dziurę przykrytą liśćmi i rozciąłem oponę w przednim kole. Po spacerze do domu zrobiłem jednak rundkę na MTB.
Defektowo | Ride | Strava
T#2 - Dokrętka na MTB | Ride | Strava

Trening 1

Czwartek, 2 listopada 2023 Kategoria 0-50, Samotnie, Szosa, teren, Zima 2024, Trening 2024
Km: 40.00 Km teren: 9.00 Czas: 01:46 km/h: 22.64
Pr. maks.: 46.00 Temperatura: 13.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 1167kcal Podjazdy: 410m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Rozruszanie nogi po przerwie. Rower szosowy już zapadł w sen zimowy więc pojechałem na MTB. Zahaczając o teren topiłem się w błocie więc znowu cały uwalony wróciłem. Noga nie zapomniała jak się kręci ale moc też już mnie opuściła i wróci pewnie na wiosnę gdy termometry wskażą jakieś 15 stopni. Pokręciłem jednak co nieco po znanych mi ścieżkach i wróciłem do domu.
T#1 - Zabawa z wiatrem | Ride | Strava

Roztrenowanie 11

Niedziela, 15 października 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Samotnie, Szosa, Tlen
Km: 57.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:59 km/h: 28.74
Pr. maks.: 57.00 Temperatura: 11.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 1428kcal Podjazdy: 600m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Na koniec roboczego weekendu wybrałem się na 2 godzinną przejażdżkę, w równym tempie dojechałem do Lipowej i wróciłem zahaczając o nieznany mi odcinek asfaltowej trasy rowerowej w Rybarzowicach, ciekawy skrót na trasie w kierunku Lipowej, omijający Bystrą i Buczkowice. Było tak zimno, że mimo ciepłego ubioru pod koniec już marzłem. W domu oczywiście kubek ciepłej herbaty, tym razem z drobną wkładką postawił mnie na nogi.
RzT #11 Rundka przed zmrokiem | Ride | Strava

Roztrenowanie 10

Piątek, 13 października 2023 Kategoria 50-100, Basso '23, Ćwiczenia, Samotnie, Szosa
Km: 62.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:12 km/h: 28.18
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Ostatnio nie tylko ja mam problemy z nadwyżką kilogramów, żona także z tym walczy więc zaczęliśmy jeść mniej tłuste posiłki. Nie brakuje mi dzięki temu energii więc mimo zmęczenia po 10 godzinach pracy ruszyłem na pierwszy od kilku dni przejazd rowerem szosowym. Planowałem jechać do Lipowej ale w Wilkowicach już zmieniłem plany i ruszyłem na Tresną. Mimo wahadeł pewnie przejechałem i postanowiłem w równym tempie wjechać na Przegibek, mimo jazdy pod wiatr urwałem 20 sekund z najlepszego wyniku na dystansie 6500 metrów. Na zjazd ubrałem już kurtkę, było ciepło ale zbliżał się wieczór i nie chciałem aby mnie przewiało.
Rzt#10 - Ostatki ciepła | Ride | Strava

Roztrenowanie 7

Wtorek, 10 października 2023 Kategoria 0-50, blisko domu, ROMET '23, Samotnie, Szosa, teren, Regeneracja
Km: 16.00 Km teren: 9.00 Czas: 00:58 km/h: 16.55
Pr. maks.: 33.00 Temperatura: 13.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 470kcal Podjazdy: 210m Sprzęt: Evo 2 Aktywność: Jazda na rowerze
Po dniu wolnym wybrałem się na spokojną rundkę na rowerze MTB. W terenie bardzo mokro więc nawet jadąc tak, aby się nie ubabrać od błota wróciłem brudny do domu. Ostatnio mam mało czasu wolnego i więcej obowiązków w domu więc czas powoli kończyć ten sezon.
RzT #7 - Spokojna rundka | Ride | Strava

Roztrenowanie 6

Niedziela, 8 października 2023 Kategoria 50-100, avg>30km\h, Basso '23, Samotnie, Szosa, Tlen
Km: 66.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:11 km/h: 30.23
Pr. maks.: 54.00 Temperatura: 13.0°C HRmax: 148148 ( 75%) HRavg 124( 63%)
Kalorie: 1633kcal Podjazdy: 500m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Po ciepłym powietrzu ani śladu więc ruszając na popołudniowy trening szosowy wybrałem teren płaski. Dawno nie jechałem rundki wokół jeziora Goczałkowickiego więc przypomniałem sobie dlaczego nie lubię tej trasy – jest po prostu nudna. Na powrocie wpadłem na pomysł aby do Bielska dojechać DK1, na dłuższym odcinku było przyjemnie ale kilka fragmentów tej trasy, bez odpowiedniego pobocza przejechałem z duszą na ramieniu. Na pewno w domu byłem szybciej ale na drugi raz zastanowię się czy warto pchać się na główną szosę.
RzT#6 - Powiew chłodu | Ride | Strava

Roztrenowanie 5

Sobota, 7 października 2023 Kategoria 100-200, Basso '23, Samotnie, Szosa, w grupie, Zawody 2023
Km: 102.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:37 km/h: 28.20
Pr. maks.: 65.00 Temperatura: 20.0°C HRmax: 181181 ( 92%) HRavg 146( 74%)
Kalorie: 730kcal Podjazdy: 1330m Sprzęt: Astra Chorus 2022 Aktywność: Jazda na rowerze
Piątek był dniem aktywnym ale w inny sposób, najpierw odwiozłem rower do nowego właściciela za Żywiec, później z żoną na grzyby w polecone miejsce w Przyłękowie a następnie basen w Leśnej i kolacja w Żywcu.
Sobota to kolejne aktywności nie tylko rowerowe. O 8 byłem umówiony na Paintball ze znajomymi więc pojechałem tam na rowerze, trochę błądząc w Hałcnowie ale wybrałem po prostu dłuższą trasę dojazdu i trafiłem tam gdzie trzeba. Już na dojeździe jechało się źle więc pozwoliłem sobie na wypicie jednego piwa przed wejściem na pole gry. Dwa szybkie mecze musiały mi wystarczyć bo już o 11 miałem być w Landku na Zakończeniu Sezonu z Jas-Kółkami. Pierwszy mecz zakończył się dla mnie boleśnie, oddałem mało strzałów ale dwa celne, z czego jeden zostawił ślad na ubraniu rywala, później problemy z markerem i chwila nieuwagi i dostałem boleśnie w głowę. Musiałem zejść, drugi mecz to krótka piłka, wystrzeliłem w momencie magazynek, oddając znów dwa celne strzały tylko kulki nie zostawiły śladów na ciele rywala ale brakło napojów w magazynku i musiałem zejść. Trochę się zasiedziałem i mocno musiałem jechać aby wyrobić się na 11. Zdążyłem na styk ale czasu wystarczyło tylko na rozebranie ciuchów i założenie numerka. Od startu trzymałem się z tyłu wychodząc na czoło dopiero na podjeździe. Pierwsza próba ataku od razu oznaczała ogromny ból kręgosłupa, nie byłem w stanie jechać tak mocno więc odpuściłem ale i tak jechałem na czele. Drugi tak bólu na pozornie łatwym odcinku i chwila na rozprostowanie pleców od razu zrobiła różnicę kilkudziesięciu metrów. Nie byłem w stanie jechać mocno a atak z przodu już poszedł, jechałem chyba na 8 pozycji i dopiero na podjeździe pod Łazy byłem w stanie mocniej pociągnąć. Nie był to poziom do którego zdążyłem się przyzwyczaić ale stale nadrabiałem więc tragedii nie było. Jechałem cały czas konsekwentnie ale asekuracyjnie aby nie wywołać bólu pleców, w sumie jechałem jak Roglic na Lomabrdii, zostawałem co chwilę na parę metrów by później znowu odjeżdżać. Pierwsza runda wyglądała jako tako a druga już słabsza ale udało się dojechać do 3 zawodnika i znowu jadąc jak Roglic kontrolować sytuację, mimo słabego dnia byłem w stanie wyszarpać 3 miejsce na ostatnim podjeździe. Cały dzień na rowerze potraktowałem jako dobrą zabawę a wieczorem świetnie spędziłem czas z żoną i znajomi przy kociołku świeżej zupy grzybowej.
Rzt#5 - Dobra zabawa | Ride | Strava

kategorie bloga

Moje rowery

TCR Advanced 2 2021 12407 km
Zimówka 9414 km
Litening C:62 Pro 18889 km
Triban 5 54529 km
Astra Chorus 2022 15106 km
Evo 2 8672 km
Hercules 13228 km
Ital Bike 9476 km
Trek 17743 km
Agree GTC SL 21960 km
Cross Peleton 44114 km
Scott 9850 km

szukaj

archiwum